Szablonowe brwi w kilka sekund - czyli o półpermanentnym pudrze Christian.
Obiecuję, że to już ostatni wpis na temat brwi na najbliższe kilka miesięcy. Nie mam już innych produktów do brwi i na razie nie planuję żadnych nowych zakupów. Tytułowy zestaw mam od września może października?, więc jest to bardzo przemyślana recenzja, emocje już dawno opadły.
Porównam również kolor Christian - dark brown z innymi produktami: E.l.f eyebrow kit (light), zestawem Catrice, oraz z cieniem do brwi Inglot 569. Zacznę od opakowania, jest ogromne! Specjalnie zmierzyłam: 13,5 cm x 6 cm x 2,5 cm. Rozumiem, że szablonów schowanych w środku zmniejszyć się nie da, ale są one długości 9 cm - nie 13,5 cm. Według mnie to największy minus tego zestawu.
Opakowanie jest z grubego czarnego plastiku, z nasuwaną papierową etykietą, którą trzymałam jedynie po to by pokazać w recenzji. Plastik niestety przebywając w kufrze i podczas użytkowania rysuje się. Opakowanie ma "okienko" przez, które widzimy puder do brwi. Marzę o tym by cień wydostać z tej kasetki i uczynię to pewnie jutro...
Zajrzyjmy do środka: puder do brwi jest na złotej, ruchomej płytce, pod nią znajdziemy w papierowej prowizorycznej kopercie 3 szablony do brwi, wykonane z elastycznego plastiku, łatwo dopasowujące się do krzywizny twarzy. Oraz dwustronny pędzelek: z jednej strony puchaty z drugiej ścięty ukośnie, który był bohaterem drugiego planu poprzedniego posta o brwiach. Bardzo go polubiłam. Mam do niego jedno małe ale - słabo zaciśniętą skuwkę na skośnej części, którą musiałam dodatkowo przykleić. Jest również dołączona instrukcja obsługi, niestety brak w języku polskim. Z tego co sobie przypominam cały zestaw był jeszcze zafoliowany.Szablony to na prawdę bardzo fajna sprawa, szczególnie dla osób, które nie do końca wiedzą jak podkreślić łuk brwi, mają cienkie swoje włoski, lub po prostu chcą podkreślić brwi w bardzo krótkim czasie. Szablony mają różny kształt: Think, Thin oraz Natural. Najczęściej sięgałam właśnie po Natural. Obecnie brwi zapuściłam i szablony są dla mnie za wąskie. Ale mimo to pokażę Wam poniżej jak to prezentuje się już na twarzy/brwiach/ włoskach.
Puder aplikuję puchatą częścią pędzelka dołączonego do zestawu. Przykładam pierw szablon do jednej brwi, przytrzymuję pomiędzy dwoma palcami, aby ładnie przylegał do skóry łuku brwiowego. A pędzelkiem maluję z włosem i pod włos tak, aby dokładnie pokryć powierzchnię. Oczywiście można stopniować intensywność koloru, albo nadmiar produktu wyczesać szczoteczką. Przed użyciem na drugą brew szablon należy oczyścić, najlepiej płatkiem kosmetycznym zwilżonym płynem micelarnym. Podczas czyszczenia bądźcie delikatni ja już naderwałam nieco dwa szablony, na szczęście nie wpływa to na użytkowanie.
Tak się spisał szablon Natural. Ok, jest węższy od obecnych moich brwi, ale mimo wszystko podkreślone w ten sposób brwi wyglądają ładnie. Jeżeli mocniej podkreślimy pudrem/ cieniem Christian będą przypominać brwi wykonane permanentnie. Nawet się kiedyś kolega mnie pytał, czy zrobiłam sobie brwi. Jedyna trudność, którą możemy napotkać podczas malowania od szablonu brwi - to ulokowanie szablonu na równej wysokości.
Kosmetyki użyte do makijażu twarzy przedstawię niedługo:p |
Przejdźmy do zestawienia koloru z innymi produktami do brwi:
Christian, puder w kolorze dark brown jest najbardziej kryjący i ciepły. Odrobinę pyli przy nabieraniu na pędzelek. Ładnie trzyma się na ugruntowanej wcześniej twarzy (krem bb + puder), nie blaknie, nie ściera. Nie jest to jednak tak jak to producent obiecuje produkt wodoodporny. Nie zaryzykowałabym kąpieli w basenie czy przebywania w saunie.
