Gdynia Orłowo | Warto zobaczyć
Pierwsze efekty zdjęć plenerowych w Gdyńskim Orłowie można było zobaczyć tutaj. Siostra pomagała mi w zrobieniu zdjęć mojej osobie, by pokazać chociaż trochę w ciekawszy sposób moją garderobę w praktyce. Bardzo chciałabym zrobić cykl na blogu miejsc, które warto zobaczyć w trójmieście i nie tylko.
Muszę się przyznać, mam jedną głupią przypadłość, która często mnie blokuje przed działaniem. Moje zdjęcia nie są tak dobre, jak bym tego oczekiwała, chciałam zrobić jeszcze kilka ujęć, a ostatecznie nie miałam kolejnej okazji. Aura za oknem mocno się pogorszyła, dlatego będzie tylko to, co udało mi się uchwycić tamtego poranka. W końcu chcę zachęcić Cię do odwiedzenia Gdyni, więc nie mogę pokazać wszystkiego. Obiecuję jednak się nie poddawać i robić więcej zdjęć, mam nadzieję lepszych...
O świcie jest zdecydowanie mniej ludzi i to w tym momencie polecam się również wybrać, jeśli chcecie spędzić czas w spokoju, np. we dwoje. Orłowo ma swój niepowtarzalny urok właściwie o każdej porze roku.
Lubię tutaj wracać, może mam do tego miejsca jeszcze większy sentyment, bo to właśnie tu oświadczył mi się mój mąż! Późnym deszczowym wieczorem, wśród spacerujących po plaży łabędzi. A już niedługo (5 listopada) obchodzimy 7 rocznicę ślubu!
Jeśli chcecie, można zrobić sobie spacer plażą ze Śródmieścia, aż do Orłowa, tylko momentami jest ciasno, wszystko zależy od poziomu morza w Bałtyku, przypływu - odpływu. Jest też możliwość spaceru lasem, nad klifem (tam zostało zrobione pierwsze zdjęcie z tego postu) i podziwiania widoków z góry. Na taki spacer w tym roku zaprowadziłam Monikę oraz Basię, obydwie dziewczyny poznałam dzięki blogowaniu.
Z Orłowa natomiast jest ścieżka rowerowa, która prowadzi przez Sopot do Gdańska Brzeźna i jeszcze dalej. Trwają też prace nad wyznaczeniem ścieżki rowerowej w Śródmieściu, by jeszcze usprawnić komunikację cyklistom.
Z Orłowa natomiast jest ścieżka rowerowa, która prowadzi przez Sopot do Gdańska Brzeźna i jeszcze dalej. Trwają też prace nad wyznaczeniem ścieżki rowerowej w Śródmieściu, by jeszcze usprawnić komunikację cyklistom.
W tym roku nie pływałam w Bałtyku ani nie plażowałam. W dniu sesji moczyłam nogi w wodzie i o poranku była zaskakująco ciepła i przyjemna. Piasek w Orłowie jest nieco bardziej szorstki z małymi kamykami, muszelkami. Taki do jakiego przywykłam, gdy mieszkałam w dzieciństwie w Helu. Morze wyrzuciło na brzeg również glony, ale woda była czysta.
Turyści mogą być zaskoczeni, ale nad morzem zawsze mocniej wieje i najczęściej szybciej przez ten wiatr chwyta słońce, ponieważ nie odczuwamy tak bardzo ciepła promieni słonecznych. Pamiętajcie o filtrach UV! Oraz cieplejszych ubraniach, gdy wybieracie się wieczorem. Ja już do tego przywykłam.
Molo w Orłowie jest mniejsze od tego znajdującego się w Sopocie. Bardziej kameralne i darmowe. Tego dnia już o świcie spotkałyśmy panów odnawiających balustrady na molo, więc mimo mijających lat wciąż jest zadbane i bezpieczne. Co kawałek znajdują się ławki, można wypocząć, popatrzeć na morze. Uwielbiam ten widok, natura maluje najpiękniejsze obrazy. Bardzo mnie ten widok uspokaja i uszczęśliwia jednocześnie.
