Lavera | Anti-aging eye cream
Tytułowy krem pod oczy jest już ze mną od kwietnia. To najwyższa pora, by podsumować jego działanie i inne parametry, które biorę pod uwagę podczas wyboru kosmetyków do pielęgnacji. W tym przypadku przede wszystkim kusił mnie naturalny skład (wegański) i że kosmetyk jest dla mnie dostępny stacjonarnie w biosklepie, w którym od czasu do czasu idę po zakupy spożywcze.
Krem ma 15 ml i kosztował ok. 45-50 zł. Nie zanotowałam jego dokładnej ceny przez swoje gapiostwo. Jest droższy od mojego ulubionego serum Be Organic <recenzja>, ale do zaakceptowania w moim budżecie na kosmetyki. Pojęcie tani-drogi dla każdego ma inne znaczenie.
Opakowanie jak widać na zdjęciu, estetyczne. Biała zakręcana tubka zwężana ku końcowi z wygodnym aplikatorem do momentu, gdy produktu znajduje się dużo w opakowaniu. W obecnej sytuacji, gdy w tubce jest końcówka kremu, jest już znacznie ciężej i nie pozostaje mi nic innego jak rozciąć tubkę. Tubka dodatkowo była zapakowana w kartonik z obszerniejszą informacją o kosmetyku.
Krem ma białą barwę, zwartą konsystencję, którą na dłoni rozprowadza się z łatwością. W okolice powieki górnej i dolnej jest to mniej przyjemne. Jakby krem za szybko się wchłaniał, jednocześnie pozostawiając lekko lepką warstwę na skórze. To uczucie lepkości po kilku minutach znika i wtedy dopiero przystępuję do porannego wykonywania makijażu.
(INCI): Water (Aqua), Glycine Soja (Soybean) Oil*, Alcohol*, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Hydrogenated Palm Glycerides, Glyceryl Stearate Citrate, Sodium Lactate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Sodium Hyaluronate, Malva Sylvestris (Mallow) Flower Extract*, Melissa Officinalis Leaf Water*, Xanthan Gum, Lecithin, Ubiquinone, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Hydrogenated Lecithin, Brassica Campestris (Rapeseed) Sterols, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Fragrance (Parfum)**, Limonene**, Linalool**, Geraniol**, Citral**, Citronellol**, Benzyl Benzoate**, Benzyl Alcohol**.
[ * Składniki z upraw ekologicznych ** naturalne olejki eteryczne ]
Zastosowany koenzym Q10 miał za zadanie delikatnie wygładzić skórę wokół oczu oraz zwiększyć jej elastyczność, wyciąg z malwy koić, a masło shea odżywić skórę, pozostawiając miękką i elastyczną.
Kosmetyk starałam się stosować regularnie rano oraz wieczorem, dla jak najlepszego rezultatu. Nie mam wygórowanych oczekiwań co do kremów pod oczy. W pierwszej kolejności mają nawilżać i do tego nie mam zastrzeżeń. Lekko napinać/ujędrniać skórę okół oczu, w końcu w ciągu dnia mimika twarzy sporo pracuje, tworząc mimiczne zmarszczki. Mam ich niewiele w stosunku do moich rówieśników, a mam już prawie 29 lat na karku. Pod cienką warstwą makijażu, jaki noszę na co dzień są właściwie niewidoczne.
I chociaż nie przepadam za konsystencją tego kremu, nie mogę przyczepić się do jego działania. Bo skóra po tym okresie stosowania jest w dobrej kondycji. Ciężko mi jednak powiedzieć, jak by się sprawdził u osób z większymi zmarszczkami/bardziej suchą skórą.
Zdjęcie z rana, bez makijażu |
I chociaż nie przepadam za konsystencją tego kremu, nie mogę przyczepić się do jego działania. Bo skóra po tym okresie stosowania jest w dobrej kondycji. Ciężko mi jednak powiedzieć, jak by się sprawdził u osób z większymi zmarszczkami/bardziej suchą skórą.
