Krok po kroku: smoky eyes paletą Urban Decay - Naked 1.
Nie martw się jeżeli nie posiadasz palety Naked. Do tego makijażu wystarczą Ci cztery cienie: dwa matowe brązy (jasny i ciemny) oraz dwa perłowe/satynowe (ciemny brąz i bardzo jasny do rozświetlenia). Tusz do rzęs, czarny eyeliner i do wyboru cielista lub czarna kredka na linię wodną. Niewiele prawda?
Na początek przygotujcie cerę (podkład/ korektor/ puder) według uznania, albo pozostawcie te czynności na sam koniec już po wykonaniu makijażu oka (w ten sposób szybko usuniecie cienie, które mogą się osypać podczas malowania pod okiem). Przeważnie z przyzwyczajenia przygotowuję cerę na samym początku, a po makijażu oka konturuję twarz, dodaję róż i pomadkę na usta.
Co robimy na powiece zacznę opisywać poniżej:
1. Na całą powiekę nakładamy bazę pod cienie. Moja ulubiona ArtDeco.
2. Całą powiekę ruchomą pokrywam ciemnym matowym brązem. Urban Decay, Naked: buck.
3. Kącik zewnętrzny w kierunku ku brwi zaznaczam satynowym najciemniejszym brązem. Urban Decay, Naked: hustle.
4. Tym samym cieniem co poprzednio maluję cienką linię wzdłuż linii rzęs.
5. Eyelinerem maluję bardzo cienką kreskę wzdłuż linii rzęs kilka milimetrów od kącika wewnętrznego do zewnętrznego. Kryolan - liquid eyeliner w pedzelku.
6. Rysuję kolejną kreskę uniesioną do góry. Od kącika zewnętrznego oka do załamania powieki. Pod jakim kątem ją najlepiej namalować zasugeruje wam linia wodna i naturalna krzywizna kącika zewnętrznego oka. Tą kreskę często maluję przy otwartym oku. Ciężko mi to opisać słowami, ale spróbuję innym razem i poświęcę na ten temat cały post.
7. Tak jak na zdjęciu, domalowujemy kolejną kreseczkę tworząc trójkąt rozwarty.
8. Wypełniamy wcześniej namalowany trójkąt i delikatnie pogrubiamy kreskę, tak aby tworzyła płynną linię (cienko przy kąciku wewnętrznym, najgrubiej w miejscu wznoszenia się linii do góry, cieniutko na samym końcu w kąciku zewnętrznym).
9. Jasnym matowym brązem rozcieram granice poprzednich cieni, głównie w załamaniu powieki. Pokreślam tym cieniem również dolną powiekę. Urban Decay, Naked: naked.
10. Rozświetlam kącik wewnętrzny jasnym satynowym cieniem. Urban Decay, Naked: virgin.
11. Tuszuję rzęsy górne i dolne. Eveline - skoncentrowane serum do rzęs 3w1 + Maybelline - the colosal volum'express smoky eyes.
12. Linię wodną pokrywam cielistą kredką, możecie użyć czarnej jeżeli lubicie i wasze oczy są duże. Sephora - long lasting kohl pencil 07 infinite beige. Podkreślam również brwi cieniem do brwi. Inglot - 569.
Wszystkie kosmetyki użyte do tego makijażu:
Tak prezentuje się efekt końcowy:
Mam nadzieję, że się podoba i komuś przyda. Praktyka czyni mistrza więc się nie poddawajcie i próbujcie malować smoky eyes oraz kreski;) Myślę, że każdej kobiecie taka umiejętność się przyda i wykorzysta ją co najmniej kilka razy w roku.
super makijaż :-) i bardzo przejrzysty step :-)
OdpowiedzUsuńTak jak wyżej - bardzo przejrzyście wszystko wytłumaczyłaś, teraz już nikt nie będzie miał wymówki przed zrobieniem smoky :) Ja taki makijaż robię Sleekiem Au Naturel lub słynną paletką Lovely. Kolory podobne, ale zapewne nie ta trwałość, hehe ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak na dobrej bazie pod cienie pewnie trzyma równie dobrze. Największą różnicę odczuwa się w nakładaniu i łączeniu cieni ze sobą, te z UD łączą się bez problemowo, bez smug czy plam i za to je uwielbiam.
UsuńAle mi się podoba! :) wszystko fajnie i jasno pokazane :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż. Bardzo podobnie wygląda mój na co dzień :)
OdpowiedzUsuńWow, super Ci to wyszło :) muszę zmalować kiedyś ładne smoky :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wpisy, a Ty śliczna jesteś :) Napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńłał, cudownie wglądasz w takim makijażu :)
OdpowiedzUsuńNo ładne oczka:)
OdpowiedzUsuńmnie podoba się strasznie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brąz w makijażu :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję odtworzyć!
Próbuj! i koniecznie się pokaż jak wyszło!
UsuńPięknie, ciepło, zmysłowo. Super!
OdpowiedzUsuńpiękny, bo taki subtelny
OdpowiedzUsuńmogłabym na Ciebie patrzeć godzinami *_*
przepieeeeknie! niesamowicie Ci pasuje
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
No i ta idealna kreska!
bardzo ładnie wyglądasz w takim makijażu:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, sama często używam brązów do makijażu oczu :)
OdpowiedzUsuńPaletki Naked nie mam, ale tak jak piszesz wystarczy mieć kilka odpowiednich cieni by zmalować coś podobnego :)
Dokładnie tak:) Ja po prostu najbardziej UD lubię i dlatego innych cieni w tych kolorach nawet nie posiadam:p
UsuńMakijaż jest perfekcyjny:)
OdpowiedzUsuńSuper.
Makijaż wspaniały jak zawsze. I zawsze jestem pod wrażeniem Twojej wielkiej urody!
OdpowiedzUsuńKurczę, ale ten makijaż niesamowicie Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w takim makijażu:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu makijaż. Maluję się właśnie tak na szczególne okazje, imprezy itp.
OdpowiedzUsuńidealnie dobrane kolory, perfekcja, tym bardziej Przy Twojej tęczówce z cudownym, ciemniejszym pierścieniem, zachwyt!
OdpowiedzUsuńWszystkim ogromnie dziękuję za komentarze!
OdpowiedzUsuń