Jak zapuścić długie i mocne paznokcie?
Długo się nimi nacieszyłam, niestety nie miałam czasu by je potraktować jakimś ładnym kolorem, a tu już trzeba było ze względu na obowiązki skrócić do minimum. Tak więc prezentacja bardziej ku pamięci;) A przy okazji zaprezentuję dwie odżywki do paznokci, które uważam, że są godne uwagi.
W lutym pazurki zaskoczyły mnie swoją wytrzymałością. Brak czasu na kolorowe mani wymusiło malowanie odżywkami, emaliami bezbarwnymi, bo gołych paznokci to ja nie lubię (chociaż na zdjęciu nie mają ani grama odżywki - nie wytrzymała malowania futryn w mieszkaniu).
Naprzemiennie, według nastroju stosuję Sally Hansen - nailgrowth miracle oraz Eveline - 8 w 1 Total Action. Oby dwie są przeze mnie lubiane, dobrze znane większości, oraz skuteczne już w pierwszym tygodniu stosowania. Różnią się pod wieloma aspektami:
- Wykończeniem - Eveline jest mlecznobiała, co na dłuższej płytce imituje french manicure:) a Sally Hansen - pozostawia cieniutką mocno błyszczącą przeźroczystą warstwę.
- Odżywka Eveline - zawiera formaldehydy, które nie każdy toleruje (również miałam raz niemiłą niespodziankę, zaraz po ściągnięciu manicuru hybrydowego i po pomalowaniu odżywką płytka mocno mnie piekła), dlatego tym osobą polecam bezpieczną Sally Hansen.
- Cena/ dostępność Eveline kosztuje ok. 10 zł / 12 ml dostępna jest w większości drogerii, również tych mniejszych, Sally Hansen ok. 30 zł / 13 ml - większe drogerie, internet (można zakupić w niższych cenach).
- Sally Hansen można z powodzeniem stosować pod lakier, Eveline tworzy za grubą warstwę przez co dłużej schnie lakier i może się odgniatać.
- Sally Hansen mam już ponad rok i cały czas zachowuje świeżość i nie gęstnieje, Eveline jest bardziej gęsta - jednak od pół roku nie zgęstniała i dalej przyjemnie się nią maluje.
Wiadomo, że nie tylko smarowanie emalią paznokci wpływa na kondycję paznokci, polecam również wcierać olejki/oliwki w skórki, co poprawia krążenie, oraz przenika wgłąb do macierzy paznokcia. Ja taki szybki masaż stosuję wieczorami, przy okazji pielęgnacji włosów olejkami.
Luty to też czas w którym byłam/jestem na niskokalorycznej diecie, która nie odbiła się negatywnie na paznokciach (mojej cerze czy włosach, czego Wam dziś jednak nie zaprezentuję). Myślę, że to najlepsze potwierdzenie racjonalnego żywienia, zawierającego odpowiednie ilości witamin i mikroelementów. Tyle owoców i warzyw co teraz już dawno nie jadłam.
Macie jakieś swoje sposoby na przyśpieszenie wzrostu paznokci oraz poprawę ich kondycji? Podzielcie się!
Odżywka 8w1 jako jedyna zadziałała idealnie na moje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńJa teraz używam Herome, która podobno ma zregenerować na bank paznokcie w czasie dwóch tygodni kuracji. Zobaczymy... Na mnie 8w1 nie działała, poza tym, przestraszyłam się efektów, jakie wywołała u innych blogerek. Natomiast o złotej SH słyszałam dużo dobrego:)
OdpowiedzUsuńHerome nigdy nie słyszałam o niej:p
UsuńJeżeli masz wrażliwą skórę to faktycznie można się bać Eveline, jeżeli nie to można zaryzykować
Na tę 8w1 trzeba uważać, łatwo przedobrzyć. Ja sobie chwalę także NailTeka II i lakiery z Wibo Express Growth - naprawdę działają.
OdpowiedzUsuńNa mnie Nail Tek II wcale nie działa ;/
UsuńNail Tek - nie miałam, ale kiedyś na pewno wypróbuję;)
Usuńja bardzo długo nie stosowałam żadnych odżywek...teraz testuję jedną, ale zobaczymy co z tego bedzie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam odżywki z Eveline! :) jeszcze mnie żadna nie zawiodła! :D właśnie też zastosowałam ostatnio kurację i mam długie pazurki :D
OdpowiedzUsuńU mnie działał wewnętrznie przyjmowany Merz Spezial a zewnętrznie Nail Tek, choć zdarzało mi się i tak ułamać po jakimś czasie paznokcia.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za łykaniem suplementów;/ mi się dwa rozdwoiły ale jak usunęłam luźną warstwę dalej były mocne;)
Usuńmi formaldehyd właśnie nie służy
OdpowiedzUsuń:(
Usuńładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam eveline diamentową :)
p.s. wyHodowac :)
co do kresek u mnie na blogu-tak, wiem, ze sa srednio udane, czasem wyjdzie w miare rowno, a czasem sie spiesze i jest jak jest ;/ bede dalej cwiczyc;)
moja Siostra jej używa;)
Usuńdzięki,
ćwicz ćwicz ;) trzymam kciuki!
U mnie ta odżywka sprawdziła się genialnie, a kupiłam tą diamentową i jest do niczego.
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej działa Nail Tek, ale ja tak często zmieniam kolor paznokci, że i tak dosyć często się rozdwajają i łamią :(
OdpowiedzUsuńNail Tek ma też bonder z tego co się orientuję, próbowałaś?
UsuńMoje z kolei rosną za szybko co mnie wkurza, bo wolę mieć nieco krótsze pazurki. Co 2 tygodnie muszę je opiłowywać :/ A tak naprawdę nie stosuję niczego. Żadnych odżywek, pielęgnacyjnych lakierów. Nic, po prostu nic. Jedynie wcieram olejek rycynowy w skórki, ale robię to nieregularnie i z myslą o skórkach, a nie o paznokciach.
OdpowiedzUsuńi tak może to mieć wpływ na paznokcie właśnie;)
UsuńPolecam wcieranie w paznokcie i skórki olejku rycynowego z kilkoma kroplami cytryny, to je wzmocni i usunie przebarwienia:) pisałam o tym kiedyś na blogu.
OdpowiedzUsuńz przebarwieniami na szczęście nie mam problemów;)
UsuńJa jako kasjerka to mam koszmarne pazurki, ostatnio brak mi witamin.
OdpowiedzUsuńtym bardziej warto o nie zadbać!
UsuńMi po odzywce z Eveline zrobily sie tak jakby male dziurki,tz.tak jakby slady po igle,i musialam przestac ja uzywac i wiem ze juz do niej nie wroce...
OdpowiedzUsuńcoś a'la naparstek? takie dziureczki pojawiają się np. u osób z łuszczycą
Usuńja też używałam odżywki eveline, ale dopiero zażywanie skrzypu polnego dało efekty i paznokcie mi się już nie łamią, pomimio, że robię sobie manicure hybrydowy
OdpowiedzUsuńBardzo dużo daje stosowanie dobrych odżywek - ja sobie paznokcie wyhodowałam właśnie na odżywce new nails, a swego czasu moje paznokcie wyglądały dramatycznie. Doprowadziłam je do normalności właśnie na kosmetykach - wielką szkodę robiłam sobie fatalnymi klejami i tipsami - nigdy więcej.
OdpowiedzUsuń