Dostępne 9 kolorów do wyboru, w osobnych kasetkach, ale również widziałam paletę 6 pudrów w jednej większej. Cena jednego zestawu to 125 zł, brak informacji o gramaturze, ale na pewno więcej niż wkład Inglot.
Podsumowując powyższego tasiemca:
+ 3 szablony w zestawie, ułatwiające i przyspieszające proces podkreślania brwi
+ pigmentacja
+ łatwość w obsłudze
+ trwałość, nie blaknięcie i nie rozmazywanie, aczkolwiek nie jest wodoodporny jak zapewnia producent
+ 9 kolorów do wyboru
+ długi termin ważności 24 miesiące od otwarcia
+/- pędzelek, fajnie, że został dołączony, nie wiem czy tak się dzieje z każdym, ale ja swoją skuwkę musiałam potraktować klejem by nie odpadała przy każdym użyciu
- opakowanie, wielkością nie adekwatne do zawartości
- brak informacji o gramaturze
- cena 125 zł, jak za puder do brwi, 3 szablony i syntetyczny pędzelek to za wiele
- kiepska dostępność, głównie przez internet np. tutaj.
Nie żałuję, że produkt kupiłam, przygoda z szablonami była ciekawa, być może użyję je do makijażu innych osób, szczególnie tych bez określonej linii brwi z cienkimi włoskami np. starszej pani. Coś mi w głowie świta, że Essence w swoim zestawie do brwi też ma szablony - ale nie jestem do końca pewna, jeśli ktoś ma ten zestaw to dajcie znać. Pędzelek jest ok, ale na 100% znajdziecie bądź macie inny który nada się do podkreślania brwi. Sam puder zachwyca pigmentacją, możliwością stopniowania intensywności. Jednak uważam, że cena 125 zł jest zawyżona i firma Christian powinna dopracować elementy takie jak opakowanie.
Ciekawość zaspokojona, drugi raz nie kupię.
Jak Wam się podoba taka propozycja produktu do brwi?
Zaciekawił mnie ten puder z szablonami. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw, ja ostatnio zaczęłam używać henny do brwi. Na kilka dni mam całkowity spokój z brwiami, skóra też się trochę barwi a mi to bardzo odpowiada, bo mam bardzo mało włosków na brwiach:)
OdpowiedzUsuńNa hennę jestem za leniwa, na dodatek nawet brązowa czy grafitowa wychodzi na moich brwiach na czarną, a tego wolę unikać.
UsuńZ tymi szablonami faktycznie ciekawa sprawa, ale sam produkt nie podbił mojego serca ;)
OdpowiedzUsuńJa ze swoimi brwiami nic nie robię. Kiedyś myślałam, żeby podobny patent wymyślili do regulacji-przykładasz szablon, odrywasz i masz brwi jak od kosmetyczki:)
OdpowiedzUsuńByłoby ciężko, ponieważ każda osoba ma inne brwi, krzywiznę twarzy, ale takimi szablonami można sobie pomóc również podczas regulacji. Pierw pomalować brwi, upewnić się w lustrze czy brwi są na odpowiedniej wysokości, a później to co wystaje wyrwać czy to pęsetką czy woskiem.
UsuńFajny produkt! Efekt jaki uzyskałaś bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńBoguś a próbowałaś wyjąć go metodą z prostownicą ?
OdpowiedzUsuńNie chciałam niszczyć opakowania, przed recenzowaniem, ale na pewno wyjmę go właśnie z pomocą prostownicy.
UsuńObawiam się, że nie poradziłabym sobie z takimi szablonami i przyłożyłabym je nierówno po obu stronach ;) Pomysł fajny, ale ja jestem zbyt nieogarnięta :D
OdpowiedzUsuńDo opanowania, w razie czego można zmyć czy nadmiar wyczesać szczoteczką:)
UsuńZ tego co wiem cień ma 3g. Nie wiem, czy nie wybiorę odcienia Irid Brown, bo Dark Brown jest za ciepły jak dla mnie. Liczyłam na trochę inną kolorystykę.
OdpowiedzUsuńUtwierdziłaś mnie w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję i niebawem u mnie on zagości. Będzie to chyba ostatni zakup tego typu.
