5 hitów sierpnia! Bielenda, E.l.f, Etiaxil, Fitomed, Rossman
Na próżno szukać u mnie postów "ulubieńcy miesiąca" - za często musiałabym się powtarzać. Podoba mi się jednak idea przedstawiania hitów pośród nowo nabytych kosmetyków w ostatnich miesiącach. Wytypowałam swoją mocną piątkę, po którą sięgam/sięgałam z przyjemnością.
Bielenda, Vanity krem do depilacji skóry wrażliwej (aloes). Po pierwsze nie śmierdzi tak intensywnie jak krem do depilacji z którym miałam styczność kilka lat temu. Po drugie jest też skuteczniejszy! Wystarczy 10 minut by usunąć nawet mocne włoski z okolic bikini. Włoski oczywiście odrastają szybciej niż po wosku, ale wolniej niż po używaniu jednorazowych maszynek. Kolejny plus - brak podrażnienia i wysypu krostek - co spotyka mnie po każdym spotkaniu z maszynką. Polubiłam i polecam jeśli potrzebujecie szybko pozbyć się niechcianych włosków np. przed wypadem na plażę/ jezioro czy basen. Cena promocyjna 6,79 zł/ 100 ml.
E.l.f, Eyebrow Kit w kolorze light. (na blogu pokazywałam swatche). Ostatnio to główny kosmetyk do podkreślania moich brwi. Wypracowałam sobie już schemat by wyglądały ładnie i naturalnie. 2/3 brwi od nasady nosa pokrywam cieniem natomiast końcówkę pokrywam woskiem i modeluję tam gdzie natura słabiej mnie obdarzyła. Używam zamieszczonego w zestawie aplikatora, jest całkiem przyzwoity. Ok. 18 zł.
Etiaxil, Antyperspirant roll-on pod pachy, skóra wrażliwa. Kupiony w akcie desperacji, przepłaciłam za niego słono, albowiem w SuperPharm można kupić go już o połowę taniej. Jednak potrzebowałam skutecznej ochrony przed potem "na teraz". Spisuje się rewelacyjnie. Początkowo stosowałam co 2 dzień na noc, obecnie 1-2 razy w tygodniu jak sobie przypomnę. Momentalnie zminimalizował wydzielanie potu a za czym idzie przykrego zapachu. Na dzień stosuję dezodorant mineralny Crystal Essence z którego samodzielnie nie byłam zadowolona. Cieszę się, że wzięłam wersję dla wrażliwców - nie podrażniła mnie, tak jak np. Bloker Ziaji - o którym wiele z Was mi pisało. Przepłaciłam w przydomowej aptece 12,5 ml/58 zł.
Fitomed, żel do mycia twarzy ziołowy. Do cery tłustej i trądzikowej. Skutecznie myje przy czym nie ściąga i nie wysusza skóry. Obecnie uspokoiły się krostki na mojej twarzy, a istniejące grudki zniknęły:) Nie mówię, że zdziałał to sam żel, ale cała pielęgnacja, którą obecnie stosuję, jednak z tego żelu jestem wyjątkowo zadowolona. Koszt ok. 10 zł/ 200 ml.
Rossman, Dezodorant do stóp. Dla mnie letni niezbędnik! Spisał się szczególnie, gdyż miałam nogę prawie przez 2 miesiące w zabudowanym, grubym stabilizatorze (praktycznie jak w gipsie/kozaku). Stosowałam po codziennym myciu i na cały dzień zachowywał świeżość stóp. A upały były nie małe. 200 ml kupiłam w promocji za 5.50 zł.
Jeśli miałybyście wybrać 5 hitów ostatnich miesięcy, co by to było?
E.l.f, Eyebrow Kit w kolorze light. (na blogu pokazywałam swatche). Ostatnio to główny kosmetyk do podkreślania moich brwi. Wypracowałam sobie już schemat by wyglądały ładnie i naturalnie. 2/3 brwi od nasady nosa pokrywam cieniem natomiast końcówkę pokrywam woskiem i modeluję tam gdzie natura słabiej mnie obdarzyła. Używam zamieszczonego w zestawie aplikatora, jest całkiem przyzwoity. Ok. 18 zł.
Etiaxil, Antyperspirant roll-on pod pachy, skóra wrażliwa. Kupiony w akcie desperacji, przepłaciłam za niego słono, albowiem w SuperPharm można kupić go już o połowę taniej. Jednak potrzebowałam skutecznej ochrony przed potem "na teraz". Spisuje się rewelacyjnie. Początkowo stosowałam co 2 dzień na noc, obecnie 1-2 razy w tygodniu jak sobie przypomnę. Momentalnie zminimalizował wydzielanie potu a za czym idzie przykrego zapachu. Na dzień stosuję dezodorant mineralny Crystal Essence z którego samodzielnie nie byłam zadowolona. Cieszę się, że wzięłam wersję dla wrażliwców - nie podrażniła mnie, tak jak np. Bloker Ziaji - o którym wiele z Was mi pisało. Przepłaciłam w przydomowej aptece 12,5 ml/58 zł.
