Odpowiedzi na pytania czytelników - prywata:
Dzisiaj kolejna porcja odpowiedzi na pytania od czytelników, tym razem trochę bardziej prywatnie. Poprzednie związane z pracą/studiami znajdziecie tutaj. Na pewno ukarze się też kolejny post z odpowiedziami na pytania o blogowanie. To zaczynamy:
1. Wolisz ciepłe czy zimne kraje?
Zdecydowanie ciepłe! Żałuję, że w Polsce tak mało słonecznych dni. Zawsze mówię do męża, że po 50-tce sprzedamy mieszkanie i wyprowadzimy się za granicę. Najlepiej tam, gdzie nie pada śnieg, za ten luksus słonecznych dni mogłabym żyć skromniej niż tutaj. Na razie pozostaje mi nauczyć się cieszyć zimą, śniegiem itd. Odkąd z mężem kupiliśmy narty biegowe jest to coraz łatwiejsze!
 |
| Dom na Majorce, więcej inspirujących zdjęć: http://www.mixandchic.com |
2. Czy masz jakąś jedną cechę charakteru lub wyglądu, którą chciałabyś w sobie zmienić?
Jeżeli chodzi o mój charakter to nie mam pojęcia. W wyglądzie jakoś łatwiej każdej kobiecie wybrzydzać. Kiedyś chciałam skorygować sobie odstające uszy. Pewnie mogłabym mieć też szczuplejsze biodra i uda, ale im jestem starsza/ dojrzalsza i bardziej świadoma swoich atutów te wady odchodzą w niepamięć.
3. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?
Nie mam fioła na punkcie muzyki, ani wyszukanego gustu, przez większość dnia wolę ciszę. Nie kręcą mnie też koncerty i tego typu imprezy. Muzyki słucham w samochodzie lub podczas biegania. Czasami włączę coś na youtube i wtedy wybór pada na: Tom Odell - another love; Ed Sheeran - Give Me love.; Cover Ed Sheeran - I see fire;
4. Jak byś opisała swoją osobę w trzech słowach?
Trudne, ale te trzy słowa jako pierwsze przychodzą mi na myśl: szczera, silna, empatyczna.
Chętnie też poznam Wasze odpowiedzi na te pytania:) A jeżeli jeszcze coś Was mocno interesuje z mojej prywaty pytajcie - o ile nie będą przekraczać dobrego smaku odpowiem!
Właśnie, muszę sobie też sprawić narty biegowe!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, a jeżeli jeździsz na rolkach to i narty biegowe załapiesz w kilka sekund:)
UsuńTez wolę cieple kraje. Ale najbardziej takie umoarkowanie ciepłe. bez szalonych upałów i bez mrozów. Kiedyś mam nadzieję zamieszkać w takim. :-D
OdpowiedzUsuńHeheh i do upałów 40 stopni z czasem można się przyzwyczaić.
UsuńTeż jestem ciepłolubna :)
OdpowiedzUsuńChociaż polska zima, kiedy jest ładna, ma swój urok :)
O ile leży śnieg i nie topnieje to jest spoko:)
Usuńchętnie przeniosłabym się w ciepłe strony, nawet dziś :)
OdpowiedzUsuńRównież, bo co chwilę pada deszcz i szaruga:/
UsuńMnie też słonka u nas brakuję zwłaszcza gdy lato takie, jak za oknem :/
OdpowiedzUsuńEh mam ciągle nadzieję, na więcej słońca!
UsuńFany post
OdpowiedzUsuńCiekawy post, lubię takie...
OdpowiedzUsuń:) zawsze fajnie dowiedzieć się czegoś mniej kosmetycznego :)
OdpowiedzUsuńsama siebie opisałabym jako szczerą i empatyczną, ale niestety za silna to ja nie jestem ;)
Kiedyś nie byłam tak silna jak dziś i wydaje mi się, że z każdym mijającym dniem jestem silniejsza, a bynajmniej staram się pokonywać swoje słabości. Owszem nie znaczy to, że nigdy nie płaczę itd. bo i tego człowiek czasami potrzebuje. A im jestem starsza tym częściej się wzruszam na filmach itd...
UsuńJa też bym się chętnie wyprowadziła do ciepłych krajów. I wcale nie trzeba żyć skromniej :P. Słyszałam o ludziach, którzy wyprowadzili się do Afryki czy do Azji i żyją sobie tam świetnie z naszych emerytur, bo tam jest po prostu tanio :D. Zamiast tu dziadować i ściubić na leki, tam mają dom razem z gosposią :)
OdpowiedzUsuńJa również wolę cieple kraje, a siedzę w zimnej Norwegii ;) Jednak marzy mi się zeby kiedyś przeprowadzić się np. Na Wyspy Kanaryjskie ;)
OdpowiedzUsuń