Jan Barba | Serum oczy usta (regenerujące i przeciwzmarszczkowe)

NATURALNE-SERUM-POD-OCZY-JAN-BARBA-OPINIE
Uprzedzając pytania, na paznokciach mam lakier hybrydowy Neo Nail Juicy Raspberry 

W połowie marca zakupiłam tytułowe serum, które regularnie stosuję rano i wieczorem głównie na okolicę oczu. Licząc, że już połowa lipca, stosuję serum od 4 miesięcy to dobry moment, by powiedzieć na jego temat coś więcej.

Serum jest w pięknej szklanej buteleczce z kulką (roll-on) do aplikacji. Uroku dodają złocona grafika i napisy, które niestety im dalej w las, tym bardziej schodzą, szkoda... Bo śmiałam powiedzieć, że to najpiękniejsze opakowanie kosmetyku, jakie widziałam. Szkło przekona każdego, kto chce zadbać o ekologię, na dodatek Jan Barba przyjmuje zużyte opakowania i wykorzystuje je ponownie!

Pojemność serum to 10 ml kosztuje 65 zł, podrożało do 79 zł. Biorąc pod uwagę wydajność, bo wciąż coś jeszcze jest w tej małej buteleczce, to się opłaca! Ciężko mi jednak ocenić na jak długo jeszcze wystarczy, bo przez ciemne szkło nie widać, to się okaże. Serum jest ważne od otwarcia przez 6 miesięcy, zapach i kolor może nieznacznie ulec zmianie, ja na razie nic takiego nie zaobserwowałam.

Serum stosuję, tak jak wspomniałam na początku głównie na okolicę oczu i jeżeli chodzi, o działanie to na tym polu się skupmy. Ponieważ trochę to mi się wydaje mało higieniczne stosować je jednocześnie na usta. Serum ma żółtą lejącą, jak na olejowe serum przystało konsystencję. Kolor absolutnie nie barwi skóry, nie podkreśla cieni pod oczami. Gdy się delikatnie wmasuje w powieki opuszkami palców, kolor zanika.

WEGAŃSKIE-SERUM-POD-OCZY

Działanie, najtrudniejsze do ocenienia. Moja skóra pod oczami i na łukach brwiowych gdzie aplikuję serum, nie jest szczególnie sucha, więc ciężko mi powiedzieć, czy spełni się w roli konkretnego nawilżacza. Czuję, że po aplikacji nie jest ściągnięta, rano po kilku minutach mogę przejść do aplikacji makijażu. Mój makijaż też jest delikatny na co dzień, podkład mineralny, mineralny korektor czasami zamieniam na płynny. I jedynie z bardzo mocno kryjącym i zastygającym korektorem Tarte widziałam, że można by pokusić się na mocniejsze nawilżenie. Aczkolwiek korektor mimo swojej suchości wciąż wyglądał pięknie i tkwił w miejscu.

Nie mam też wielu zmarszczek. Delikatne zmarszczki mimiczne, jak na prawie 30 lat, to z kondycji skóry jestem zadowolona. Starałam się odszukać jakieś wcześniejsze moje zdjęcia bez makijażu, by porównać, jak to było kilka miesięcy temu, czy lat. Dokopałam się na blogu do zdjęć z 2013 roku i widzę, że teraz moja skóra wygląda podobnie, czyli zmarszczki się nie pogłębiły, może nawet są odrobinę płytsze. Zdaję sobie sprawę, że zdjęcia nie zawsze są miarodajne, mogłam być trochę mniej lub bardziej wyspana/zmęczona, a nawet odwodniona. Zawsze piłam mało wody, a dopiero od maja regularnie wypijam te 2 litry wody dziennie, z czego jestem ogromnie dumna!

Sieńce pod oczami czy opuchnięcia spowodowane zatrzymaniem limfy przy mojej chorobie niedoczynności tarczycy pojawiają się ostatnio znacznie rzadziej. Tylko i wyłącznie, gdy wypiję trochę więcej wina raz na dwa tygodnie. Wcześniej miałam tak nawet kilka razy w tyg. Znowu ta woda! Przecież ją piję, a nie ciągnę cały dzień na jednej szklance. Więc sorry Jan Barba, nie wiem, czy to zasługa wody, czy serum? Może po prostu ogółu stanu mojego ciała, zdrowia.

