Kosmetyki, trampki i sklep z ubraniami z drugiej ręki

Technologia Boost

Dzień dobry! Odzywam się tu z doskoku, ale pomyślałam, że może czas się podzielić ulubieńcami, nie koniecznie z ubiegłego miesiąca września (jak początkowo chciałam zatytułować post), bo znam te produkty już dłużej i są warte uwagi. 

Ewidentnie wyszłam z wprawy pisania dłuższych tekstów, ale mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe i całość będzie przyjemna w odbiorze. 

Jedno z najważniejszych wydarzeń we wrześniu w którym miałam okazję uczestniczyć, to wprowadzenie na rynek europejski Technologii Boost do domowej pielęgnacji z wykorzystaniem mikroprądów pulsacyjnych. Wraz ze specjalnie stworzonym serum w zaledwie 2 minuty dziennie przynosi efekty w poprawie kondycji skóry. 

Zanim opowiem więcej, muszę wspomnieć, że wiedziałam o tej nowości już z wyprzedzeniem i w czerwcu miałam możliwość zakupienia urządzenia przedpremierowo. Pierw jako klient stosowałam kosmetyki i technologie, dziś piszę już z poziomu dystrybutora, ponieważ marka Nu skin przekonała mnie swoimi produktami, badaniami klinicznymi i efektami! 

Jako kosmetolog mam też świadomość jak mało mamy czasu by korzystać z regularnych wizyt w gabinecie, a niestety nawet najlepsze zabiegi bez odpowiedniej pielęgnacji domowej nie przyniosą zamierzonych efektów. Dlatego widzę potencjał w technologiach domowych: bezpiecznych, łatwych w użyciu z dedykowanymi kosmetykami, gdzie laik nie musi zastanawiać się jakie produkty wybrać do schematu pielęgnacji, bo dostaje to wsparcie od specjalisty - dystrybutora marki. 

Technologia Boost + serum:

- rozjaśnia przebarwienia
- ujednolica koloryt skóry 
(u mnie widoczne zmniejszenie zaczerwienienia w okolicy nosa)
- zmniejsza pory (ujścia gruczołów łojowych)
- nawilża
- ujędrnia, poprawia owal twarzy
- redukuje oznaki starzenia
- działa przeciwstarzeniowo 

Od siebie mogę dodać, że fantastycznie przedłuża trwałość makijażu (mniej się skóra wyświeca w ciągu dnia), a nawet wiele osób, które już stosuję od miesiąca technologię znacznie ograniczyło stosowanie korektora czy podkładu. Lepsze nawilżenie skóry = spłycenie zmarszczek już na tak wczesnym etapie stosowania. 

jak zmniejszyć zaczerwienienie twarzy

Moja skóra nie boryka się z przebarwieniami posłonecznymi, od lat regularnie sięgam po kremy z filtrem, jeżeli chodzi o twarz to pilnuję cały rok, ciało wtedy, gdy celowo dłużej przebywam na świeżym powietrzu. Natomiast od czasu do czasu dalej dokuczają mi wypryski skórne, chociaż już coraz rzadziej. Wiem co szkodzi mojej skórze, lody, pizza czy wino... ale od czasu do czasu pozwalam sobie na takie przyjemności. 

Po wypryskach zawsze zostawały u mnie stany zapalne, uporczywe przebarwienia, odkąd stosuję Boost (2 minuty dziennie, rano) - szybciej znikają, zapewne przez zawartość niacynamidu i witaminy C, obydwa te składniki aktywne znajdują się w serum i moja skóra je lubi. To nie jedyne składniki które znajdują się w serum, to dosłownie bomba antyoksydacyjna. Pozwól, że odeślę Cię do filmu, który przybliży Ci działanie Technologii i składników. 



Jesteś zainteresowana kosmetykami czy technologią zapraszam do rejestracji (z tego linku), jako klient Vip zyskujesz zniżkę, ale też stałą opiekę, doradztwo co najlepiej dla siebie wybrać? Co z czym połączyć dla najlepszych efektów. Mieszkasz za granicą? Nic nie szkodzi, napisz do mnie boskejsza@gmail.com 

Przejdźmy dalej, dosłownie! 

W Vansach zrobiłam już setki kilometrów (w ostatni weekend przeszło 70 km) i śmiało mogę powiedzieć, że to najwygodniejsze buty jakie miałam na nogach. Porównać mogłabym z trampkami no name i słynnymi Conversami. Wiem, że są dwa obozy, jedni kochają Vansy inni Conversy... 

