A może loki?
Odsyłam do postu z włosową aktualizacją, gdzie dodałam nowe zdjęcie wykonane dzisiaj w lepszym świetle. Ten wpis jest spontaniczny. Siedzę sama w domu, przeglądam yt i przypomniałam sobie jak to grzywkę wywijałam na prostownicę do włosów. Oczywiście, gdy była dużo krótsza niż teraz... teraz odrobinę mnie irytuje. Poszłam do łazienki i w kilkanaście minut zamieniłam się w kobietę z lokami o których marzyłam całe życie!
Chyba nie wyszło najgorzej, chociaż kręcenie włosów z tyłu nie należy do najłatwiejszego zadania.
Jak Wy zaopatrujecie się na taką zmianę wizerunku, bez cięcia?
Wow!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! :)))
ale ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńcudo! podobasz mi się w nich znacznie bardziej niż w prostych. Choć tak czy siak jesteś piękna.
OdpowiedzUsuńŻeby te loki tak same od siebie się kręciły to by było extra:)
Usuńrewelacja :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie odmiany
sama sobie ostatnio zafundowałam baranka :D
;) A jak się znudzi, głowa pod prysznic!
UsuńLubię loki, tylko robic ich nie lubię:)
OdpowiedzUsuńJa też nie, a czym robisz?
UsuńŚwietna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz w nich bardzo kobieco :) Ja akurat nie muszę robić nic aby mieć loki, co naturalnie mam ich milion, ale czasem decyduję się na prostowanie. Od dawna jednak tego nie robiłam, bo zapuszczam włosy, są one coraz dłuższe i taki zabieg zbiera coraz więcej czasu ;<
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę!
UsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńAle zmiana! Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz w takich lokach, u mnie taka fryzura nie trzyma się wcale i wszystko się rozlatuje zanim wyjdę z mieszkania...
OdpowiedzUsuńUżyłam lakieru do włosów, ale i tak po 20 min loki "usiadły", zamieniając się bardziej w fale. Tak utrzymały się nawet następnego dnia co mnie ogromnie ucieszyło.
Usuńpięknie Ci w loczkach :) muszę spróbować na prostownicy, bo naprawdę super Ci wyszło
OdpowiedzUsuńSpróbuj, ale i nie poddawaj się jak nie wyjdzie Ci za pierwszym razem. Moich prób to chyba było z setki...
UsuńŚwietnie Ci w lokach! :)
OdpowiedzUsuńwow, bardzo Ci pięknie!! ja nawet kupiłam lokówkę, bo nie lubiłam prostownicą, a potrzebowałam czegoś, co pozwoli mi zmieniać fryzurę bez farbowania/cięcia
OdpowiedzUsuńChciałabym taką stożkową, normalną mam i nie jestem zadowolona z efektu...
UsuńZ lokami czy bez- pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz z lokami ;)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba! :)
OdpowiedzUsuńNo, no, no rewelacja! Bardzo podobasz mi się w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam loki, zresztą dziś opublikowałam makijaż w zakręconych włosach:D więc zapraszam:D Wracając do tematu... najczęściej kręciłam na prostownicy, aczkolwiek ostatnio pośpieszali mnie do wyjścia, coś mnie podkusiło żeby użyć lokówki i przysmażyłam sobie szyję. Ból , bólem... ale naskórek został na lokówce xD szyja czerwona, no masakra... Na szczęście żaden pęcherz sie nie zrobil. Po przyjściu potraktowałam oparzenie pantenolem i tak przez kilka dni. Teraz moją szyje zdobi piękna neonowa blizna... -.-
OdpowiedzUsuńAj to musiało boleć... Moja siostra używała taką maść na poparzenie i blizny prawie nie widać, dam znać wieczorem jak się nazywa.
UsuńWyglądasz extra:)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło kurcze ja nie umiem tak skręcić włosów ;/
OdpowiedzUsuńPróbuj:) Mi też kiedyś nie wychodziło.
Usuńja uwielbiam loki, czasem zawijam włosy an koczek - chociaż tyle :) nie mam talentu i cierpliwości do kręcenia....pięknie Ci wyszło, czasem fajnie odmienić look :)
OdpowiedzUsuńZwijanie w koczek u mnie nic nie daje:/
UsuńW lokach przpyominasz gwiazdę filmową sprzed lat :))
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt! mi niestety takie loki utrzymują sie góra pół godziny:/
OdpowiedzUsuńU mnie spora ilość lakieru i chociaż po pewnym czasie "usiadły" i trochę się rozprostowały dalej wyglądało to fajnie nawet następnego dnia.
UsuńŚwietny efekt!
OdpowiedzUsuńWOW! :D Musisz tak częściej! :)
OdpowiedzUsuńŻeby mi się chciało:P
Usuńsam sex ;) i ile objętości - super :)
OdpowiedzUsuńWłosów mam dużo, na to na szczęście nie muszę narzekać:p
Usuńz własnego doświadczenia wiem, że loki potrafią zmienić wizerunek na lepszy ;) sama kręcę włosy prostownicą, czasem używam lokówki stożkowej, efekt jednak jest inny ;) pięknie wyglądają te Twoje włosy, osobiście uważam że lepiej pasują do Twojej buzi loki :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW wielu przypadkach tak jest. Ciekawa jestem jak bym wyglądała w takich stożkowych lokach:)
Usuńłał pięknie Ci w takiej fryzurze. ja ma na odwrót, mam kręcono-falowane włosy na codzień więc jak chce coś zmienić to poprostu suszę włosy na szczotce a potem prostuje :)
OdpowiedzUsuńTeż tak moża, byleby nie za często, co się włosy nie poniszczą:)
UsuńŚlicznie ci w takiej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna fryzura, uwielbiam loki!
OdpowiedzUsuńWyglądasz oszałamiająco w lokach! :*
OdpowiedzUsuńAkurat tego dnia też kręciłam sobie włosy na prostownicy, efekt był w typie fryzury Kardashianek, byłam więc zadowolona. Nawet Paweł zauważył, że mam ładne włosy, na co odpowiedziałam mu, że pokręciłam trochę, był zdziwiony i powiedział, że przecież mam proste. Zerknęłam w lusterko i rzeczywiście, proste jak drut. Nie wiem dlaczego, ale skręt się nie utrzymał, nawet naturalnie mam bardziej kręcone włosy niż wtedy :P
Prostownica mogła rozprostować naturalny skręt, ale mimo to pozostały ładne bo były wcześniej ułożone. Moje też opadają w dosyć szybkim czasie, ale co nieco pozostało - na szczęście!
Usuń