Make up of the day #4.
Dawno nie było makijażu, jakoś tak nic nie sprzyjało robieniu zdjęć, chociaż maluję się praktycznie codziennie. Staram się też sięgać co chwilę po inne kosmetyki, które mam w swoich zbiorach (zbiory to za dużo powiedziane, bo gdy zaczęłam układać w szufladce toaletki, okazało się, że wcale nie mam tak pokaźnej kolekcji jak co niektóre blogerki/ youtuberki).
Takim sposobem odkurzyłam róż w najcieplejszej tonacji jaką posiadam - Inglot nr już się starł:/. Róż wpada w pomarańcz, dlatego bardzo rzadko go używam. Pomimo tego, że kilka lat temu podczas analizy kolorystycznej określono mnie jako wiosnę, lepiej czuję się w chłodnych różach - takich dla lata;) Ogólnie uważam, że nie ma się co sztywno trzymać założeń/ kanonów/ schematów - tylko próbować i eksperymentować.
Za pomocą poniższej mapki, pokażę co użyłam i gdzie podczas makijażu twarzy (oczywiście wszystko aplikowałam symetrycznie, również po drugiej części twarzy). Całą twarz pokryłam niewielką ilością Clinique - krem CC (light). Korektor rozświetlający The Body Shop (03), nałożyłam w miejsca które chciałam rozświetlić, w trójkącie pod oczami, na czole, pod ustami i skośnie od kącika ust do żuchwy. W miejscach zaznaczonych kreskami przy linii włosów, pod kością policzkową, żuchwie oraz szyi wykonturowałam twarz za ciemnym (do użytkowania pod oczy) korektorem The Balm (nie wiem co czego mogłabym go jeszcze użyć?). Po przypudrowaniu twarzy transparentym pudrem Kryolan, poprawiłam jeszcze konturowanie pudrem brązującym Benefit - Hoola (który jest już mocno na wykończeniu).
Róż - Inglot, wspomniany na samym początku na kości policzkowe + odrobina pudru rozświetlającego The Body Shop (coral) powyżej.
Przechodzę do makijażu oka. Podstawa to dobra baza pod cienie - ArtDeco, na całą górną i dolną powiekę.
Na całej powiece ruchomej nałożyłam brzoskwiniowy matowy cień Inglot z delikatnymi drobinami (również nie pamiętam nazwy). Wzdłuż linii rzęs i tzw. "jaskółkę" namalowałam kredką NYX (02 brown), która wyląduje w koszu bo nie mam na nią cierpliwości. Jest również użyta na powiece dolnej blisko rzęs. Załamanie powieki satynowym brązowym cieniem ( walnut) z palety Kryolan. Kącik wewnętrzny rozświetliłam białym cieniem (mono 101) KOBO, który ma mocną pigmentację, ale również suchą, kredową konsystencję więc lubi podkreślać wszelkie zmarszczki czy suchość skóry.
Rzęsy podkręcam ostatnio zalotką, aplikuję serum 3w1 Eveline + tusz do rzęs Maybelline - the colosal volum'express smoku eyes. Brwi zestawem E.l.f - według tego tutorialu (bez ostatnich kroków - przycinania). Aha i to co przy zamkniętych oczach nie widoczne - linia wodna, Sephora - long lasting kohl pencil (07 infinite beige).
Na ustach Carmex.
W tym makijażu najbardziej jestem zadowolona z rozświetlenia jakie daje korektor + rozświetlacz do policzków, ratuje on nawet ten niezbyt lubiany przeze mnie róż. Biel na oku też dodaje świeżości. Ta świeżość i świetlistość (nie mylić z błyszczeniem cery) pięknie prezentowała się cały wczorajszy dzień. Do tego pięknie prezentuje się na zdjęciach!
A jak Wam się podoba, nosić ten pomarańczowy róż czy nie?
Jak zawsze bardzo ładnie. Uwielbiam kształt Twojej górnej wargi. Zawsze taki chciałam ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ładniejsze:)
UsuńTak się przypatruję Twojej buzi już z 5 minut i dumam kogo Ty mi przypominasz :D
OdpowiedzUsuńMakijaż ładny, moim zdaniem takie cieplejsze kolory bardzo dobrze podkreślają Twoją urodę :)
Ok, olśniło mnie jak puściłam komentarz :P Marta Zmuda - Trzebiatowska wypisz wymaluj!:D
UsuńWiele osób mnie do niej porównuje.
UsuńBardzo ładny makijaż masz cudowne oczy <3
OdpowiedzUsuńpiękny,makijaż,twarz wygląda na promienna i wypoczętą;)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem róż CI pasuje :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się makijaż, ale jednak dałabym jeszcze jakiś kolorek na usta :)
Przeważnie aplikuje pomadke, teraz jednak mam rąk suche usta że musiałam zrezygnowac.
UsuńA jak się sprawdza ogólnie u Ciebie ten korektor z TBS? Dobrze kryje czy tylko rozświetla?
OdpowiedzUsuńRozswietla, krycie słabe.
UsuńStrasznie mi się podobasz w tym wydaniu :) i moim skromnym zdaniem lepiej się prezentujesz w takich odcieniach różu niż różowych różach :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:) może czesciej siegne po ten roz
Usuńmakijaż oka bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne makijaże;) Bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż, promienny i naturalny:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz w tym makijażu bardzo świeżo i promiennie. Twoje 'triki' dały świetny efekt i sądzę, że na żywo to wyglądało jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńUdali sie, chociaż jestem ostatnio permanentnie zmeczona.
UsuńAle Ty masz prześliczną tęczówkę! Napatrzeć się nie mogę. Pomijam już usta którymi się ciągle zachwycam ;)
OdpowiedzUsuńBogusiu, wyglądasz przepięknie! Uwielbiam Twoje makijaże. Każdy jeden prezentuje się niezwykle naturalnie :)
OdpowiedzUsuńMogę na Ciebie patrzeć non stop! Jesteś przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, naturalny i doskonale podkreśla urodę. Myślę, że taki odcień różu pasuje Ci lepiej niż chłodne odcienie. A kolor oczu - przepiekny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, może częściej będę po niego sięgać;)
Usuńmakijaż jest piękny, ale oczy są mega hipnotyzujące!!! :)
OdpowiedzUsuńświetny makijaż ;) wyglądasz bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńAle masz oryginalną urodę! Jesteś bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wszystkim za komentarze!
OdpowiedzUsuńwyglądasz bardzo promiennie:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry Ślicznotko :)
OdpowiedzUsuńZmotywowałaś mnie do odkurzenia pewnych kosmetyków, bo od dłuższego czasu bardzo monotematyczna jestem....
Odśwież, niech nie leżakują bezczynnie;P
Usuń