Recenzja: Mythos - szampon z czerwonym winem do włosów farbowanych.

O Greckiej firmie Mythos nie wiedziałam nic, do czasu, aż wygrałam w grudniu Szampon z czerwonym winem do włosów farbowanych. Z tego co się orientuję jest do kupienia w niektórych aptekach oraz sklepach internetowych. Od grudnia '12 r. szampon stosowałam regularnie co 2 dzień, czasami zamieniając z YR - szamponem stymulującym z białym łubinem, ostatni miesiąc, gdy więcej ćwiczę jestem zmuszona myć włosy codziennie.
Szampon o pojemności 300 ml/ kosztuje 45 zł, mieści się w poręcznej białej butelce wygodnej do trzymania w dłoni i obsłudze. Niestety przez gruby plastik nie widzimy ile pozostało. Jego wydajność oceniam na ok. 4 miesiące. Od otwarcia ważny jest przed 12 miesięcy, więc spokojnie można używać na zmianę z innym kosmetykiem. Naklejka/ szata graficzna jest czytelna, miła dla oka i zawiera wszystko, to co potencjalnego klienta będzie interesować. Zamknięcie jest dogodne w stosowaniu i dozowaniu średnio-gęstego szamponu u lekkim słomkowym zabarwieniu.
Szampon całkiem dobrze się pieni, zapewne przez zastosowanie Sodium Laureth Sulfate. Dobrze myje i oczyszcza włosy z olejków pozostawianych wcześniej na noc. Ma przyjemny odświeżający nienachalny zapach, praktycznie po użyciu (a myłam nim włosy przed chwilą) nie pamiętam jaki:P

SKŁAD dla ciekawskich, ja w analizowanie bawię się pobieżnie:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauryl Glucoside, Olive Oil Peg-7 Esters, Cocamidopropyl Betaine, Krameria triandra Root Extract, Lycopene, Hydrolyzed Wheat Protein, Mel (honey), Polyquaternium-10, Melanin, Lactobacillus/Wasabia Japonica Root Extract, Superoxide Dismutase, Glycerin, Tocopherol, Panthenol, Vitis Vinifera (grape) Seed Extract, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Lureth-2, Butylene Glycol, Benzyl lcohol, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Alkohol, Sodium Chloride, Tetrasodium Dicarboxymethyl Glutaminate, Citric Acid, Parfum, Linalool, Geraniol.

Co do działania kosmetyku, odniosę się do zapewnień dystrybutora:
  • Naturalne kosmetyki z linii Mythos bazują na odmianie oliwek zwanej oliwką europejską (olea europaea). -> oliwę odnalazłam na 4 miejscu w składzie.
  • Oliwka ta jest bogata w kwas oleinowy, proteiny oraz minerały o właściwościach oczyszczających i wygładzających. -> o tym, że dobrze oczyszcza wspomniałam wyżej, wygładzenia nie zaobserwowałam, konieczne jest użycie odżywki lub maski po zastosowaniu tego szamponu.
  • Szampon ten naturalnie wzmacnia włosy od cebuli aż po same końcówki, -> ciężko mi stwierdzić, ponieważ moje włosy wypadają w minimalnej ilości, wręcz nie zauważalnej dla moich oczu,
  • ożywia kolor -> od czasu odkąd stosuję szampon nie farbowałam włosów, jedynie szamponem koloryzującym palette - który wypłukał się szybko, a w marcu rozjaśniałam korzeniem rzewienia, wydaje mi się, na kolor obecny nie narzekam
  • i powiększa objętość włosów, -> w tym celu zawsze suszę włosy suszarką na dużą okrągłą szczotkę, więc się nie wypowiadam.
  • chroni strukturę włosa przed niszczącymi składnikami farb do włosów oraz częstym modelowaniem. Odpowiedni do częstego stosowania. -> z tym niestety nie mogę się zgodzić, w momencie, gdy włosy myłam do 2 dzień było ok, gdy od miesiąca myję prawie codziennie zauważyłam przesuszenie włosów na długości. Nie wiem czy to kwestia detergentu, czy zawartych w nim protein, ale po dodaniu do szamponu soku z aloesu problem został rozwiązany.


Podsumowując:
Cieszę się, że miałam okazję poznać grecką firmę Mythos, stosowanie szamponu przez pierwsze 3 miesiące było bardzo przyjemne i zadowalające pod względem oczyszczania i pielęgnacji włosów. W ostatnim (4) miesiącu, gdy miałam konieczność stosowania szamponu częściej poczułam rozczarowanie. Dopiero pod koniec buteleczki przypomniałam sobie sposób na silniejsze detergenty -> dolałam sok z aloesu i było ok;) Ceny kosmetyku nie znałam do dziś dnia, według mnie 45 zł to zbyt wiele jak na 300 ml szamponu, który muszę udoskonalać. 
Po sam szampon nie sięgnę po raz kolejny, ale kto wie, może po inny kosmetyk greckiej marki tak...

Komentarze

  1. Rzeczywiście, cena nieco wysoka jak na szampon, który i tak trzeba "ulepszać". Ale fajnie, że miałaś możliwość testowania czegoś nowego :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że bardzo podoba mi się Twój nowy nagłówek :) :*

      Usuń
    2. Dzięki:) nie wiedziałam co z tego wyjdzie, a tak w ogóle to kolega namówił mnie na zmianę;P

      Usuń
  2. nie zaciekawił mnie na tyle, by zapłacić za niego taką kwotę. trochę skąpiradło na szamponach jestem;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się jak pachnie, myślałam że jednak może bardziej intensywnie :)
    ja również uważam, że ta cena za 300ml. produktu to trochę sporo, tym bardziej, że działaniem nie powala.
    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świeżo na pewno, ale tak jak piszę zapominam o tym chwile po umyciu włosów, więc nie zapada w pamięć

      Usuń
  4. Dosyć wysoka cena, ale jeśli starcza na 4 miesiące to nawet wydajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że duży wpływ na wydajność ma otworek przez, który produkt aplikujemy na ręce

      Usuń
  5. greckie to ja bym chciała wakacje.. ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. cena troszkę spora, jak na produkt o przeciętnym działaniu, ale firma sama w sobie bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę bardzo intensywnie o kosmetykach tej firmy,ale raczej do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  8. People who liked it also stated that they had to place
    in some physical workout and a manage more
    than eating plan to lose fat from the abdomen.



    Here is my website :: Flex Belt Review

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!