Miło mi, że mogłam pomóc:) Celowo zestawiłam z innymi produktami, byś mogła ocenić kolor/ tonację.
Usuńprodukt ciekawy, cena faktycznie trochę wysoka. Te szablony to fajna sprawa, mam takie, stosuję głównie podczas robienia henny brwi np mojej babci, która brwi własnym ma już niewiele ale "bez brwi" z domu nie wyjdzie :) Więc taki szablon przydaje się do namalowania henna brwi :) Poza tym świetna sprawa bo dużo szybciej można makijaż brwi wykonać :)
OdpowiedzUsuńA nakładasz wtedy hennę proszkową czy żelową? Też mam czasami takie problematyczne klientki.
UsuńProdukt bardzo ciekawy, chętnie wypróbowałabym go u siebie, ale 125 złoty to trochę za wysoka cena jak na takie coś. :D
OdpowiedzUsuńPorównywalna cena do innych produktów z wyższej półki, tyle, że w tym przypadku mocno zawiodło mnie opakowanie.
UsuńSzkoda, że taki drogi. A Esencję faktycznie ma szablony, choć ja ich nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńTo muszę kupić do porównania;p
UsuńEfekt ejst bardzo naturalny. Podoba mi się. Ale cena to przesada :)
OdpowiedzUsuńEssence w swoim duo do brwi ma szablony i właśnie chyba tą opcję wybiorę bo jest znacznie tańsza.
OdpowiedzUsuńPewnie, nie widzę sensu przepłacać.
UsuńWidze, ze te szablony rzeczywiscie maja sens, a wydawaly mi sie bezuzytecznym gadżetem ;)
OdpowiedzUsuńBezużyteczne w przypadku posiadania gęstych, grubych i ciemnych brwi:P
UsuńDla posiadaczek jasnych brwi to rozwiązanie idealne, choć cena bardzo wysoka.
OdpowiedzUsuńOsobiście mam ciemne włoski więc nie potrzebuję takich dodatków ;)
slicznie Ci wyszly :)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, jednak cena skutecznie mnie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńfajne takie szablony dla początkujących, ja mam obecnie cień i kredke i to mi wystarcza :)
OdpowiedzUsuńczaiłam się na niego przez dłuuuugi czas ale zrezygnowałam, w sumie dobrze sprawdza się u mnie Inglot :)
OdpowiedzUsuńMi Inglot też dobrze służy:)
UsuńNie miałam jeszcze nic takiego, ale bardzo mi się spodobało!
OdpowiedzUsuńEfekt ładniutki :) Pierwszy raz czytam o tym kosmetyku.
OdpowiedzUsuńNie jest to produkt mocno reklamowany.
UsuńPierwszy raz go widzę, ale bardzo ładnie do Ciebie pasuje i brwi są podkreślone, ale nie przerysowane :) W ogóle podobasz mi się :) kobiety z piegami wg mnie są najładniejsze :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw z tymi szablonami, pierwszy raz się z czymś takim spotykam :)
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo fajny, ja używam paletki z Catrice, a utrwalam żelem z elf :). A jeśli chodzi o pędzelki, to służy mi spiralka i skośny z Kozłowskiego. Pasuje Ci ten kolor do włosów, a właśnie ostatnio mało o włosach!
OdpowiedzUsuńMam skośny pędzelek z Kozłowskiego, ale za mały do brwi.
UsuńJuż dziś się pojawił post włosowy, niedługo jeszcze miesięczna aktualizacja:)
Nigdy nie korzystałam z żadnego szablonu do brwi, nie umiem nic dopasować do moich :) Bardzo ładnie wyglądają Twoje z tym szablonem natural :)
OdpowiedzUsuńWybierając najlepiej zdecydować się na taki który szerokością i krzywizną przypomina najbardziej nasze brwi. Te co mam obecnie są za wąskie, a szkoda, bo czasami ułatwiły by życie;p
OdpowiedzUsuńjesteś przepiękna, ostatnie zdjęcie jest boskie :) a brwi..ech, marzenie. ja mam problem z moimi - są ok, dość ciemne i wyraziste, ale nigdy nie umiem nadać im odpowiedniego kształtu...Twój mi się bardzo podoba
OdpowiedzUsuń