W okolicy znajduje się Tawerna Orłowska, w której można zjeść regionalne potrawy. Kawiarnia w domku Żeromskiego (tam powstały zdjęcia w żółtym koszu). Wiosną i latem są też budki z lodami, kawą czy innymi łakociami. Plac zabaw dla dzieci i park. A nawet Scena Letnia Teatru Miejskiego na plaży. Uprzedzam, w sezonie jest tłoczno.
Do Orłowa można przyjechać samochodem, chociaż w sezonie ilość miejsc parkingowych jest znaczne ograniczona. Obowiązuje zakaz wjazdu i postoju od Tawerny na lewo, co często kończy się mandatem dla niedoinformowanych/zagapionych turystów. W Gdyni jest świetna komunikacja miejska - trolejbusy, autobusy zwykłe i pośpieszne oraz szybka kolejka miejska (SKM). Wystarczy wysiąść na przystanku Orłowo SKM - Orłowska.
Tak jak mówiłam, dla tych, co lubią spacerować, nie będzie problemu pokonać drogę z centrum miasta do Orłowa pieszo. Sama niejednokrotnie taki spacer pokonuję z przyjemnością. A nawet od miejsca mojego zamieszkania do Orłowa (10 km) dobiegłam w majówkę, chcąc popatrzeć na morze.
Chciałabym wierzyć w to, że reszta września oraz październik zaskoczy nas jeszcze słońcem i bezchmurnym niebem. Być może i Ty zawitasz, chociaż na weekend do trójmiasta! Mówię Ci, warto!
Do Orłowa można przyjechać samochodem, chociaż w sezonie ilość miejsc parkingowych jest znaczne ograniczona. Obowiązuje zakaz wjazdu i postoju od Tawerny na lewo, co często kończy się mandatem dla niedoinformowanych/zagapionych turystów. W Gdyni jest świetna komunikacja miejska - trolejbusy, autobusy zwykłe i pośpieszne oraz szybka kolejka miejska (SKM). Wystarczy wysiąść na przystanku Orłowo SKM - Orłowska.
Tak jak mówiłam, dla tych, co lubią spacerować, nie będzie problemu pokonać drogę z centrum miasta do Orłowa pieszo. Sama niejednokrotnie taki spacer pokonuję z przyjemnością. A nawet od miejsca mojego zamieszkania do Orłowa (10 km) dobiegłam w majówkę, chcąc popatrzeć na morze.
- W dzisiejszym poście miałam na sobie sukienkę, którą zakupiłam w tym roku w Oysho z myślą o moim wakacyjnym wyjeździe do Barcelony.
Chciałabym wierzyć w to, że reszta września oraz październik zaskoczy nas jeszcze słońcem i bezchmurnym niebem. Być może i Ty zawitasz, chociaż na weekend do trójmiasta! Mówię Ci, warto!
super zdjęcia , byłam kilka razy w Gdyni ale najchętniej odwiedzam nad morzem małe miejscowości
OdpowiedzUsuńZ takich mniejszych to dla mnie Jastrzębia Góra ma swój urok, lubię też Łebę :)
UsuńŚliczne zdjęcia. Nie byłam nigdy w Gdyni, ale kilka lat temu odwiedziłam Gdańsk i Sopot. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zawitać do Gdyni - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPewnie! Na pewno Ci się spodoba, Gdynia jest młodszym miastem od Gdańska,nie ma "starówki", ale ma swój urok;)
UsuńDla mnie Gdynia jest nieciekawa, bez klimatu. Gdańsk ma piękną starówkę, a Gdynia mimo, iż nowoczesna bardzo mnie rozczarowała. I ten wszechobecny beton :(
UsuńMoże brakowało Ci kogoś, kto by Ci pokazał jej uroki :)
UsuńGdańsk owszem ma piękną starówkę, ale jeżeli chodzi o życie, to komunikacja jest koszmarna :p
Cudowne zdjęcia! Fajnie, że masz taką pomocną siostrę. A nasz spacer wspominam ogromnie miło! Było świetnie :) Chciałam zabrać męża na klif, ale za leniwy...
OdpowiedzUsuńTeż się z tego cieszę, mocno się zbliżyłyśmy z siostrą w tym roku do siebie. Spacer był mega. A pewnie jeszcze namówisz męża :p
UsuńTo jedna z moich ulubionych tras spacerowych w Trójmieście! W tym roku pracy tyle i pogoda taka, że ani razu się tam nie przeszłam ani nie jechałam rowerem :( ale mam nadzieję, że nadrobię za rok. Albo może jeszcze w tym roku, jak będzie ładnie? :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by się udało jeszcze w tym ;) Ponoć (ale nie wiem ile w tym prawdy) ma być jeszcze "babie lato" :)
Usuń"mojej osobie" i dalej już nie czytam. Serio? Kto tak mówi? Osoby mega zadufane...