Fitomed, żel do mycia twarzy ziołowy. Do cery tłustej i trądzikowej. Skutecznie myje przy czym nie ściąga i nie wysusza skóry. Obecnie uspokoiły się krostki na mojej twarzy, a istniejące grudki zniknęły:) Nie mówię, że zdziałał to sam żel, ale cała pielęgnacja, którą obecnie stosuję, jednak z tego żelu jestem wyjątkowo zadowolona. Koszt ok. 10 zł/ 200 ml.
Rossman, Dezodorant do stóp. Dla mnie letni niezbędnik! Spisał się szczególnie, gdyż miałam nogę prawie przez 2 miesiące w zabudowanym, grubym stabilizatorze (praktycznie jak w gipsie/kozaku). Stosowałam po codziennym myciu i na cały dzień zachowywał świeżość stóp. A upały były nie małe. 200 ml kupiłam w promocji za 5.50 zł.
Jeśli miałybyście wybrać 5 hitów ostatnich miesięcy, co by to było?
Bielenda ma bardzo dobre kremy do depilacji
OdpowiedzUsuńi ja również je lubię!:) o Etiaxilu wiele słyszałam, u mnie Bloker doskonale się sprawdza.
UsuńJa również doceniam działanie Etiaxilu, z tym, że wybierałam zawsze czerwoną wersję.
OdpowiedzUsuńDo stylizacji brwi mam podobny zestaw z Benefit, zwłaszcza wosk przypadł mi do gustu, który najchętniej stosuję 'po całości' :P
Benefit'owy zestaw mam na liście do kupienia:)
UsuńSzczególnie zainteresował mnie, żel do mycia twarzy Fitomed. Czy w jakimś chociaż stopniu nadaje się do zmywania makijażu?:)
OdpowiedzUsuńhttp://greeneyesinmakeup.blogspot.com/
Tak, ja kładę bezpośrednio na buzię z kremem bb i pudrem, zwilżonymi dłońmi niewielką ilość(wielkości 10groszówki) spieniam na twarzy i zmywam całość ściereczką z mikrofibry:)
UsuńMnie ta wersja kremu do depilacji uczuliła.
OdpowiedzUsuńmoże to kwestia aloesu? moja mama jest na aloes uczulona
UsuńTeż lubię kremy do depilacji Bielendy, ale akurat tej wersji nie używałam. Zaciekawiłaś mnie natomiast żelem. Markę Fitomed kojarzę głównie z szmaponów, które nota bene bardzo lubię, więc z chęcią zapoznam się z innymi kosmetykami tej firmy.
OdpowiedzUsuńPolecam, nawet Sis z Atopowym Zapaleniem Skóry nie narzekała:p Szampon mam na liście, kiedyś kupię. Mam jeszcze odżywkę do jasnych włosów - ale raczej nie zagrzeje u mnie miejsca na dłużej.
UsuńFajnie, że dezodorant do stóp się u Ciebie sprawdził, ja również go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa wśród takich odkryć ostatnich miesięcy na pewno wymieniłabym Krem rozjaśniający AZELO/BHA z Biochemii Urody, Hydrolat z czarnej porzeczki, również z BU i na obecny moment nic więcej nie przychodzi mi do głowy :)
Widziałam go u Ciebie i dlatego kupiłam:) Jest chyba najlepszy z pośród wszystkich jakie miałam i najtańszy:)
UsuńOj mi tej krem też podpasował;p
ciekawią mnie kosmetyki fitomedu :)
OdpowiedzUsuńżel polecam, odżywka która mam z fitomedu dla mnie jest za rzadka;/
UsuńJa je kiedyś bardzo lubiłam, muszę znowu po nie sięgnąć.
Usuńu mnie zamiast etiaxilu świetnie sprawdza się Ziaja Bloker :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z powyższych kosmetyków :) Wezmę je pod uwage podczas zakupów :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawi mnie ten Elf :)
OdpowiedzUsuńswatche na blogu były na początku sierpnia:) oraz przy ostatnio publikowanych makijażach
UsuńMam spray do stóp i też się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnawet lepszy od droższego scholla :p
UsuńU Ciebie takie hity, a ja żadnego nie znam :(
OdpowiedzUsuńZdarza się, ale może kiedyś akurat będziesz szukać tego typu kosmetyków i przypomni Ci się ten post:)
UsuńJest godny uwagi:)
OdpowiedzUsuńFitomed wygląda fajnie, chyba się na niego zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku z Twojej ulubionej gromadki. Fitomed prezentuje się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bez Etiaxilu nie wyobrażałam sobie funkcjonowania :D
OdpowiedzUsuń