Rano nie widzę sińców pod oczami (patrz zdjęcie powyżej), chociaż może to wpływ zmiany trybu życia: piję więcej wody w ciągu dnia i staram się kłaść do łóżka najpóźniej o północy. Nie zawsze wtedy zasnę od razu, często jeszcze czytam, ale mimo wszystko to nie 2 czy 3 jak dawniej.
Podsumowując, krem jest dobry, lecz w moich odczuciach bardziej skierowany dla młodszych jako profilaktyka przeciwzmarszczkowa niż jako produkt wygładzający zmarszczki. Ponownie powtórzę, nie polubiłam jego konsystencji, więc biorąc pod uwagę mnogość kosmetyków na rynku, również tych wegańskich, ponownego zakupu nie planuję.
Może zdradzisz mi, jaki jest Twój ulubiony krem pod oczy?
Może zdradzisz mi, jaki jest Twój ulubiony krem pod oczy?
super, że się sprawdza, ja 30 lat kończę za 2 tygodnie i w prezencie kupuję sobie SHISEIDO Concentrate krem przeciwzmarszczkowy do okolic oczu :) nie miałam niczego z Lavera ,
OdpowiedzUsuńMarkę Shiseido też bardzo lubię, chociaż kremu pod oczy akurat nie miałam.
UsuńBardzo sympatyczny uśmiech! Nie miałam nic jeszcze z tej firmy, ale spotkałam się z dobrymi opiniami na temat jej produktów. Sama mam 20 lat, więc pod oczy używam jedynie kremu nawilżającego. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) W takim wieku jeżeli nie ma się problemów z cerą krem nawilżający będzie wystarczający :) Pozdrawiam.
UsuńJa mam skończone 31 lat i czas zakupić coś pod oczy, co polecicie w przypadku dużych zasinień? :]
OdpowiedzUsuńAnia
Ojej, ja nie mam problemów z dużym zasinieniem. Aniu czy te zasinienia są w odcieniu brązowym czy bardziej fioletowym? Czasami to kwestia pigmentacji skóry, że mamy cienie pod oczami, a czasami zmęczenia, warto poszukać przyczyny.
UsuńJa w tym momencie jestem bardzo zadowolona z Senelle :) Wyglądasz młodziutko, na żywo również :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, rozważę w przyszłości;)
UsuńJa w chwili obecnej akurat żadnego kremu pod oczy nie mam, ale lubię arganowy z Nacomi, świetnie sprawdzają się też u mnie kremy z Clinique :-)
OdpowiedzUsuńOo arganowy z Nacomi brzmi interesująco. Z Clinique miałam kremy do twarzy i też byłam zadowolona, pod oczy nie próbowałam.
UsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do stosowania kremów pod oczy ale chyba najwyższy czas i pora.
OdpowiedzUsuńJa jako technolog kosmetyków mogę się tylko przyczepić do składu.
**- oznacza że są to olejki eteryczne- niestety z tym się nie zgodzę- są to po prostu alergeny i nie ma znaczenia czy pochodzą z olejków eterycznych czy z chemicznej kompozycji- alergeny i już ! Niestety sprzedawca wprowadza tym samym w błąd konsumentów. Na terenie UE uznawany jest jedynie certyfikat ECO CERT także nie sugeruj się innymi znaczkami niż ten- niestety ale jest luka w prawie jeśli chodzi o umieszczanie symboli i deklaracji marketingowych i producent może napisać sobie co chce :/
Marta zawsze cenię sobie Twoje komentarze! Na szczęście w moim przypadku krem nie wyrządził żadnej krzywdy, pomimo zawartości olejków eterycznych. Szkoda, że tak ciężko być świadomym konsumentem.
UsuńStosuję kremy przeznaczone pod oczy głównie dlatego, że te do twarzy do cery problematycznej zawierają np. kwasy czy inne składniki,które w okolice oczu nie powinno się aplikować. Myślę, że jeśli ktoś ma cerę suchą, normalną to śmiało może zwykły krem nawilżający tam aplikować.
