Zużycia 6/2013.
Recenzowane wcześniej: [Natura Siberica - żel pod prysznic tonizujący]; [Garnier Essentials - płyn do demakijażu 2 w 1]; [Lass Naturals - żel do mycia twarzy "owocowa eksplozja"]; [Revlon - colorstay do cery suchej i normalnej 150 buff chamois]; [Lily Lolo - podkład mineralny Barely Buff] - o drobinę jest za ciemny, wolę Warm Peach na lato; [L'Occitane - krem do rąk z 20% masłem shea]; [Urban Decay - lip junkie, cools & plumps w odcieniu Naked]; [Tołpa - dermo face, rosacal. Maska - opatrunek wzmacniająco- łagodząca na twarz, szyję i dekolt].
I te o których jeszcze nie mówiłam:
- Ziaja - masło kakaowe, spray przyspiesza opalanie. 100ml To nie pierwsze zużyte przeze mnie i pewnie nie ostatnie opakowanie. Stosuję głównie na nogi chwilę przed aplikacją kremu z filtrem, bo nogi są upierdliwe i wolno się opalają. Opalenizna jaką uzyskuję dzięki przyśpieszaczowi jest ładna o brązowej barwie:) Ta buteleczka jest jeszcze zeszłoroczna.
- Eveline - Sun care, Chłodzący żel po opalaniu z mentholem i d-panthenolem. 200ml Również zeszłoroczna tubka, dosięgła dna w tym miesiącu ekspresowo, pierw ja spiekłam sobie plecy przez moją nieostrożność a później ślubny na kajakach strzaskał sobie nogi i ręce na raczka.... Przy silnych spieczeniach raczej nikły efekt chłodzenia i ulgi. Plusy to łatwa aplikacja i szybka wchłanialność żelowej konsystencji.
- Yves Rocher - les plaisirs nature, mleczko do ciała 50 ml - kokos. Miniatury są super, szczególnie na wyjazdy, buteleczka ze mną pozostanie na dłużej. Co do zawartości - jak to mleczko, lejąca konsystencja, ale dobrze nawilżająca, przyniosła ukojenie dla spieczonej skóry po pierwszych kontaktach ze słońcem. Zapach kokosa - uwielbiam, ale już chyba kiedyś o tym wspominałam:)
- Prestinol - żel do stosowania w bólach, obrzękach oraz uczuciu zmęczenia i ciężkości nóg. 40g. Do kupienia w aptekach, polecony przez panią dr. Jest to nowość na rynku z tego co wiem, koszt ok. 20 zł, jak na niewielką pojemność i konieczność nawet 2-3 krotnej aplikacji dziennie to drogi specyfik. Żelowa konsystencja w miarę szybko się wchłania, pozostawia odrobinę lepką warstwę co na stopach bywa upierdliwe. Smarowałam stopy i łydki, ulga przychodziła dosyć szybko. Fajny mentolowy zapach. Obecnie testuję podobny produkt od YR i zobaczę co dalej...
- Yves Rocher - Moment de Bonheur, eau de parfum. 0,7ml próbka w formie nasączonej chusteczki. Bardzo przyjemny, świeży, kwiatowy zapach, długo utrzymywał się na skórze. Wart zainteresowania.
- Essence -tip painter (lakier do końcówek french manicure). 4ml Lubię! Ma bardzo fajny cienki pędzelek, żaden włosek nie odstaje:) Pozostaje świeży do końca buteleczki, stosuję do zdobień paznokci, bo do końcówek używam zwykłego białego lakieru Inglota. Cena ok. 8 zł.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Znacie coś z pośród moich denek/ lubicie? A jak tam u Was, zużywacie?
Mi się zapach kokosa w YR średnio podoba, ale na pewno jest lepszy od tego z TBS. Wanilia za to jest moim zdaniem genialna w YR ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć, bo rzeczywiście bardzo dobrze Ci poszło :)
Zgadzam sie, wachalam kolosa z tbs o słaby. A wanilie z yr miałam super.
Usuńchyba się skuszę na ten przyśpieszacz opalania z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńZużywam, zużywam. Mało, bo mało, ale zużywam :)
OdpowiedzUsuńTak sobie teraz myślę i chyba niczego z Twoich "denek" nie używałam :)
denko jest fajne :) ja też muszę wrzucić, tylko już nie mam jak zrobić zdjęć, ale to nic.. ;P
OdpowiedzUsuńprzyśpieszacz opalania zapisano na liste zakupów
OdpowiedzUsuńKolejne denko! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńjedyne co miałam do Revlon z tym że do cery mieszanej. A przyspieszacza opalania jestem ciekawa. Tak zachwaliłas że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ziajową serię masło kakaowe :)
OdpowiedzUsuńczaję się na ten przyspieszacz z Zaji bo co jak co ale łydki opornie mi się opalają ;/ Piękne denko ;)
OdpowiedzUsuń