JAN-BARBA-REGENERUJĄCE-I-PRZECIWZMARSZCZKOWE-SERUM-OCZY-USTA

Aplikuję serum dalej, bo jest łatwe w obsłudze, mam wtedy takie poczucie luksusu i przyjemności jednocześnie. Może działać, nie mówię, że nie, bo zawiera w sobie olejki i ekstrakty, które mają za zadanie ujędrniać skórę m.in. olej z nasion róży rdzennej. Dokładny skład znajdziesz na stronie producenta tutaj, nie będę powielać treści.

Dodatkowo tylko wspomnę, że kosmetyk jest naturalny i wegański co na pewno znajdzie swoje grono odbiorców.

Czy polecam, czy nie? Ciężko mi ostatecznie wydać werdykt, chyba po prostu trzeba wypróbować na sobie, jeśli czujesz taką potrzebę? Osobiście jestem zadowolona z ogólnej kondycji mojej skóry twarzy i okolicy oczu. Do dbania o siebie podchodzę znacznie szerzeń niż aplikacja kosmetyków na skórę, bo wierzę, że tylko wtedy mogę uzyskać najlepsze efekty i zachować młodość na dłużej ;) Dbajcie o siebie! Miłego!

P.s. Na komentarze pod postami będę odpowiadać wieczorem w dniu publikacji każdego nowego postu oraz w każdy poniedziałek, ponieważ nie jestem w stanie robić tego codziennie, życie! 

Komentarze

  1. Brzmi zachecajaco, choc przy mojej suchej okolicy pod oczami jak piszesz zapewne nawilzenie byloby zbyt slabe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy da radę czy nie, jeśli się nie spróbuje, chociaż producent poleca ewentualnie użyć dodatkowo ich kremu B.

      Usuń
  2. Pamiętam, jak wyciągnęłaś to serum w hostelu w Warszawie - rzeczywiście wygląda jak produkt z bardzo, bardzo wysokiej półki. Efekt dopieszczenia murowany <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, czasami takie szczegóły wpływają na odbiór produktu.

      Usuń
  3. Ale Ty wszystko ładnie, dokładnie opisujesz. Aż chce się sięgnąć po to:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz tak piękną cerę <3 Nie mogę się napatrzeć ;))
    Bardzo podoba mi się forma tego serum ;) Widziałam, że teraz Iossi ma podobne w swoim witaminowym koktajlu pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! O widzisz, ja kiedyś o Iossi myślałam, ale nadarzyła się okazja spróbować Jan Barba przy okazji targów kosmetyków naturalnych, więc wybrałam to serum :)

      Usuń
  5. skład fajny, idea oddawania buteleczek tez bardzo na plus, jednak nie przekonuje mnie forma aplikacji - malo higieniczna, chyba lepsza byłaby zwykła pipetka. Ja teraz używam iossi ale nie wiem za bardzo co o nim sądzić ;) może za jakiś czas. Wersje mini iossi wychodzą prawie o połowę taniej ;) Nie żebym zachęcała, ale jakoś łatwiej mi wydać 45 zł niż 80 zł za 10 ml :) Ale ogólnie fajna idea firmy zero waste, szacun.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Forma aplikacji może budzić zastrzeżenia, aczkolwiek zawsze mam buzię świeżo umytą przed, to trochę jak z pomadką, a w sumie w ustach więcej zarazków :P Pipeta nie koniecznie, bo wydobywałaby za dużo produktu, tu jest forma oleista i to najtrudniej wymyślić najlepsze rozwiązanie,bo produktu potrzeba niewiele. Iossi słyszałam, myślałam nawet nad zakupem, ale jako pierwsze wybrałam Jan Barba. Prawda, cena 80 zł może niektórych zniechęcić,u mnie mieściła się w moim budżecie.

      Usuń
  6. Ogolnie masz śliczna cere bez wypryskow i nawet zmarszczek wiec mysle, ze trudno ocenić czy dałoby serum racje przy mocniejszych kalibrze :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, dlatego też o tym pisałam, że ciężko ocenić.

      Usuń
  7. Pamiętam, jak kupowałaś :) Ciekawe to serum i pięknie się prezentuje, tylko ciekawe czy dałoby radę mojej ciut mocniej wymagającej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, myślę, żeby rozwiać wątpliwości trzeba by spróbować, albo znaleźć jeszcze przed zakupem recenzję innej osoby z bardziej wymagająca skórą.

      Usuń
  8. Ciężko ocenić, jak masz tak idealną i fantastyczną skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheheh idealna nie jest, ale nie narzekam :) Dlatego też opisałam wszystkie moje spostrzeżenia, wątpliwości itd.