OdpowiedzUsuńNiestety ale pomyślałam tak samo...
Usuńmlle przykro mi, że tak to odbierasz, nie zagłębiając się w dalszy ciąg treści. To oczywiste, że ktoś w tym przypadku moja siostra pomogła mi przy zdjęciach, sama sobie ich przecież nie zrobię nie mając statywu. Inni korzystają z usług fotografa w tym celu i nikt nie uważa tego za zadufanie w sobie.
Usuńmlle - nie rozumiem dlaczego oceniasz po dwóch wyrazach w tekście, raz - nie czytając całości postu, dwa - nie biorąc osoby Bogusi jako całokształtu....
Usuńmlle - kto ocenia innych zupełnie ich nie znając? Osoby mało inteligentne...
UsuńTak się składa, że dobrze znam Bogusię i jest osobą bardzo daleką od zadufania. Fajnie jest tak kogoś ocenić po kilku słowach.
potwoerdzam, bardzo uroczy zakątek Gdyni :)
OdpowiedzUsuńMa swój urok, którego nawet się na zdjęciach nie da odzwierciedlić.
UsuńPiękne to miejsce w Gdyni ;) obowiązkowy punkt dla przyjezdnych!
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńUwielbiam to miejsce, miałam tam plener po ślubie, choć to nie jest oryginalne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńWiększość par młodych robi tutaj sesję, tego dnia też spotkałyśmy jedną parę i jedną panią na sesji brzuszkowej. Może nie oryginalne, ale pełne uroku i romantyzmy :)
UsuńWiesz Bogusiu, czytam Twojego bloga już od bardzo dawna (choć nie wiesz pewnie o moim istnieniu) natknęłam się przypadkiem szukając recenzji podkładów mineralnych). I wiesz co sprawiło, że wciąż tu zaglądam? Właśnie To, że te zdjęcia nie są perfekcyjne. Nie wyglądają sztucznie. Normalna miła dziewczyna opowiada ciekawostki które interesują inne normalne miłe dziewczyny ;) lubie osoby które są sobą. Piszą w swoim stylu tak jak potrafią ( np. lubię Twoje "pierw" :) fajnie zobaczyć kogoś kto jest oczywiście piękna dziewczyna, ale wyglądająca jak prawdziwy człowiek a nie wyfotoszopowany "ideał". I tu jest ta różnica. Żaden z tych sztucznych blogów modowych nie zatrzymał mnie na dłużej , a Twój tak :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńniedawno odwiedziłam Gdańsk, Gdynia w tym roku została pominięta ... ale jest gdzie wrócić:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Trójmiasto! Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się znów tam pojechać i odwiedzić Orłowo! :)
OdpowiedzUsuńLubię Orłowo, mam z tym miejscem wiele wspomnień 😜
OdpowiedzUsuńCzekałam na taki post !
OdpowiedzUsuńDla mnie odkąd jeździ IC Express z Wawy do Trójmiasta jest to najlepszy kierunek na weekendowy wyjazd na chociaż dwa dni.
Chętnie poznam wszystkie miejsca, które można odwiedzić w Trójmieście dlatego czekam na Twoje wskazówki :)
Niby nie mam tak daleko, a jeszcze nie byłam :)
OdpowiedzUsuńOrłowo to ostatnio moje ulubione miejsce na spacery z dzieckiem. Teraz po sezonie jest ciszej, ale kawiarenki mobilne nadal działają, więc można zjeść lody czy napić się kawy patrząc na morze.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Własne mieszkanie w nadmorskim kurorcie to dla wielu osób spełnienie marzeń. Nic dziwnego, bo w takim otoczeniu naprawdę można oderwać się od codzienności. Jeśli chcesz zainwestować w apartament nad Bałtykiem, możemy Ci pomóc w podjęciu decyzji.
OdpowiedzUsuńSuper miejsce. Uwielbiam tam wracać
OdpowiedzUsuń