New in: 6/2014. First impression.

W czerwcu jak co miesiąc uzupełniłam to co się skończyło. Wykreśliłam też kolejne pozycje z chciej-listy, a nawet otrzymałam coś ponad od ślubnego. Zawsze przywozi mi to o co go proszę z zagranicznych delegacji. Zacznę od tych najpotrzebniejszych, a resztę zostawię na później dla rozbudzenia Waszego apetytu! 

Etiaxil - antyperspirant dla skóry wrażliwej. Po zużyciu pierwszego opakowania i chwilowej przerwie z użytkowaniem Vichy, wracam z podkulonym ogonem! 15 ml/ na promocji w SP 39,99 zł. Eveline cosmetics - ultradelikaty krem do depilacji 9w1 opóźniający odrastanie włosków. Ten krem depilujący jest u mnie po raz pierwszy, ale przyzwyczaiłam się do tej metody "na szybko" do bikinii. Pachnie chemicznie tak jak inne tego typu kosmetyki, 10 minut to odpowiedni czas na usunięcie nawet mocniejszych włosków, faktycznie wolniej odrastają i wydają się być delikatniejsze 125 ml/ok. 5 zł. Nivea - sun baby, pielęgnacyjny balsam dla niemowląt i dzieci spf 50+. Z nadzieją, że jeszcze będzie słońce tego lata i będę miała okazję z niego skorzystać:) 200 ml/ 26 zł. Nieva - baby, łagodny szampon i płyn do kąpieli 2 w 1. Ponieważ bardzo polubiłam inny szampon dla dzieci Nivea, kupiłam i ten na próbę w Biedronce 500 ml/14 zł
Na chciej-liście długo wisiała odżywka do rzęs 4 long lashes 3ml/62 zł (promocja w Rossmanie), oraz MAC - Boot Black eyeliner 2,5 ml/ 68 zł. A ponieważ przy zakupie dwóch produktów do makijażu w Douglasie online była promocja - 20% skusiłam się jeszcze na: MAC - pro longwear waterproof brow set w odcieniu emphatically blonde 5g/59,50 zł. W rzeczywistości okazał się jaśniejszy niż moje brwi, ale w połączeniu z cieniem wygląda dobrze, ładnie utrwala włoski i wytrzymał nawet bieganie w deszczu:) Skończyła mi się baza pod cienie ArtDeco więc zamówiłam kolejną 28,41 zł (- 5% w Mintishop.pl). Na łamiące się paznokcie kupiłam Essie - Grow stronger wzmacniająca baza pod lakier 13,5 ml/ 35,06 zł. 

Ponieważ eyeliner, żel do brwi i bazę pod cienie będę używać też do makijażu profesjonalnego, aby było sprawiedliwie jedynie połowę jego ceny uwzględnię w miesięcznym/rocznym budżecie na osobiste kosmetyki. Skąd pomysł na to całe budżetowanie i o co mi z nim chodzi pisałam w zeszłorocznym podsumowaniu: Naga prawda: Ile rocznie wydaje na kosmetyki blogerka urodowa?
Na koniec zostawiłam dary od ślubnego. To czysta zachcianka i ciekawość marką Lush: Face & Body Cleanser Aqua Marina 100g, oraz dwa szampony w  kostce: Seanik, Ultimate Shine. Za czyścik do twarzy i szampon Ultimate Shine już się zabrałam. Oczywiście na opinię o Aqua Marina musicie jeszcze poczekać. O szamponie mogę już co nieco powiedzieć, pozytywnie mnie zaskoczył, bardzo dobrze się pieni, włosy są oczyszczone aż piszczą! Ale są też miękkie, puszyste i nie przetłuszczają się za szybko, czego chcieć więcej? Może brakuje mi jedynie puszeczki na te szampony w kostce hahahha... 

Łącznie wydałam: ok 260 zł (dzieląc na pół wydatki na kosmetyki MAC i bazę pod cienie ArtDeco, którą będę używać też w pracy). Czyli prawie zmieściłam się w ustalonym miesięcznym budżecie. W przyszłym miesiącu z tego co widzę nie będę potrzebować nic, więc może po prostu spełnię kolejne swoje zachcianki? 

Pod tym postem chwalcie się do woli co udało Wam się kupić w czerwcu! Z czego najbardziej jesteście zadowolone? Jaką recenzję chcecie przeczytać najszybciej? Oraz czy planujecie zakupy szybciej, czy raczej idziecie na żywioł? 

Komentarze

  1. Ja kupiłam m.in. filtr do twarzy z vichy, płyn bakteriostatyczny z pharmaceris, serum z wit. C, pędzel real techniques, róż do policzków mac oraz puder inglot, i najbardziej chyba do mojego serce przemawia róż.. :) bardzo proszę o recenzję szamponów z lusha, jeśli tylko będę mieć dostęp sama lub dzięki komuś to kupię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w planach dokupić jeszcze kilka sztuk pędzli Real techniuqes, róż do policzków MAC również ale muszę zobaczyć kolory na żywo w sklepie stacjonarnym.

