Zakupy ubraniowe: styczeń - kwiecień '15 | H&M, OYSHO, Pulpa, Reserved.
Postanowiłam pokazać na blogu zakupy ubraniowe, tak się składa, że prawie wszystkie poczyniłam w styczniu. Kolejne dwa miesiące nie odczuwałam żadnych potrzeb konsumenckich w tej dziedzinie, wszystkie potrzeby/zachcianki notowałam na liście i odwlekam w czasie.
Żaliłam się w grudniu '14, że legginsy z New Yorker rozciągnęły się w pasie w ekspresowym tempie pierwszego tygodnia noszenia. Oczywiście po reklamacji otrzymałam zwrot pieniędzy, więc nie chowam urazy. Później zbierałam opinie na blogu, fb, czy wśród koleżanek skąd polecają legginsy. Przy tym wyborze nie kierowałam się ceną, byłam skłonna zapłacić >100 zł, gdybym tylko trafiła na dobry gatunek. Ostatecznie posłuchałam rady innej blogerki i udałam się do H&M. Tam za legginsy zapłaciłam 59 zł i noszę je do dziś dnia - z zadowoleniem! Są z grubszego materiału, nie prześwitują na pupie, pas nie rozciągnął się, są z wysokim stanem co widać na zdjęciach. Noszę do dłuższych bluzek, tunik - takich przy których pas spodni, szwy brzydko się odznaczają.
Zakup w OYSHO przyznaję, że był spontaniczny. Poszłam tam z koleżanką szukając dla niej odzieży sportowej do biegania. Tak trafiłam na promocję - 50% i za szorty do biegania z getrami pod spodem i kieszonką na klucze, zapłaciłam jedynie 49,90 zł. Ucieszyło mnie to tym bardziej, że poprzednie, bardzo podobne zakupione w H&M przypaliłam żelazkiem (nie pytajcie mnie po co prasowałam szorty do ćwiczeń). A na wiosnę - lato nie wyobrażam sobie biegania w długich getrach. Wtrącę jeszcze jedno zdanie na temat tych wbudowanych getrów: "oddychają", nie krępują ruchów i nie musimy się obawiać, że podczas biegania czy zajęć fitnessu szorty odsłonią nam pośladki czy bieliznę.
Wyprzedaże wyprzedaży w Reserved również zaowocowały zakupami. Noszenie jednej pary spodni na on-stop niestety nie wpływa korzystnie, szybciej się niszczą, więc konieczna była druga pasująca para jeansów na zmianę. Tutaj również materiał jest grubszy, lekko elastyczny, kolor taki jak lubię. Oraz pasujący krój i wysokość stanu. Prane kilkakrotnie nie straciły koloru, nie farbowały nóg czy bielizny. Wypatrzyłam też granatową marynarkę. Mam jeszcze dwie inne marynarki z Reserved, z trzecią niedawno się rozstałam po 4 latach noszenia. Jestem zadowolona z ich jakości, piorę normalnie w pralce w 40 stopniach i się nie niszczą. Do tego idealnie pasują do mojej sylwetki, podkreślają talię/biust nawet jeżeli nie są zapięte. Marynarki najczęściej noszę jako odzież wierzchnią na wiosnę-lato. Do sukienek, do T-shirtów i trampek, więc na pewno będzie często w obiegu - w sumie już jest! I teraz wisienka na torcie, łącznie za te dwie rzeczy zapłaciłam jedynie 50 zł, korzystając ze wspomnianych wyprzedaży i zniżki pracowniczej przyjaciółki.
Ostatni zakup to sukienka na dzień od polskiej projektantki Marty Maruszczyk - Pulpa, w sieciówkach nie znalazłam nic co odpowiadałoby moim potrzebom. Sukienka miała być albo z krótkim rękawkiem, albo na szerszych ramiączkach, bez głębokiego dekoltu. Przylegająca do ciała, lub zwiewna ale nie oversizowa. Taka na której w razie czego nie będzie widać potu, lub szybko odparuje. Z przewiewnego materiału, co posłuży mi wiosną, latem i wczesną jesienią. Padło na maxi i myślę, że nawet w zimę bez śniegu będę mogła ją nosić. Czuję się w niej bardzo swobodnie, ale dalej kobieco, chociaż mam ją od 2 tyg. to miałam ją już 4 razy na sobie;) To był bardziej kosztowny zakup 220 zł + 15 zł za przesyłkę kurierem. Ale mam nadzieję, że posłuży mi co najmniej tak długo jak Insomnia - tori dresses, którą mam już 2 lata i dalej wygląda jak nowa. Kolor grafit, jest też jasny szary, który chciałam zamówić, ale źle zaznaczyłam na stronie. A, że już nie mogłam się doczekać noszenia, nie odsyłałam i nie wymieniałam na inną, pomimo, że jest taka możliwość. Mam na sobie rozmiar XS/S chociaż mój obwód biustu według rozmiarówki bardziej pasuje do M/L, ale wycięty tył i elastyczny materiał wytrzymuje te nadprogramowe 2-4 cm. M/L na pewno byłaby dla mnie za długa, bo mam tylko 163 cm wzrostu, a raczej kupowałam ją z myślą o płaskim obuwiu.