Wytłumaczę dlaczego dla mnie Vansy okazały się być wygodniejsze. Mówię o modelu comfycush old skool, które są połączeniem płótna, zamszu i skóry na grubej gumowej podeszwie amortyzującej stopę. Płótno jest trwałe, zajmuje największa powierzchnię buta, zamsz głównie w przedniej części trampka, dzięki czemu nie bolą mnie palce podczas chodzenia, a im dłużej chodzę tym częściej puchną mi stopy. Skóra w zapientce, dzięki czemu nigdy nie obtarłam sobie pięt, co zdarzało mi się w Conversach... Takie szczegóły a robią różnicę. 

Muszę jeszcze przypomnieć, że mam płaskostopie poprzeczne i grubość podeszwy ma dla mnie ogromne znaczenie, w cienkich czuję każdy kamyk i bolą mnie kości śródstopia. Podeszwa nie ściera się mocniej na stopie podczas prowadzenia samochodu. 

W tych trampkach chodzę od wiosny do późnej jesieni i zabieram ze sobą również na urlop w ciepłych krajach. Dają radę nawet w upałach powyżej 30 stopni;) Mam dwie pary: białe i czarne, bo czasami trzeba jednak buty umyć i odświeżyć. Nie poleca się prania w pralce, co ja uczyniłam z białymi, nie zniszczyły się, ale ostrzegam, że to nie jest najlepszy sposób na czyszczenie tego typu obuwia. Odsyłam do Michała @lumpfinds który na instagramie zdradza jak czyścić/ dbać o obuwie na przykładzie podniszczonych butów znalezionych w lumpeksach. 

vansy czy warto


Od ponad roku nie zaglądałam do lumpeksów by poszperać, nie mam też za bardzo czasu na takie poszukiwania. Nie pamiętam w jaki sposób trafiłam na @klamoty butik z wyselekcjonowanymi ubraniami z drugiej ręki, ale bardzo się cieszę. Znajduje się stacjonarnie w Gdańsku na ul. Partyzantów 17a/1, ale można też kupić prawdziwe perełki przez internet, a takim sposobem udało mi się zakupić to, o czym długo myślałam! Zakupiłam jeansową oversize katanę, jedwabną apaszkę, sukienkę a nawet okulary przeciwsłoneczne, po tym jak poprzednie utopiłam na urlopie w Bułgarii... 

Ceny oczywiście będą wyższe niż w standardowych sklepach z używaną odzieżą, ale są już wyseleksonowane z pośród starych, zniszczonych, poplamionych ubrań z poliestru... o wątpliwym zapachu. Za tę oszczędność czasu mogę zapłacić więcej. To dobra opcja dla osób, które chcą kupować rzeczy z drugiego obiegu, a nie mają cierpliwości/ szczęścia do szperania. Wyższa cena też zawsze działa dobrze na głowę, bo dwa razy zastanowimy się, czy oby napewno to potrzebujemy? Pamiętasz moją zasadę - kupuję tylko to, co pasuje do co najmniej 2-3 rzeczy które mam już w szafie, dzięki czemu dużo łatwiej mi się ubierać rano, czy pakować na wyjazdy:) 

To wszystko na dziś, co chciałam napisać. Nawet nie sądziłam, że sprawi mi to taką frajdę! Czekam na odzew, co odkryłaś ostatnio? Albo po prostu, co u Ciebie słuchać?



Komentarze

  1. Technologia Boost kusi mnie od momentu opublikowania zdjęć Twojej znajomej - tylko na połowę twarzy było stosowane serum razem z urządzeniem. Różnica w owalu twarzy mnie zaskoczyła. Z racji tego, że mam chroniczny brak czasu wolnego w normalnych godzinach, ciężko jest odwiedzić gabinet kosmetologa. Opcja podniesienia poziomu pielęgnacji domowej jest zdecydowanie dla mnie. Także chyba wiem na co pójdzie kwartalna premia ;)

    Ja chyba jestem team Convers, chociaż pierwszy tydzień noszenia wiązał się z obtarciami na pięcie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U siebie nie widze tak dużej różnicy w owalu twarzy, ale mam młodszą skórę, jednak jest lepiej napięta, ujędrniona i nie jestem taka spuchnięta w ciągu dnia a dla mnie to jest bardzo ważne :)

      Conversy też mnie na dzień dobry obtarły i potrafiły też to zrobić po bardzo długim chodzeniu.

      Usuń
  2. Naprawdę ciekawe kosmetyki. Jeśli nie wiemy co kupić, to uważam, że skorzystanie z tego wpisu jest dobrym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trampki to najlepsze buty na lato. Są lekkie i wygodne,a do tego pasują do większości stylizacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko fajnie się komponuje

    OdpowiedzUsuń
  5. Ubrania z second handu często całkiem nieźle wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo interesujące a zdjęcia ładne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spostrzeżenia w tym temacie bardzo mnie zaciekawiły.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten wpis jest świetny i zawiera bardzo ciekawe spostrzeżenia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!