      Usuń
  2. Bazę Art Deco miałam i bardzo miło wspominam.
    niestety, pod koniec dosyć ciężko wydobyło się kosmetyk z opakowania.
    Zwłaszcza, gdy paznokcie były dłuższe.
    Przerzuciłam się na Lumene w tubce - nie żałuję.
    Stosuję ją z powodzeniem od listopada chyba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja w tym celu używam pędzelka tego języczka z Real Techniques z core collection. Bazę Lumene w tubce miałam przelotnie, ale mi się na niej cienie rolowały w załamaniu powieki:/

      Usuń
  3. Czekam w takim razie na opinię o Aqua Marinie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że za tydzień będę mogła powiedzieć coś więcej:)

      Usuń
  4. Jestem strasznie ciekawa efektu jaki uzyskasz po tej odżywce. Mam na nią chrapkę od kilku tygodni! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokażę, używam już od 10tego, więc za parę dni zrobię pierwsze podsumowanie.

      Usuń
    2. W takim razie czekam z niecierpliwością :)

      Usuń
  5. Ciekawa jestem, jak się sprawdzi ta baza Essie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam samodzielnie na płytkę, ale na weekend planuję pomalować też na kolor.

      Usuń
  6. Ciekawe nabytki, jeszcze chyba nic z tego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Seanik podobno świetnie oczyszcza, więc sama mam ochotę spróbować :)
    Etiaxil używałam i również uznałam, że Vichy lepszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca się zrozumiałyśmy dla mnie Etiaxil jest lepszy stosowany raz na tydzień, a na co dzień wykończę Vichy.

      Usuń
  8. Chyba nic z powyższych mnie nie kusi :) Ostatnio (już od kilku miesięcy) niczego sobie nie kupuję - ewentualnie drobiazgi :( Wydajemy z Lubym na remont całą kasę na początku miesiąca, a potem zastanawiamy się jak tu przeżyć przez jego resztę :P Przez pierwsze dwa tygodnie mamy normalnie obiad, a potem to już tylko kanapki.... :D Na szczęście cały ten "szał" powoli dobiega końca i będzie można zacząć żyć jak ludzie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam i rozumiem taki obrót rzeczy:) Wiem, że i ja mogłabym zrezygnować z tych "zachcianek" ale sprawiają mi tyle radości!

      Usuń
    2. Omg, nie przeżyłabym tygodnia na samych kanapkach! Do mamy na domowy obiadek leć, na ratunek! :D

      Bogusiu, jak zawsze z miłą chęcią przeczytałam Twoją notkę. U mnie ten krem do depilacji bardzo dobrze się spisuje, jestem po dwóch aplikacjach. Naprawdę włoski odrastają wolniej i są jakby... mniej kujące. Tak mi się wydaje :) Super zakupy od męża! Tak na otarcie łez, że żonę samą w domu zostawił :P

      Usuń
    3. Mi by było ciężko, ale dałabym radę.

      Czyli nie tylko mnie się wydaje, że włoski są słabsze:)
      Oj tak byłam sama prawie 2 miesiące nie licząc 2 dniowego pobytu męża w którym zdążyliśmy tylko wstawić pranie, poprasować i spakować go z powrotem...

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem do depilacji Eveline mnie zainteresował. Niewiele kosztuje, a skoro jest skuteczny, tym bardziej mam ochotę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem jaka cena jest regularna, ale do 5 zł kupiłam go w Biedronce;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zastanawiam się nad kupnem MAC The Waterproof Brow w kolorze Bold Brunette, a jeżeli nie to na bank kupię bezbarwny Brow Set. To dobra inwestycja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę o jeszcze jednej sztuce dla brunetek, w pracy mi się przyda a ładnie utrwala i koloruje włoski.

      Usuń
  13. muszę się tej bazie essie przyjrzeć z bliska, odżywka odżywką, ale taka baza by się przydała, zwłaszcza, że nowy L'Oreal szału nie robi ;/ na LUSH też bym się skusiła :)) właśnie na jakiś czyścik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samodzielnie długo się trzyma na paznokciach i za to już plus, zobaczymy jak będzie z lakierem.

      Usuń
  14. Super nowości, a kosmetyki Lush chętnie bym ci podkradła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będę mieć jeszcze jakąś okazję do zakupu, to kupię coś i dla czytelniczek, obiecuję!

      Usuń
  15. Zaraz przeczytam wspomniany przez Ciebie post i chyba zrobię sobie rachunek sumienia. Wprawdzie nie wydaję zbyt wiele, ani nie mam kosmetycznej chciej-listy (bardziej koncentrując się na hobby), ale i tak warto wiedzieć, prawda?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!