Denka 10/2014.

W tym poście odeślę Was już do recenzji produktów, które zużyłam a pojawiły się na blogu. Natomiast o kosmetykach o których nie pisałam wcześniej (z różnych powodów) napiszę dziś coś więcej. Zapraszam na pierwsze podsumowanie października.
Recenzowane:
Nierecenzowane:
  • Vichy - antyperspirant w kulce 48-godzinna skuteczność działania. 50 ml. Dla mnie to niepowodzenie na całej linii. Wysoka cena, niesatysfakcjonująca ochrona, czułam wilgość pod pachami, a czasami nawet nieładny zapach. Nie planuję powrotu. 
  • Orginal Source - żele pod prysznic. 2x250 ml. Bardzo fajne zapachy (mango& macadamia oraz lemon & tea tree), właściwości myjące/ pianotwórcze. Nie wysuszały mojej skóry.
  • Floslek - ANTI ACNE peeling enzymatyczny do skóry tłustej, trądzikowej i mieszanej. 50 ml.O tym kosmetyku pojawi się osobna recenzja, bo ciężko mi streścić w kilku zdaniach to co o nim myślę.
  • Yves Rocher - żel modelujący brzuch i pośladki. Próbka, po której mam ochotę na więcej. 5 ml okazało się być ogromnie wydajne i mogłam posmarować, brzuch, uda i pośladki. Żelowa konsystencja wchłania się po 2-3 minutach się, daje niesamowite uczucie gładkości bez żadnej wyczuwalnej warswty na skórze. 
  • Derminka - v-nontour, krem rekonstruktor przeciwzmarszczkowo-modelujący. Próbka, co prawda skierowana do pań 60+, użyłam dwukrotnie na noc. Spodziewałam się mocnego nawilżenia skóry, którego nie otrzymałam. Nie było żadnego efektu wow, na mojej jakby nie patrzeć młodej skórze, więc wątpie by krem zdziałał cuda u grupy docelowej. 
Zużyłam też kilka próbek kosmetyków profesjonalnych GERnetic, ale o tym może innym razem. 

Znacie któryś z wymienionych przeze mnie produktów? 

Komentarze

  1. Bardzo lubię żele Orginal Source, maja przepiękne zapachy i nie wysuszają mi skóry:) Z antyperspirantów najbardziej lubię Ziaja-bloker. Naprawdę działa. Po Jantarze moje włosy też bardziej się przetłuszczają więc przerzuciłam się lotion Seboradin i mam spokój:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kiedyś pisałam, że bloker Ziaji mnie niestety piecze w pachy.

      Seboradin również u mnie powodował przetłuszczanie i nie był tak skuteczny jak Jantar.

      Usuń
  2. Eveline miałam, przech jakiś czas, też mi chyba gdzieś wcięło, bo nie wiem co się z tym stało. W każdym razie nie odnotowalam żadnych efektów. zaraz zajrzę do Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odnotowałam widoczne ujędrnienie skóry, uniesienie biustu. Ale teraz mam ochotę na coś nowego:P

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Opakowania się zmieniły, poza tym po zaspokojeniu pierwszej ciekawości, teraz sięgam po inne żele :) Chociaż czekoladę i miętę wspominam miło :)

      Usuń
    2. Czekolady i mięty jeszcze nie miałam. Ja też z ciekawości zmieniam żele, bo lubię w tej materii urozmaicenie, zawsze mam jakieś 2 inne zapachy w zależności od humoru;)

      Usuń
  4. Czekam na recenzję peelingu enzymatycznego :) Ja go średnio polubiłam, jakoś niespecjalnie widzę efekty złuszczające

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również:P ale i tak wypada napisać coś więcej..

      Usuń
  5. nawet mnie nie strasz, że nowa wersja Jantara bardziej włosy przetłuszcza ;/ kończyłam teraz jeszcze starą i uwielbiałam ją za to odbicie włosów
    zwłaszcza, że moje naturalnie się mocniej przy skórze przetłuszczają ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, takie odniosłam wrażenie;/

      Usuń
    2. nową mam już kupioną - zobaczymy :( ale jak będzie przetłuszczać choć troszkę to u mnie odpada od razu niestety

      Usuń
    3. ja i tak używam na noc a rano myję włosy, tyle, że nie lubię myć ich codziennie:P

      Usuń
  6. Te ściereczki pamiętam, że chwaliłaś. Hmm... Trochę lipa jak takie drogie, a nie starczają na długo. Kupisz ponownie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwaliłam:) Ale napiszę o tańszej alternatywie:)

      Usuń
    2. O, jak słyszę "tańsze", to już się piszę :D (Czekam na post!)

      Usuń
    3. I to w śmiesznie niskiej cenie!

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!