Pije drożdże | Podsumowanie po 2 m-cach...

O całej akcji picia drożdży i dobroczynnym działaniu na włosy dowiedziałam się z bloga AnwenCodziennie przez 1 m-c piłam 1/4 kostki drożdży babuni zalane gorącą wodą, dokładnie rozmieszane i ostudzone.

Początkowo próbowałam drożdże "doprawić" by smakowały lepiej, jednak jako pragnąca schudnąć wolałam nie dokładać sobie kcal do napoju. Nie ważne co dodałam do smaku i tak byłe fe.... Później przyzwyczaiłam się pić je tylko z wodą i tak znoszę do dziś dnia - a zaczął się 3 miesiąc kuracji:)

W pierwszym miesiącu podchodziłam sceptycznie do całej akcji, czy ma sens i tak dalej. Ale zdjęcia mówią same za siebie. Po pierwszym miesiącu urosło mi 2,5-3 cm włosów. Jako pasemko kontrolne uznałam grzywkę - bo chciałam się jej pozbyć. Co dało mi powera na kolejne drożdżowe napoje! Skutków ubocznych nie zaobserwowałam. Czyli nie wysypywało mnie, nie miałam żadnych rewolucji żołądkowych. Przy okazji wzmocniły się paznokcie i skóra pleców przestała się tak przetłuszczać. Pojawiły się nowe baby hair.

Kolejny miesiąc pokusiłam się na picie drożdży. Minął 3 ego maja. Efekty niestety nie są już takie rewelacyjne. Bo włosy urosły jedynie o 1,5 cm. Dalej pasemko kontrolne to grzywka. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. jedyne co przychodzi mi na myśl to fakt, że w pierwszym miesiącu wcierałam w skórę głowy i włosy olejek Amla plus (którego recenzje przeczytacie tutaj) a w drugim miesiącu olejek Alterra.  Dlatego wracam do olejku Amla - czekam właśnie na kuriera.

Efekty drożdżowej kuracji zobaczcie same na zdjęciach:



Powiedzenie włosy "rosną jak na drożdżach" nabiera sensu!

Cudów niestety nie ma, co się końce rozdwoją - nic ich nie sklei - należy wybrać się do fryzjera ! Wizyta umówiona na jutro - powraca grzywka i delikatne cieniowanie:)
Ale pić drożdże będę pić do końca 3m-ca, a następnie miesiąc przerwy i być może dalej.....

EDIT: Minął 3 miesiąc picia drożdzy urosło ok. 1,6cm - chociaż nie byłam już taka regularna w piciu:( Teraz czas na przerwę i być może powrót po miesiącu do drożdży... Niestety zdjęcia brak, bo przecież skróciłam trochę włosy a dopiero pod koniec maja zrobiłam fotkę, ale teraz będą już co miesiąc nowe zdjęcia włosów....

Jeżeli jesteście ciekawe efektów innych dziewczyn biorących udział w drożdżowej akcji zapraszam <do Anwen - kliknij tutaj!>

EDIT: Po raz kolejny skusiłam się na picie drożdży, tym razem 3 tygodnie - o efektach przeczytacie tutaj: <klik>

Komentarze

  1. Sporo urosły jak przez tak krótki okres :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sporo sporo;) więc i ten niedobry smak przełknę;) zaraziłam się tym włosomaniactwem

      Usuń
  2. mam wrażenie, że masz krzywo ścięte włosy z tyłu :P
    ale efekt ładny, szkoda tylko, że troche na marne bo zetniesz, a to znów z 2-3cm :P
    Iggy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włosy były ścinane w V, ale to, że krzywo teraz sama zaobserwowałam po tych zdjęciach, że jedna strona dłuższa - więc chcąc nie chcąć podciąć trzeba. Myśle, że nie na marne - bo kuracje będę kontynuować, a dzięki temu że szybciej rosną nie szkoda mi końcówek - które i tak są już porozdwajane. Aby się dalej nie rozdwajały i wszystkie były piękne - nie uniknie się podcięcia...

      Usuń
  3. też piłam drożdże i efekty były super!

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm widać efekty, ale nie potrafiłabym się chyba zmobilizować do codziennego picia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze są pierwsze dni, staram się już
      przy śniadaniu przygotować drożdże by je później w ciągu dnia wypić i wtedy nie zapominam;)

      Usuń
  5. chyba muszę się wziąć za te drożdze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam:) na blogu Anwen ponad 100osób jak dobrze pamiętam zgłosiło się do akcji picia drożdży podsumowanie już wkrótce

      Usuń
  6. Co za wspaniały efekt! Sama myślę, żeby zacząć je pić, ale trochę obawiam sie ich smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama też piłam, ale tylko miesiąc, bo smak mi się przejadł. No i nie miałam tak rewelacyjnych efektów jak ty w pierwszym miesiącu ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pijąc - codziennie się krzywię, ale daje rade;)

      Usuń
  8. Ja też tak chcę ! ;( moje włosy nigdy nie były dłuższe niż do ramion,a zawsze marzyłam aby były do pasa. Od jutra zaczynam picie drożdzy. Mam nadzieję, że chociaż to mi pomoże. Oprócz tego moje włosy są bardzo osłabione i że tak powiem sianowate więc od jutra zaczynam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto o włoski zadbać by były ozdobą:) dobra odżywka/ maska pomoże w ich kondycji, a drożdże powinny zadziałać wzmacniająco na cebulki:)

      Usuń
  9. Ja właśnie od dziś zaczynam pić drożdże :) Monika (wielkikufer.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tydzień temu też wzięłam się za swoje włosy :) Najbardziej zależy mi na ich szybszym wzroście, a przy okazji kondycja też się poprawi ;] Obecnie dostarczam im codziennie 6x tab.CP (rano, po południu i wieczorem po 2 szt.), 3 x dziennie wywar z pokrzywy ( z 2 szt.torebek)(jak dla mnie lepsza pokrzywa od herbaty ;))przed każdym myciem wcierka z olejku łopianowego z czerwonej papryki na 30 minut przed myciem albo na całą noc. I po myciu spryskuję skórę głowy sprey'em ziołowym + masaż. Od dzisiaj wprowadzam jeszcze jak na razie 1x dziennie drożdże. Zobaczymy co to z tego będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z jakieś 10 lat wstecz piłam drożdże i włosy rosły mi na prawdę szybko. Były bardzo gęste.
    Teraz po rozjaśnianiu są mocno przyniszczone i niezbyt długie. Dlatego zaczynam znów pić drożdże i z niecierpliwością czekam aż włosy z długości do biustu urosną do pasa. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!