Włosy kwiecień 2013.
Moja włosowa historia jest przez Was lubiana, wnioskuję z popularności tych postów na moim blogu. Minął kolejny miesiąc.
Tutaj najbardziej zbliżony kolor do rzeczywistości, udało mi się uchwycić wcześniej, gdy jeszcze słonko wpadało przez okno. Na czubku głowy lekko prześwitują naturalki. |
A tu mój czubek:) Naturalki mieszają się z kiedyś tam farbowanymi, wygląda nieźle, nienachalnie. |
Plusy:
+ zdecydowanie jestem zadowolona z naturalnego rozjaśniania włosów korzeniem rzewienia
+ nie farbowałam chemicznymi farbami
+ eksperymentowałam z nowymi fryzurami, co również pokazałam na blogu
Tego dobierańca nie było, ale musiałam koleżankę wyciąć, bo nie wiem, czy sobie życzy... |
Minusy:
- skończył mi się olejek łopianowy GP oraz wcierka Seboravit - przez co zubożała moja pielęgnacja
- przez codzienne ćwiczenia, myję włosy codziennie, co nieco je wysuszyło na długości - zaliczyłam przez to kilka bad day hair... uporałam się z tym dodając sok z aloesu do szamponu
- zero suplementów, a mogłam przecież pić pokrzywę, czy jeść siemię lniane...
- olejek kokosowy na długości kiepsko się wymywa blech... przez co włosy zlepiają się w strąki w ciągu dnia...
Nowa tajna broń: Stymulujący olejek Khadi.
Liczę na przyspieszony porost, pasemko kontrolne 27,5 cm. Dlatego też koniecznie robiłam zdjęcie jak to z tyłu wygląda, pomimo kiepskiej jakości zdjęcia, bo wiem, że słowa czasami mało obrazują.
Po pierwszych dwóch użyciach na skalp stwierdzam, że ma mega przyjemny i świeży zapach! Najlepszy z wszystkich używanych olejków do tej pory.
Mam nadzieję, że wszystkie złe dni moich włosów mam już za sobą i kwiecień - maj będzie korzystniejszy:) Na razie kolejne rozjaśnianie korzeniem rzewienia sobie odpuszczam, bo podoba mi się obecny kolor, może w maju.
Ja lubię Twoje włosowe aktualizacje. Muszę kiedyś się zmobilizować i zrobić swoją jakąś jedna ;)
OdpowiedzUsuńmiło:) zrób bo masz piękne długie włosy!
Usuńśliczny masz kolor włosów, a odrost wygląda bardzo naturalnie! Też się muszę zacząć bawić w plecenie jakich fryzurek. Wieje u mnie nudą - albo rozpuszczone, albo koczek zrobiony na pączku ;)
OdpowiedzUsuńteż tak nosiłam, albo rozpuszczone albo koczek u góry, ale teraz czas na zmiany;D
UsuńTen warkocz dobierany wygląda genialnie! :)) żałuje, że nie potrafię sama takiego robić :(
OdpowiedzUsuńtrzeba próbować, to był robiony na szybkiego wieczorkiem
UsuńKochana, moje próby zawsze kończyły się tym, że plątałam się po łokcie i kończyłam z kucykiem i niezłym nerwem :D
Usuń;( to poproś kogoś, niektóry lubią się bawić w cudzych włosach:)
UsuńKochana, mój partner nie ma lekko- już umie zwykłego warkocza :D
Usuńto świetnie, mój chyba takich rzeczy nie umie, ale pomalować mi paznokcie udało mu się
UsuńJej, a mi on tak nie podpasował. Śmierdzial, mazał się. Jakoś nie mogłam go uzywać :D
OdpowiedzUsuńróżne są gusta, mnie np. sesa tak śmierdziała, że bolała mnie od niej głowa!
UsuńBardzo ładne włosy.
OdpowiedzUsuńFajnie, ze odrosty wyglądają Ci naturalnie. Moje - szkoda gadać... Ciagle musze farbować...
Zastanawiam się nad kupnem tego olejku :) Koniecznie pokaż efekty.
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, i widać efekty;))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentują się Twoje włosy :) ja też muszę cyknąć takie fotki, bo teraz zapuszczam z użyciem jantara, kaminomoto itd. :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy :) a co do pokrzywy i siemienia lnianego to też zdecydowanie mniej je zażywam niż bym chciała
OdpowiedzUsuńAle masz piękne, zdrowe włosy. Ja jak miałam długie włosy to na porost piłam napój drożdżowy- 1/4 kostki na pół szklanki ciepłego mleka. Nie wiem czy szybciej rosły, ale były bardzo zdrowe.
OdpowiedzUsuńpiłam;) miałam super efekty, ale jak wróciłam do nich ostatnio to miałam wysyp niedoskonałości;/
Usuńbardzo zadbane włosy i piękny kolorek ;) jaa ciągle zapuszczam :D
OdpowiedzUsuńTeż powinnam zacząć robić włosowe aktualizacje. Ostatnio eksperymentuje z różnymi produktami do włosów, więc mogłyby być dla niektórych przydatne.
OdpowiedzUsuńŚliczny warkocz <3
Fakt, ze po tym naturalnym farbowaniu wyszedł Ci świetny odcień :)
OdpowiedzUsuńśliczny masz kolorek włosów :)
OdpowiedzUsuńAle piękny dobieraniec! Ja tak ładnie na sobie nie umiem, dobrze, że mam siostrę pod ręką. :DDD
OdpowiedzUsuńPięknie się błyszczą, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńja olejku łopianowego gp używam jakiś miesiac i musze Ci powiedziec ze przyrost jest!!:D
OdpowiedzUsuńtaki "pomiar" to genialny i mobilizujący myk! oooj, niech mąż sie boi, będzie miał co robić ;)))
OdpowiedzUsuńa poza tym włosy są tak zdrowe i błyszczące, że zazdroszczę!
lena