Efekty specjalne. OPI - The Living Daylights.
Wybaczcie tak długą nieobecność. Ale komputer/ internet odmawiał mi posłuszeństwa zawsze wtedy, gdy znalazłam chwilę na pisanie....
Jedni lubią inni unikają. Brokaty, piegi i inne ozdoby na paznokciach. Gdy zobaczyłam tytułowy lakier OPI nabrałam ochotę na szaleństwa. Dodatkowy plus takich lakierów to wydłużona trwałość manicure. Nie ma co dużo dyskutować, przejdę do prezentacji.
Buteleczka skrywa bezbarwny lakier z zatopionymi licznymi piegami w kolorze: niebieskim, miedzianym, srebrnym i złotym. Standardowa pojemność 15 ml/ nabyłam w niskiej jak na lakiery OPI cenie 19 zł.
Jedni lubią inni unikają. Brokaty, piegi i inne ozdoby na paznokciach. Gdy zobaczyłam tytułowy lakier OPI nabrałam ochotę na szaleństwa. Dodatkowy plus takich lakierów to wydłużona trwałość manicure. Nie ma co dużo dyskutować, przejdę do prezentacji.
Buteleczka skrywa bezbarwny lakier z zatopionymi licznymi piegami w kolorze: niebieskim, miedzianym, srebrnym i złotym. Standardowa pojemność 15 ml/ nabyłam w niskiej jak na lakiery OPI cenie 19 zł.
Próba pierwsza, spokojna na tle lakieru H&M - Peach Me Soon (który już solo przyzwoicie się trzyma na paznokciach) nosiłam 7 dni:
Kolejny tydzień na moich paznokciach - próba druga, odważniejsza, która wyjątkowo mocno mi się podoba, na tle Catrice - 440 I Wear My Sunglasses At Night. W sam raz na sylwestra:
I jak Wam się podoba? Niedługo pokażę kolejne OPI, które do mnie przywędrowało... Bo pazurki rosną zdrowo (tfu.... oby nie zapeszyć) i mam na czym prezentować;)
Jutro zapraszam na makijaż krok po kroku, trochę ciemniejszy lecz w neutralnych odcieniach brązu, z użyciem między innymi mojego nowego sypkiego cienia Vipera przypominającego pigment kameleon (brązowo- zielony) Inglot.
Kolejny tydzień na moich paznokciach - próba druga, odważniejsza, która wyjątkowo mocno mi się podoba, na tle Catrice - 440 I Wear My Sunglasses At Night. W sam raz na sylwestra:
I jak Wam się podoba? Niedługo pokażę kolejne OPI, które do mnie przywędrowało... Bo pazurki rosną zdrowo (tfu.... oby nie zapeszyć) i mam na czym prezentować;)
Jutro zapraszam na makijaż krok po kroku, trochę ciemniejszy lecz w neutralnych odcieniach brązu, z użyciem między innymi mojego nowego sypkiego cienia Vipera przypominającego pigment kameleon (brązowo- zielony) Inglot.
Na ciemnym lakierze dobrze się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńz ciemnym lakierem bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNa ciemnej bazie jest ładnie.
OdpowiedzUsuńDo niego tylko ciemna baza pasuje.
OdpowiedzUsuńNa białym mógłby też fajnie wyglądać:)
UsuńPrześliczny! OPI robi cudne brokaty, mój ulubiony to polka.com
OdpowiedzUsuńWidziałam go, ale koleżanka zgarnęła ostatnią sztukę:/
Usuńśliczny jest ten top coat! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się wersja na ciemniejszym tle :)
OdpowiedzUsuńz ciemnym genialnie!:D
OdpowiedzUsuńJako dodatek do mani bardzo lubię wszelkiego rodzaju brokaty, podobnie jak tego OPIka:)
OdpowiedzUsuńDrugie połączenie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńkurcze, genialny efekt! :)
OdpowiedzUsuńFaaajne kropy ;)
OdpowiedzUsuńDruga próba zdecydowanie najlepsza! Przypomina mi bokeh (taki jak na zdjęciach) wspaniałe! Mimo, że nie przepadam za takimi brokatami/piegami etc :D
OdpowiedzUsuńjest piękny *.*
OdpowiedzUsuńNa ciemnym tle wychodzi z opika charrakter :> Osobiście uwielbiam brokaty, ale jak pomyślę o ich zmywaniu to miłość do nich jednak trochę słabnie ;)
OdpowiedzUsuńW wersji z ciemną bazą podoba mi się bardziej, bo za brzoskwiniowymi odcieniami nie przepadam. Ja go pokazywałam na przykurzonym,rozbielonym fiolecie i też wyglądał super :))
OdpowiedzUsuńJego podstawowym atutem jest uniwersalność :)
Na ciemnym lakierze efekt jest zjawiskowy :)
OdpowiedzUsuńLubię brokaty, ale mniej lubię ich zmywanie, dlatego nie goszczą u mnie często ;)
ciekawe jakby na białym wyglądał właśnie :)
OdpowiedzUsuńale tutaj zdecydowanie ciemny wygrywa :)
Na czarnym lakierze wygląda przepięknie <3
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili, zapraszam do mnie ;*
Na ciemnym lakierze wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńNa ciemnym tle wygląda ciekawiej.
OdpowiedzUsuńNa czarnym wygląda bombowo! Lubię takie lakiery, a szczególnie kiedy stoją w buteleczce i cieszą moje oczy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny! na czarnym bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńcudak z niego! na czerni wygląda obłędnie! *.*
OdpowiedzUsuńAle cudowności! Piękny top :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie go oglądałam na stronie jednego ze sklepów internetowych... *_*
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem na ciemnym podkładzie ten brokat ukazuje dopiero swój urok w pełnej krasie. ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie topy dzięki temu nie ma nudy i każdy lakier może wyglądać inaczej :)
OdpowiedzUsuńna czarnym tle - bajka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się w obu wersjach :)
OdpowiedzUsuń