Blogi, które mają na mnie wpływ...

Ruszyła kolejna (VII) edycja SHARE WEEK, czyli twórcy polecają innych twórców na swoich blogach, a następnie wysyłają zgłoszenie do pomysłodawcy akcji Andrzeja Tucholskiego, który publikuje ranking tych najczęściej polecanych.

Udział w tej zabawie, to nie tylko wyróżnienie dla blogerów, ale również mała podpowiedź dla moich czytelników, co czytam? Kuje żelazo, póki gorące, by nie przegapić terminu zgłoszenia w tym roku (jak to było w minionych, za co szczerze mi wstyd!) i typuje swoje ulubione blogi...

Nie jest łatwo, chociaż mam całkiem okazałą listę blogów, które czytam w wolnych chwilach. Śledzę je przez bloglovin, co robi dla mnie taki jakby katalog najnowszych postów, więc nawet nie muszę pamiętać wszystkich adresów stron www.

Aby wyłonić tylko 3 blogi, które polecę, musiałam założyć sobie jakieś kryterium i tak wymyśliłam, że będą to blogi, które w ostatnim czasie mają bądź miały na mnie największy wpływ! Poniższa kolejność jest alfabetyczna, by nikogo nie faworyzować, z resztą Panie, bo blogi są pisane przez kobiety (a czytam też mężczyzn), piszą na inne tematy:

Basia-blog to blog typowo urodowy, czytam na nim każdy bez wyjątku post. Pomimo że Basia pisze naprawdę obszerne treści, każde słowo jest przemyślane, dobrze obrazujące kosmetyk czy omawiany problem. Niejednokrotnie podziwiam zdjęcia swatchy (bladolice będą zachwycone postem porównującym podkłady dostępne w drogeriach), bo wiem jaki ogrom pracy trzeba włożyć, by zrobić dobre zdjęcia na bloga. Basia w tym, co robi, jest szczera, autentyczna, wiem, bo przez blogowanie poznałyśmy się osobiście. A ja analizując swoje zakupy kosmetyczne, łapię się na tym, że bardzo często korzystam z jej poleceń i jeszcze nigdy się nie zawiodłam!

Ograniczam się to blog Kasi autorki książki "Życie zero waste", porusza tematykę ekologi, kupowania bez opakowań, do własnych pojemników, świadomego kupowania ubrań, przedmiotów, ale nie tylko! Lubi drążyć temat, dowiadywać się od kierowników sklepów, dlaczego sprzedają swoje produkty w ten czy inny sposób. Zorganizowała w swoim mieście Poznań Givebox, czyli szafę, w której można dzielić się ubraniami, rzeczami. Świetna inicjatywa, która daje wzór innym do naśladowania. To pod jej wpływem podjęłam kolejne kroki mojego ekologicznego stylu życia, zdecydowałam się na kompostowanie w mieszkaniu. Bo pokazała mi, że jest to możliwe, mieszkając w bloku, w mieście. Okazuje się, że żeby żyć w zgodzie z naturą, nie trzeba ani dużych nakładów pieniędzy, ani czasu. Polecam również jej grupę na facebooku: Zero waste bez spiny. Cieszę się, że mogłam ją poznać osobiście!

Ubieraj się klasycznie nie może zabraknąć, ponieważ dzięki Marii zdefiniowałam swój styl, wiem, co buduje moją bazę - uniform do chodzenia na co dzień, w czym czuję się zawsze dobrze. Oraz elementy dodatkowe, nadające charakteru. Maria prezentuje nie tylko różne style na podstawie znanych osób, ale również malarstwa, pór roku itd. Polecam wszystkim, którzy mają problem z uporządkowaniem swojej szafy, bo właśnie określenie swojego stylu (i kolorów, bo tego na blogu nie brakuje) mocno w tym Ci pomoże. Uważam, że Share Week idealnie zbiegł się w czasie z faktem, że Maria wydała książkę "Warsztaty stylu", na której wersję e-booka wyczekuję z niecierpliwością! A może kupię papierową i później puszczę w świat?

***

Zanim usiadłam do pisania, myślałam, zawsze długo przed myślę, podczas innych czynności, układam sobie zdania w głowie, jakiś tam plan działania. Zastanawiałam się, czy podać inne blogi, które czytam i darzę sympatią. Postanowiłam jednak nie odwracać uwagi od wytypowanej trójki, za to raz w miesiącu polecać miejsca w sieci, a dokładnie artykuły, które wyjątkowo przypadły mi do gustu. Co Ty na to?