Zużyte | BlanX, L'biotica, MAC.

O zużyciach jako takich dawno nie pisałam, przeważnie wszystko co używam opisuje na bieżąco na blogu. Ale na Wasze życzenie, mogę opisywać zużycia trójkami, by nie trzymać za dużo i za długo śmieci. 

Wybielająca pasta do zębów BlanX po raz kolejny w mojej łazience, to już stały punkt programu. Efekty wybielenia widzę, mój małżonek również. Ale więcej na ten temat pisałam tutaj.  Najbardziej opłaca się kupować na promocjach w SuperPharm, na szczęście pojawiają się regularnie!

Błyszczyk cremesheen glass MAC w odcieniu fever isle został okrzyknięty przeze mnie jako ulubieniec lipca zeszłego roku więcej tutaj. Swoje zdanie podtrzymuje, to jeden z lepszych jak nie najlepszych błyszczyków jakie w życiu używałam. W ogóle muszę z przyjemnością stwierdzić, że marka MAC trzyma fason i jeszcze mnie nie zawiodła;) Od ponad miesiąca jest już dostępna w Gdańskiej Galerii Bałtyckiej, więc teraz zakupy będą jeszcze łatwiejsze. A i uzbierałam pustych opakowań na akcję back to mac - więc wkrótce wrócę do domu z nową szminką i koniecznie błyszczykiem!
L'biotica BIOVAX Gold to intensywnie regenerująca maseczka do włosów, która jeszcze nie miała swojej premiery na blogu. Miniaturowe opakowanie 125 ml miałam ponad rok czasu. Moje włosy są w dobrej kondycji, łatwo je przeciążyć, ale od czasu do czasu (1-2 razy w miesiącu) funduję im dodatkową porcję nawilżenia. Seria gold to połączenie odmładzającego i rozświetlającego 24-karatowego złota z bogatym w witaminę E chroniącym przed wolnymi rodnikami i promieniowaniem UV olejem arganowym. Maska ma bardzo przyjemny zapach, który utrzymuje się dłużej na włosach. Włosy po zastosowaniu są wygładzone, łuski włosów pozamykane nawet przy codziennym traktowaniu suszarką do włosów a w efekcie błyszczące. Ciężko mi ocenić jak zastosowanie złota  w masce wpływa na moje włosy, ale stosowałam samodzielnie olej arganowy i wiem, że moje włosy go lubią. Z każdą maską L'biotica postępuje się tak samo, na umyte włosy należy rozprowadzić porcję maski i najlepiej pod czepkiem zostawić na 15 minut lub dłużej, a później spłukać. Ja używam przeważnie krócej ok. 5 minut i zamiast całej długości włosów + skalp stosuję jedynie od płatka ucha po końce włosów. Uważam, że maski L'biotica są warte uwagi, nawet bardziej niż maski profesjonalne. A w tej cenie będzie ciężko znaleźć skuteczniejszą maskę! Między innymi nimi zregenerowałam włosy mocno rozjaśniane kilka lat temu i udało mi się osiągnąć tak zdrowe włosy jak teraz. Na razie nie kupiłam jeszcze nowej maski do włosów, jak już się na coś zdecyduję to na pewno Cię poinformuję:) 

INICI: Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Arganium Spinosa Kernel Oil, Colloidal Gold, Betain, Acetylated Lanolin, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Calcium Aluminum Borosilicate, Silica, Tin Oxide, C.l 77891, C.l 77491, C.l 19140, C.l 15985, Geraniol.
To na dziś wszystko, lecę do sklepu uzupełnić lodówkę, bo niedługo nie będzie co do brzucha włożyć. 

p.s. W końcu zrobiłam mleko z orzechów nerkowca z dodatkiem daktyli - jest pyszne!

To jak ma pisać o zużyciach, czy nie?