Cieszę się że mogę dzielić się wiedzą, bo jeśli chodzi o kosmetyki to jest naprawdę tyle luk w prawie UE, że producenci obchodzą je naprawdę na tak wiele często nie do końca fair do konsumenta sposobów.
UsuńCiężko być świadomym konsumentem jeśli nie jest się związanym z tą branżą. Ale ja znalazłam jeden bardzo ważny dla mnie pozytyw. Totalny minimalizm ;) Teraz jak wchodzę do Rossmana czy innej drogerii najczęściej wychodzę z artykułami higienicznymi ew. chemią domową a nie kosmetykami jak to czasem bywało. :)
Również kupuję niewiele, ale coś tam od czasu do czasu kusi. Jak najdziesz godny krem pod oczy daj koniecznie znać!
Usuńkrermik ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńMam aktualnie żel do mycia twarzy z tej samej serii i szału nie ma. Ogólnie jakoś nie mogę się przekonać do tej marki, jest dość ceniona, a ja jeszcze z żadnego ich produktu nie byłam do końca zadowolona.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda. Ja zakupiłam pastę do zębów,na razie mam neutralne zdanie, wypowiem się później.
Usuń25 na karku. Chyba czas zacząć stosować ten krem :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nie masz problemów skórnych i używasz kremu nawilżającego, myślę, że z powodzeniem możesz stosować go na skórę pod oczami. Chyba, że widzisz, że wymaga większego nawilżenia, lub krem który stosujesz do twarzy ma właściwości matujące, regulujące pracę gruczołów łojowych itp.
UsuńPróbowałaś coś z Acetyl hexapeptide?
OdpowiedzUsuńUżywałam serum peptydowe z Yonelle ale na całą twarz przy zabiegach mezoterapii mikroigłowej mezorollerem. Byłam zadowolona.
UsuńObecnie używam bobbi Brown z przerwami ale pomału stwierdzam ze tomkoj najlepszy krem tego typu - tłusty i gesty idealny na noc
OdpowiedzUsuńNie wiem czy taka konsystencja by mi odpowiadała, ale w sumie nie próbowałam więc ciężko mi powiedzieć;)
UsuńMam skórę pod oczami suchą na wiór, i ten krem mimo że nie miał efektu wow, to jednak dobrze nawilżał, jednak działanie przeciwzmarszczkowe byo bardzo delikatne, raczej takie delikatnie rozjaśniająco-wygładzające. A próbowałaś kremu pod oczy Mokosh?
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że radzi sobie również z bardzo suchą skóra. Z Mokosh jeszcze nic nie miałam,ale również mam dostęp stacjonarny, więc może się skuszę.
UsuńU mnie chyba trochę wstyd, bo kremu pod oczu nie używam. Zawsze jak obczajam skład kandydatów, to okazuję się, że moja codzienna pielęgnacja na całą twarz jest bardziej na wypasie niż wiele kremów. Więc po prostu wklepuję pod oczy ulubione serum. Cienie pod oczami mam bardzo delikatne, zmarszczki w sumie też. Choć planuję zakup czegoś z peptydami i wczesną jesienią zrobię sobie jakąś "kurację pod oczy".
OdpowiedzUsuńZa to słyszałam, że baza pod cienie Lavera jest ekstra i bardzo chciałabym wypróbować, ale nie wiem, czy gdzieś w Trójmieście kupię ją stacjonarnie.
To zmienia postać rzeczy, ja gdybym nie stosowała na twarz kremu z kwasem azelainowym tylko nawilżający to też pewnie zrezygnowałabym z kremu pod oczy samego w sobie. Peptydy fajna sprawa używałam serum z Yonelle przy mezoterapii mikroigłowej mezorollrem oraz miałam kupione dla siostry na jej 31 ur. serum peptydowe z Norela i były efekty.
UsuńJeżeli chodzi o Lavera mogę sprawdzić czy ta baza jest w biosklepie koło mnie i dam Ci znać, gdybyś chciała to mogę Ci kupić i dać przy okazji jak się spotkamy :)