      Usuń
    2. Roksana, w takim razie nie widziałaś jeszcze idealnej skóry

      Usuń
  9. Buteleczka zapowiada się dość ekskluzywnie. To dobra alternatywa dla tych pań, które aplikują na twarz różnego rodzaju fluidy i inne pudry. Koniecznie muszę wypróbować to cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alternatywa dla pań które nakładają fluidy i pudry? To nie zastąpi ani fluidu, ani pudru niestety.

      Usuń
  10. SUper serum, zawsze go używam i nigdy mnie nie zawiodło :D

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba się skuszę na to serum

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak, to daj znać później co o nim myślisz:)

      Usuń
  12. Bardzo mi sie podoba forma aplikacji tego kosmetyku i to, ze jest naturalny. Ale to działanie... Mam już ponad 40 lat i od dawna nie zauważyłam, żeby jakiś kosmetyk widocznie wpłynął na stan mojej skóry. Inna rzecz, ze nie robię zdjęć porównawczych, wiec może przy regularnej pielęgnacji i w miarę dobrym odżywianiu po prostu nie widać spektakularnych zmian. Szukam aktualnie czegoś nowego pod oczy, ale możliwe, że to serum będzie za słabe, a skoro producent zaleca krem B jako wzmocnienie, to może lepiej jednak ten krem - taniej i więcej kosmetyku ;)

    Ange76

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem B przy okazji można używać też na twarz :) Więc może to być fajna alternatywa. Rozumiem, że w wieku 40 lat ma się też inne wymagania od kosmetyku, czasami zrobienie zdjęcia kontrolnego jest pomocne, bo spoglądając na siebie dzień w dzień nie widzimy zachodzących zmian:) Nie zawsze też zmiany są mocno spektakularne, czasami subtelne, ja je oceniam czasami tak na oko, czy to co widzę dziś w lustrze mi się podoba, czy raczej jestem nie zadowolona. Są kosmetyki po których od razu następnego dnia widzimy, że skóra wygląda WOW! A są takie, że nic, a nawet gorzej niż bez. Powodzenia w szukaniu kosmetyku, który Cię zachwyci :)

      Usuń
  13. Ja chyba nie zauważyłam żadnych zmian jak tego używałam... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też może być, a zdradzisz mi ile masz lat i czy Twoja skóra pod oczami jest wymagająca?

      Usuń
  14. Miałam, serdecznie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy nadaje się do suchej skóry? Mam takie wory pod oczami, że wątpie, że pomoże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje spostrzeżenia co do suchości skóry i poziomu nawilżenia opisałam wyczerpująco w poście.

      Usuń
  16. przekonalas mnie, napewno przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  17. Przydałoby mi się takie cudeńko pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  18. Pozostaje sprawdzić to na sobie chyba w takim wypadku. Dziekuje za wyczerpujacy opis :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mialam i nie narzekalam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O, wreszcie cos wegańskiego <3 Biorę w ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  21. gdzie stacjonarnie można kupić to serum? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tylko Warszawa, albo na niektórych targach kosmetyków naturalnych, w Gdańsku będą ponownie w październiku, chyba 21-22.

      Usuń
  22. bardzo ładny efekt, chętnie wypróbuję na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Koniecznie muszę wypróbować to serum :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Pod tym wpisem widzę prawdziwą dyskusje jaka powinna być pod każdy wątkiem tak naprawdę,Tylko tak nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam świetnych czytelników na których wypowiedzi mogę liczyć, na szczęście :)

      Usuń
  25. Już zamawiam. Przyda mi się na pewno

    OdpowiedzUsuń
  26. dosc ciekawe przedstawiłaś :) mozna sprawdzic

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajna sprawa. Trzeba spróbować i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajna sprawa ;) jak masz chwile zapraszam do siebie ;) miło bedzie jak dodasz do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio stosowałam bardzo dobre serum z CBD. Twarz była nawilżona, rozświetlona i odżywiona. Na rynku są również kremy, emulsje i inne formy kosmetyków z CBD. Warto je wypróbować, u mnie sprawdzają się fantastycznie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz piękną cerę ❤ Na pewno naturalny i wegański skład jest świetny, jednak link w twoim poście już nie działa ;) Trzeba poszukać na własną rękę :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny tekst! Od roku nie czytałam tak wartościowego artykułu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!