Kosmetyczny faworyci sierpnia 2014 | Floslek, Invisibobble, Lily Lolo, Organique.
Już mamy wrzesień od tygodnia, ale czas rozprawić się z faworytami sierpnia. Notowałam na bieżąco - co mnie zachwyciło i nie mogłam się ograniczyć do 5, więc jest tym razem 7 wspaniałych. Oczywiście to co wyróżniłam w lipcu dalej użytkuję i zdanie podtrzymuję.
Szampon regenerujący Floslek - ELESTABionR polubiłam o czym pisałam w recenzji. Nie uchwyciłam w niej jednak jeszcze jednego istotnego aspektu: wysypu nowych baby hair;) Nie widziałam tego wcześniej przez grzywkę, którą noszę. Ale jak już spięłam ją do góry, to byłam miło zaskoczona tym widokiem "aureoli" z 2 cm włosków.
Nietypowe gumki Invisibobble w dalszym ciągu używam. W tej chwili również na mojej głowie, wszystkie inne poszły w odstawkę.
W ostatnim wpisie mówiłam Wam o pierwszym wrażeniu co do czarnego mydła oraz rękawicy kessa z Organique. Dobre odczucia mam co do mycia i złuszczania martwego naskórka z ciała. Zobaczymy, czy tak samo będzie z myciem skóry twarzy i włosów.
Za płynem micelarnym Floslek już mocno tęsknię i planuję kupić kolejne opakowanie! Bo jego następca okazał się być fatalny. Z tego co udało mi się dowiedzieć, po za Super Pharm oraz innymi aptekami produkty Floslek można kupić w Naturze. Pozostaje też sklep internetowy.
Serce zabiło mocniej do Lily Lolo. Szczególnie upodobałam sobie zestaw do brwi w odcieniu light, składający się z cienia i wosku do brwi. Używam dzień w dzień, aplikując skośnym pędzelkiem. Chętnie po niego sięgam też podczas malowania innych osób. Wosk ładnie trzyma w ryzach cienkie włoski brwi takie jak moje i wielu blondynek. Każdemu kto zaczyna przygodę z kosmetykami mineralnymi (podkładem/ pudrem) polecam pędzel Super Kabuki. Przy nim Baby Buki może się schować! Dzięki niemu odkryłam drugi wymiar i prawdziwą siłę minerałów. Jest odpowiednio wyważony, włosie gęste, zbite lecz jednocześnie nie drażniące delikatnej skóry twarzy. Dzięki rozmiarowi/ średnicy włosia w szybki sposób można budować krycie. Warstwa po warstwie od lekkiego do mocnego. Ciiiiii... bo nie pozostanie mi słów na właściwą recenzję. Wypatrujcie na dniach prezentacji wszystkich kosmetyków Lily Lolo w akcji;)
To już wszystko na dziś. Co Ciebie najbardziej zachwyciło w sierpniu?
Fajnie wygląda ten zestaw do brwi z Lily Lolo, muszę sprawdzić, czy jest dostępna ciemniejsza wersja kolorystyczna :-)
OdpowiedzUsuńTak są jeszcze dwie ciemniejsze. Light nie jest aż taka jasna jak wychodzi na zdjęciach, kolor można stopniować, a tym bardziej jak pokryje się woskiem jest nieco ciemniejszy.
UsuńDobre kabuki robi caly makijaz:)) Tych gumek nie lubie-rozciagaja sie i musze robic 500 pętelek wokół kitki-nie mam cierpliwosci:(
OdpowiedzUsuńU mnie to 2-3 pętelki jedynie, ale mam gęstą kitkę.
UsuńMnie w sierpniu zachwycił najbardziej lakier Essie Urban Jungle <3
OdpowiedzUsuńWidziałam go! jest piękny. Ale ja prawie 2 miesięcy stale nosze hybrydy, przy obecnym trybie życia najbardziej mi to odpowiada;)
UsuńPrzyjemna gromadka :) O płynie Floslek i gumkach-sprężynkach muszę pamiętać! :)
OdpowiedzUsuńMnie w sierpniu przyjemnie zachwycił krem do twarzy z filtrem Bielendy. Do tej pory myślałam, że „filtrowanie” się musi być drogie, a tu proszę :) Na pewno napiszę o tym więcej na blogu!
;) Filtry nie muszą być drogie, szczególnie jak trafi się na promocję. A ja nie wiedziałam za to, że Bielenda ma tego typu kosmetyki:P
UsuńDowiedziałam się o tym kremie od cammie z bloga "No to pięknie!" :)
UsuńRównież bardzo lubię czarne mydło:)
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam to czarne mydło, szczególnie na buzię, ale włosów nim jeszcze nie myłam!! Muszę to zmienić!! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze;) Mam nadzieję, że i u mnie do mycia twarzy się spisze.
Usuńciekawa jestem tej gumki :) szkoda, że potem się tak rozciąga :/ Moich ulubieńców znajdziesz na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńMi to rozciąganie się nie przeszkadza.
UsuńChyba muszę wymienić swój Baby Buki ;) I nie wiedziałam że LL ma taki fajny zestaw do brwi.
OdpowiedzUsuńWymień koniecznie, bo Baby Buki to się zamachać można i też nierównomiernie zaaplikować podkład, przy Super Kabuki tego problemu nie ma. Zestawy do brwi są stosunkowo nowe na rynku, tak samo jak prasowane róże do policzków.
UsuńSavon Noir bardzo lubię, a na płyn micelarny chętnie się skuszę podczas pobytu w Polsce. Zaciekawił mnie też pędzel Kabuki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację kosmetyków LL :)
Kolejna pozytywna opinia na temat czarnego mydła:) Wypróbuj micel, nie jest drogi a dobrze sobie radzi. Pędzel również polecam szczególnie w porównaniu z wcześniejszym używanym przeze mnie.
UsuńPrezentacja już na blogu:)
Poszukam tego szamponu, a na mydełko Organique też mam chrapkę :)
OdpowiedzUsuńSzampon też będę szukać jak zużyję to co mam:)
UsuńZnam tylko invisibobble :D Mam białe i są całkiem przyjemne ;)
OdpowiedzUsuń;) Białe też widziałam, ale te lepiej komponują się z moimi włosami.
UsuńFlos lek jest też w aptekach sieci doz z tego co wiem :) Zawsze w nich kupuję takie apteczne kosmetyki i kiedyś zamawiałam serię Happy per Aqua właśnie z tej firmy. Ja mam inną wersję płynu micelarnego, z serii hipoalergicznej i jest świetna!
OdpowiedzUsuńTo świetna wiadomość, bo mam "pod nosem". Tą inną wersję też chcę wypróbować!
UsuńNo to super :) Ja zawsze zamawiam i odbieram osobiście :)
UsuńWidziałam Flos-leka w DOZie i Naturze, ale zawsze nie były to te kosmetyki, których szukałam ;) Minerałami kusisz, ajjj...
OdpowiedzUsuńJa właśnie zamówię sobie micel do apteki i odbiorę na miejscu:p
Usuń