Recenzja: 100% Macadamia olej do masażu - Stara Mydlarnia

Na ten olejek i inne produkty Starej Mydlarni napaliłam się jak przysłowiowy szczerbaty na suchary, po tym jak ujrzałam stoisko na wrześniowych targach kosmetycznych w Gdańsku. Trochę pochopnie, bez większego zastanowienia przystąpiłam do zakupów... Tym bardziej, że ceny były proomocyjne....

Za 50 ml zapłaciłam 15 zł. Cena regularna 50ml /19 zł, 100ml/ 34 zł. Dostępność: sklepy firmowe oraz internetowy www.staramydlarnia.pl Buteleczka jest szklana, niewielka, jak widać na zdjęciu w stosunku do dłoni. Na dodatek wprowadza nas trochę w błąd przez swoje grube denko... 
Ma ciekawe otwarcie - korek, i dobrze wyprofilowaną szyjkę, dzięki czemu nie wydobywanie olejku z buteleczki jest łatwe i przyjemne. 
Przejdźmy zatem do działania, odniosę się najpierw do zapewnień producenta:
Czysty olej roślinny wytwarzany z orzechów Macadamia metodą tłoczenia na zimno. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, fosfolipidy oraz lecytynę. Doskonale nadaje się do pielęgnacji skóry szorstkiej, suchej i starzejącej się, gdyż dobrze natłuszcza i wygładza skórę, łagodząc podrażnienia i zaczerwienienia. Jest idealny do nawilżania skóry po opalaniu oraz zwalczania oznak cellulitu. Ułatwia leczenie blizn i rozstępów na skórze. Można go stosować w pielęgnacji włosów łamliwych i kruchych.


MOJA OPINIA:
Ciało:
Aplikowałam na noc, wmasowując w całe ciało, przyjemna aplikacja, delikatny efekt rozgrzania skóry, szybko się wchłania nie pozostawiał mocno tłustej nie przyjemnej warstwy.
+/- skóra po olejku była nawilżona, ale efekt niestety nie utrzymuje się zbyt długo
+ można stosować również po depilacji woskiem, nie zaobserwowałam podrażnienia
- nie zauważyłam zwalczenia cellulitu i nawet na to nie liczyłam
- rozstępy jak były tak są - a był to główny aspekt dla czego zakupiłam dany olejek!

Włosy:
Użyłam zaledwie dwukrotnie, na noc przed myciem włosów - bez większej rewelacji.

Podsumowanie:
Mimo przyjemnego stosowania, nie pozostawiania mocno tłustej warstwy na skórze nie kupię ponownie. Olejek ma neutralny zapach praktycznie nie wyczuwalny. Jego działanie nie było, aż tak spektakularne bym chciała używać go dalej. Do tego produkty o płynnej oleistej konsystencji są mało wydajne chcąc stosować codziennie, przez co cena niestety dla mnie nie do przyjęcia...

Komentarze

  1. nie zachęciło mnie to i nie skorzystam, to raczej dobre ostrzeżenie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeden z nielicznych olejów roślinnych dostępnych w Polsce, jakich jeszcze nie przetestowałam... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też byłam napalona na olej makadamia :( Chciałam go kupić z myślą o włosach. Szkoda, że się nie spisuje :(

    OdpowiedzUsuń
  4. tego nie próbowałam - ale kokosowym jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Una - to może będziesz ciekawa, ja tak jak piszę nie czuję się skuszona na ponowny zakup

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż... ale przynajmniej buteleczka jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No to rzeczywiście się nie opłaca, nie dość że drogi, mało wydajny to jeszcze mało skuteczny. Sama nie próbowałam i dzięki Tobie wiem że nie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za mną ostatnio bardziej arganowy chodzi, którego działanie już miałam okazję na sobie poznać, ale ten też mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. argonowy też chcę:p na razie stosuję kokosowy :)

      Usuń
  9. A ja się nad nim zastanawiałam. Teraz już raczej nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A olejki nie powinny być w ciemnych butelkach? Czy tylko niektóre muszą być w ciemnych?

    OdpowiedzUsuń
  11. Przesadzili z tą butlą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!