Komentarze

  1. Ja też na dniach muszę zrobić 'denko'. Lodówkę uzupełniłam wczoraj :) W kwestii kosmetyczych zakupów to trzymam się tylko niezbędnego minimum i zużywam to, co już mam.
    Błyszczyków jako tako nie lubię i nie kupuję od lat. Drażni mnie klejenie, włosy przyklejone, jakoś tak nie moja bajka. Na codzień zazwyczaj ograniczam się do pomadki ochronnej, ewentualnie jakiejś delikatnej pomadki kolorowej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie szaleję ostatnio z zakupami, jest już 23 lipca a ja kupiłam w tym miesiącu jedynie mydło:)
      Te błyszczyki MAC właśnie tak się nie kleją, że warga o wargę czy o włosy, a włosy - lubię nosić rozpuszczone, po to mam przecież długie;)

      Usuń
  2. Najlepsza maska do włosów! :) A próbowałaś tej maski biovax w brązowym opakowaniu? Nie pamiętam dokładnie jak się nazywała ale jej głównym składnikiem były jakieś trzy oleje na pewno arganowy. Nie miałam dużego opakowania tylko małą próbkę z biedronki (szkoda mi wydać 20zł na całe opakowanie, dlatego najpierw szukam w biedronce próbek a później jak się sprawdzi kupuję całe opakowanie). U mnie sprawdziła się równie dobrze co ta złota dlatego w sierpniu kupię całe opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W brązowym opakowaniu nie kojarzę, ale wersje do blond i włosów przetłuszczających się tak:)

      Usuń
    2. Sprawdzilam. Ta seria nazywa się argan, mskadamia, koks :-)

      Usuń
    3. Kokosu na długości trochę się obawiam, musiałabym sprawdzić w jakich proporcjach. Ale argan i makadamia moje włosy lubią;)

      Usuń
  3. A ja pasty do wybielania kupuję w aptece internetowej gemini.pl :) Mają tam niektóre produkty nawet 3 razy taniej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nigdy z tej apteki nie korzystałam, ale zajrzę koniecznie;)

      Usuń
  4. Ja mam od dawna chęć na L'biotica BIOVAX Gold. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że pisać o zużyciach:) po tej wybielającej paście nie ma problemu z nadwrazliwością zębów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) Nie, żadnych problemów. Ja miewałam wcześniej wrażliwe dziąsła, teraz problemu nie ma, chyba, że zajadę sobie nicią dentystyczną za mocno. A wrażliwe zęby to raczej mój małżonek miał, ale teraz się nie skarży i też uważa, że ta pasta jest najlepsza.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Tak! To świetna nowina dla trójmiejskich kobiet i żebyś widziała jaki ruch przy tej wyspie!

      Usuń
  7. Mam tą maskę do włosów, ale jeszcze jej nie otwierałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co za dużo na raz otwierać:) Dopilnuj tylko by nie zepsuła się przed upływem ważności, bo byłoby szkoda.

      Usuń
  8. muszę wypróbować maki Biovax w końcu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i moja Sis też, bo używa od lat a ma włosy długości "za pupę" :)

      Usuń
  9. Tyle juz czytalam o tych blyszczykach MAC,ze pewnie w przyszlosci sie na nie skusze.
    I dlatego lubie projekty denko, czytam rzetelne recenzje :) a no i mnie motywuja do zuzywania a nie chomikowania :)
    A ja musze stwierdzic,ze nie wszystkie kosmetyki MAC sa super. Mnie nie przypadla do gustu cream colour base (czy jakos tak), miala byc baza pod cienie ale zbyt maselkowata byla a jako rozswietlacz dla mnie dawala za slaby efekt. Dostalam ostatnio miniaturke tuszu do rzes, sam tusz nawet ladny efekt dawal na moich krotkich rzesach ale po kilku razach strasznie szczypal w oczy. Ich roze trzymaja sie caly dzien na buzi.
    Ale ty jestes ladna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chomikuję na szczęście:)
      Zgadzam się, nie wszystkie muszą być super - ale ja trafiłam na same dobre. Tej bazy nie miałam więc się nie wypowiadam, ale na point poty czy jakoś tak się chyba zdecyduję:) Miniaturę tuszu do rzęs też dostałam - uważam za przyzwoitą, ale szczoteczka dla mnie za sztywna, mam już swój ulubiony kształt więc pewnie dlatego.
      Dziękuję!

      Usuń
  10. Maseczka Biovax Gold jest najlepszą jaką miałam do tej pory! To ona przywróciła moje włosy do porządku po ombre. Nawilżenie, odbudowa włosów to to, za co ją cenię najbardziej. Dodatkowymi plusami są nabłyszczenie włosów, łatwe układanie i przyjemne dociążenie, dzięki czemu włosy się nie puszą ani nie elektryzują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że o tym piszesz:) Na pewno taka uwaga pomoże też innym osobą, które tutaj trafiają:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!