W moim domku też powoli czuć święta...
Za 3 dni mijają 2 lata odkąd dostaliśmy klucze od swojego gniazdka.Przez ten czas jeszcze nie uzbierałam stosu bibelotów świątecznych itd.
Wolę minimalizm.
Ale naszło mnie wczoraj na ocieplenie wnętrza i dodanie akcentów świątecznych. Uszyłam 3 filcowe zawieszki, które ozdabiają korytarz, aby już od wejścia było czuć święta:) Równie dobrze mogą zawisnąć w każdym innym miejscu - nawet na choince. Dziś jak tylko skończę pracę planuję też inne zakupy domowo - świąteczne.
Jesteście ciekawe kolejnych postów świątecznych? czy macie już dosyć?
Bardzo Ci fajnie wyszły filcaki :) kurczę muszę się zebrać w sobie wygospodarować trochę czasu i coś uszyć sama też :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! takie ozdoby cieszą najbardziej:)
UsuńPewnie, że tak! Ja takie posty wprost CHŁONĘ szukając pomysłów na przyozdobienie własnego domu.
OdpowiedzUsuńU mnie już choinka się świeci :)
Pięknie Ci wyszły te ozdoby!
na choinkę muszę poczekać, aż mój mężczyzna upoluje właściwą i przytaszczy do domu - ale chyba w tym roku chcę dużą:)
Usuńbardzo ładne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńciekawi, i chętnie przeczytam jak takie rzeczy zrobić, jakieś diy:)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze pomysł na więcej, więc spróbuję uchwycić diy:) w nocy z niedzieli na pon. światło nie dopisywało:p
UsuńOch ale ja Ci zazdroszczę tego swojego własnego gniazdka :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię minimalizm :) obecnie z akcentów świątecznych mam tylko choinkę (zdjęcie w którymś poście) którą zrobiłam z maluchami.
Poluję jeszcze na wodospad z malutkich lampek na okno ale póki co nie znalazłam zadowalającego mnie :)
Na ulicach i w sklepach wszystko naprało potwornego kiczu :/
kiedyś też będziesz miała własne m:)
UsuńChoinki jeszcze nie mam:/
nie upolowałam nic w sklepie, oprócz kwiatka "gwiazdy betlejemskiej", chyba poczekam na ostateczne zakupy w wigilię, w zeszłym roku home&you miało super promocje - na wszelkie świąteczne bajery -50%
Świetnie to wygląda :) Ja póki co w ogóle nie czuję magii świąt, ale może zmienię zadaniem jak postawię choinkę :)
OdpowiedzUsuńna razie czułam presję otoczenia! dziś jak powiesiłam ozdóbki jakoś tak rozmiękłam i miło się na sercu zrobiło:) Mąż też pochwalił jak tylko zobaczył i właściwie każdy kto mnie dziś odwiedził:)
UsuńPostów świątecznych nigdy dosyć :) U mnie też od soboty zrobiło się ciut bardziej świątecznie. Chociaż podobnie jak Ty również cenię minimalizm. Ozdoby tak, ale wyłącznie w formie delikatnego akcentu.
OdpowiedzUsuńna pewno nie chcę plastikowych mikołajów czy plastikowych bombek - a fe...
Usuńurocze Ci wyszły, naprawdę:)
OdpowiedzUsuńdziękuje;)
UsuńUwielbiam świąteczne posty! :)) Twoje ozdoby wyglądają genialnie! :)
OdpowiedzUsuń