Krok po kroku: Makijaż inspirowany, wczesny jesienny liść.
Nie wiem jak u Was, ale w trójmieście na pogodę narzekać nie można, jedynie wczoraj spadło trochę deszczu, nie przeszkodziło mi to nawet w spacerowaniu:) Dziś mam dla Was tutorial makijażowy, zainspirowany wczesnym jesiennym liściem. Wczesnym bo mamy jeszcze odrobinę zielni, późny zaprezentuję Wam jutro niestety już bez zdjęć krok po kroku, bo powstał spontanicznie i nie miałam czasu na ich wykonanie...
W tych barwach dobrze będą wyglądać osoby z brązowymi i zielonymi tęczówkami. Raczej ciepłe typy cer (wiosna/ jesień), chociaż ja rzadko bawię się w "szufladkowanie" osób.
Przejdźmy do opisu krok po kroku, podam też produkty, których użyłam do makijażu, ale myślę, że większość kobiet eksperymentujących z makijażem w swoich zasobach znajdą podobne cienie. Jeśli nie, a chciałyby spróbować dobrym rozwiązaniem są paletki cieni marki Sleek (12 cieni, w różnych wariantach kolorystycznych, dobrze na pigmentowane, w rozsądnej cenie ok. 30 zł - ale nie zapominajcie o bazie pod cienie).
Zawsze makijaż rozpoczynam od przygotowania twarzy (ale jeśli Wam wygodniej, możecie zrobić to na koniec): zaaplikowałam Clinique - krem CC (light), zakryłam cienie pod oczami MAP - korektorem (FLWAIV), całość zagruntowałam pudrem MAC - skinfinish mineralize natural (light plus).
Przechodzę do makijażu oczu, pierw aplikuję bazę w tym przypadku Grashka (tego kroku nie ma na zdjęciach bo jest mało widowiskowy). Po kolei od górnego lewego rogu:
- Kącik zewnętrzny i okolicę pod brwiami pokryłam białym matowym cieniem (KOBO mono 101)
- Całą powiekę ruchomą żółtym matowym cieniem (KOBO mono 103)
- Załamanie powieki złotym satynowym cieniem (Kryolan, paleta Viva: gold)
- Kącik zewnętrzny na ruchomej powiece kierując się ku załamaniu cień pomarańczowy o satynowym wykończeniu (Kryolan, paleta Viva: orange)
- Kącik zewnętrzny, na ruchomej powiece tym razem bliżej linii rzęs nałożyłam cień satynowy czerwony (Kryolan, paleta Viva: wild cherry)
- Namalowałam cienką linię blisko rzęs z uniesionym kącikiem zewnętrznym (tzw. jaskółką) brązową kredka (Misslyn, intense color liner 78)
- Kredkę utrwaliłam brązowym satynowym cieniem i lekko roztarłam (Kryolan, paleta Viva: walnut)
- Powiekę dolną pokryłam zieloną kredką (Gosh, eye liner: lemon soda)
- Tą samą brązową kredką wypełniłam linię wodną.
- Wymalowałam rzęsy czarnym tuszem (Rimmel, scandaleyes retro glam) oraz podkreśliłam brwi cieniem (Christian, dark brown).
Jak już mam wymalowane oczy, konturuję buzię, w tym przypadku ponownie sięgnęłam po Kryolan, Glamour Glow (Bronzing Sun), na policzki nałożyłam róż Chanel (72 rose initiale). A usta pomalowałam pomadką Maybelline color whisper o nr 430 coral ambition.
I jak podoba się Wam moja interpretacja jesieni? Chcecie więcej makijaży krok po kroku?
Tworząc tego tutoriala zobaczyłam jak pięknie urosły mi rzęsy po serum Givenchy o którym już wspomniałam wcześniej w kilku słowach, zdjęcia do aktualizacji już przygotowane i czekają na opublikowanie;)
Pozdrawiam i życzę udanego, ciepłego weekendu!
piękny makijaż,
OdpowiedzUsuńŁadnie u Ciebie wygląda :) Na sobie znając życie zamieniłabym zieleń na jakiś bordo, czerwień, albo ciemną czekoladę :D
OdpowiedzUsuńmyślałam o czekoladzie, ale wkradła się zieleń:p
UsuńAle Ci pasuje ten makijaż, naprawdę wyglądasz świetnie ! :))) Kolory, które masz na powiekach świetnie zgrywają się z Twoją tęczówką ! :D ahh
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs!
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję odtworzyć, zwłaszcza, że lubię takie kolory i mam podobną kolorystykę do Ciebie.
Super, próbuj i daj znać jak poszło.
Usuńświetny makijaż :) jakie soczyste jesienne kolory :) pięknie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpiękny, jesienny makijaż:) u nas pogoda dziś słoneczna, w nocy był przymrozek więc chłodno:)
OdpowiedzUsuńja bardzo proszę o więcej makijaży krok po kroku! :) zaczynam swoją przygodę z cieniami i na razie niewiele potrafię, a efekty potrafią być piękne (tylko jak to właśnie zrobić krok po kroku?). myślę, że fajne byłyby zarówno takie uniwersalne dzienne, jak i bardziej wieczorowe i odważne - dla każdego coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńi powyższy makijaż cudowny. :) myślisz, że gdyby zieloną kredkę zastąpić turkusową albo brązową to pasowałoby to wówczas do niebiesko-szarych oczu?
Na brąz na pewno.
UsuńNie wiem jak by to wyglądało z turkusem bo turkus turkusowi nie równy, trzeba spróbować,jak się boisz to późnym wieczorem zaraz przed demakijażem:)
Super, bardzo Ci twarzowo z tymi kolorkami :D Jesiennie ale promiennie :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się. pięknie współgra z Twoją tęczówką :)
OdpowiedzUsuńOsobiście preferuję bardziej stonowane barwy na powiekach, aczkolwiek Tobie świetnie w takich kolorach! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie, ta zieleń wygląda super na dolnej poweice :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny!
OdpowiedzUsuńWypróbuję to połączenie kolorów u siebie :) Śliczne!
OdpowiedzUsuń