Ostatni zakup to sukienka na dzień od polskiej projektantki Marty Maruszczyk - Pulpa, w sieciówkach nie znalazłam nic co odpowiadałoby moim potrzebom. Sukienka miała być albo z krótkim rękawkiem, albo na szerszych ramiączkach, bez głębokiego dekoltu. Przylegająca do ciała, lub zwiewna ale nie oversizowa. Taka na której w razie czego nie będzie widać potu, lub szybko odparuje. Z przewiewnego materiału, co posłuży mi wiosną, latem i wczesną jesienią. Padło na maxi i myślę, że nawet w zimę bez śniegu będę mogła ją nosić. Czuję się w niej bardzo swobodnie, ale dalej kobieco, chociaż mam ją od 2 tyg. to miałam ją już 4 razy na sobie;) To był bardziej kosztowny zakup 220 zł + 15 zł za przesyłkę kurierem. Ale mam nadzieję, że posłuży mi co najmniej tak długo jak Insomnia - tori dresses, którą mam już 2 lata i dalej wygląda jak nowa. Kolor grafit, jest też jasny szary, który chciałam zamówić, ale źle zaznaczyłam na stronie. A, że już nie mogłam się doczekać noszenia, nie odsyłałam i nie wymieniałam na inną, pomimo, że jest taka możliwość. Mam na sobie rozmiar XS/S chociaż mój obwód biustu według rozmiarówki bardziej pasuje do M/L, ale wycięty tył i elastyczny materiał wytrzymuje te nadprogramowe 2-4 cm. M/L na pewno byłaby dla mnie za długa, bo mam tylko 163 cm wzrostu, a raczej kupowałam ją z myślą o płaskim obuwiu.
Jak widać nie ma tego dużo, w zgodzie z moimi założeniami minimalizmu i tworzenia garderoby idealnej z pasującymi do siebie elementami. Z każdego zakupu jestem zadowolona, a portfel nie płacze. Co planuję w kolejnych miesiącach możesz zobaczyć tutaj.
A Ty? Co kupiłaś i czy jesteś zadowolona?
ale świetne legginsy! mówisz, że z H&M? przyjrzę się ich ofercie :)
OdpowiedzUsuńTak H&M, mają kilka rodzai bo i takie cieńsze, ale te są super bo po praniu wskakują się i nie ma wypchanych kolan, pośladków czy rozciągniętego pasa.
Usuńmnie szczególnie podoba się ten wysoki stan :)
UsuńTak to plus, bo trzyma wszystko w ryzach:)
UsuńWszystko mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńMi również:) To tym bardziej cieszy.
UsuńSukienka przepiękna :) ogólnie zakupy bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńSuper, że się podoba;)
Usuńprzepiękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę;)
UsuńSukienka <3
OdpowiedzUsuńSzara sukienka przepiękna! Wyglądasz bosko! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMarynarka jest świetna, ale to chyba sukienka skutecznie zwróciła moją uwagę :) No i oczywiście szorty, świetne! Wolałabym odrobinę dłuższe, ale pomysł z getrami jest świetny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Szortów dłuższych nie było, ale te getry wystarczają by nie czuć się, że tyłek na wierzchu:p
UsuńJa też lubię legginsy z wysokim stanem, trzymają wszystko tam gdzie trzeba :) Super, że udało Ci się trafić na takie, które spełniły Twoje oczekiwania i są dobre gatunkowo, przyjrzę się im kiedyś :) Marynarka i jeansy również bardzo mi się podobają, zaś spodenki z getrami i sukienka ciut mniej :)
OdpowiedzUsuńTak, udało się;) Spodenki z getrami to typowo do ćwiczeń - nie zamierzam w nich chodzić od tak po prostu latem, do tego celu mam inne;)
UsuńTak tak, rozumiem :)
UsuńJak na minimalistyczne podejście do życia to jesteś troszkę zbyt maxi..
OdpowiedzUsuńZbyt maxi? Co masz na myśli? Jedne spodnie na kilka lat czy co?
UsuńW sukience wyglądasz fenomenalnie! Mam ten sam wzrost co Ty, a po tym zdjęciu pomyślałam, że jesteś znacznie wyższa.
OdpowiedzUsuńAmelia
To tylko złudzenie optyczne;p
UsuńTeż mam legginsy z HM i są świetne! *.*
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuńTe propozycje są wprost zjawiskowe
OdpowiedzUsuń