Tanie rozwiązanie: Garnier - płyn micelarny 3w1.

Używałam już przeróżnych płynów micelarnych, tych tańszych (BeBeauty - z biedronki, Ziaja) czy droższych (Bourjois, Bioderma). Ale jak tylko pojawił się Garnier na sklepowych półkach o pojemności 400 ml - wiedziałam, że muszę go wypróbować. 
Cena 17,99 zł jak na tą pojemność niska i korzystna dla naszego portfela. Płyny micelarne głównie używam do zmywania makijażu z oczu i pod tym kątem zamierzam go ocenić. 


Butelka pomimo swoich dużych gabarytów, dobrze leży w dłoni. Jest wykonana z przeźroczystego lekkiego plastiku. Szata graficzna (naklejki) schludne i miłe dla oka. Różowe elementy tak jak ktoś już wspomniał kojarzą się z delikatnością. 
Co do otwarcia z klapką nie mam zastrzeżeń. Otwiera się i zamyka sprawnie. Nie rozumiem skarg pod tytułem "wylewa się za dużo". Wystarczy pomyśleć i do dziurki przyłożyć płatek kosmetyczny i wtedy wydobywamy tyle ile potrzebujemy płynu. 
Wszystkie istotne informacje znajdziemy na naklejce z tyłu buteleczki. Skład widoczny powyżej.

Przejdźmy do działania! Bo jest rewelacyjne. Wystarczą dwa płatki kosmetyczne (jeden na jedno oko, drugi na drugie) by oczyścić oczy z makijażu nawet eyelinera, który ciężko schodził przy innych micelach. Bez pocierania, szczypania i podrażnienia delikatnych okolic oraz spojówki oka. Ogromny plus za to, że micel się nie pieni i nie pozostawia żadnej warstwy na skórze. 

Czasami z lenistwa zdarzyło mi się tym płynem zmyć również makijaż z twarzy, nie używając później żelu do mycia i wody. Skóra była czysta, miękka, nie klejąca ani ściągnięta.  Pominęłam wtedy aplikację kremu na noc i rano było ok. Nie jestem zwolenniczką takiego sposobu oczyszczania skóry szczególnie przy cerach skłonnych do trądziku, ale jako jednorazowy wybryk od czasu do czasu nie zaszkodzi:) 

Pozostało mi jeszcze pół butelki, a zakupiłam jakoś na początku lutego. Wydajność oceniam na 2-3 miesiące codziennego (2-3 nasączone/ nie ociekające płatki kosmetyczne) stosowania
Nie mam ochoty zamieniać go już na żaden inny! Pierwsza i nie ostatnia ekonomiczna - buteleczka;)

Jeśli znacie podzielcie się swoją opinią, jeśli nie - koniecznie wypróbujcie!  Być może powstanie więcej postów rozpoczynających się od hasła "tanie rozwiązanie" - bo nie lubię rozrzutności tam, gdzie to nie wskazane:) 

Komentarze

  1. Bardzo go polubiłam i u mnie świetnie sprawdził się zarówno przy demakijażu oczu, jak i twarzy :)
    Do tego duża pojemność, cena oraz dostępność, więc obecnie jest moim drogeryjnym micelem numer jeden.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie zapomniałam napisać o tej dobrej dostępności:) Mam nadzieję, że niedługo też będzie dostępny w tesco:)

      Usuń
  2. Nie jestem zwolenniczką płynów micelarnych. Zdecydowanie wolę żele do mycia twarzy, ale warto mieć w swojej kosmetyczce produkt, który szybko usunie makijaż kiedy nie mamy na to czasu czy ochoty. Ostatnio miałam dwufazę Garniera. Zastanawiałam się na co zdecydować się teraz i mój wybór chyba padnie na ten micel :) Może w końcu i ja polubię ten sposób demakijażu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele do mycia twarzy - tak jak nazwa mówi do mycia twarzy:) Micele używam głównie do oczu:)

      Usuń
    2. Ja żelami zmywam cały makijaż- jest szybciej i też skutecznie :)

      Usuń
    3. Jakoś nie umiem się do tego przekonać:)

      Usuń
  3. Całkiem fajny, miałam okazję go używać i polubiliśmy się :) jednak moim faowrytem jest micelek z Tołpy z serii Sebium :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego z Tołpy nie miałam, ale nie czuję potrzeby używania serii Sebium - bo micela używam głównie do oczu:)

      Usuń
  4. dotychczas kupowałam ten z Biedronki i był ok, ale moja mama przy zakupie nowego skusiła się właśnie na ten ( i z tego co pamiętam to chyba też w Biedronce go kupiła ) i wszystkie kobietki w domu są z niego bardzo zadowolone. Jest delikatny, a super zmywa makijaż, bez podrażnień. :) polecam również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam ich w Biedronce, ale mogły być sezonowo:) jak widać zdobywa szerokie grono zwolenniczek;)

      Usuń
  5. Pierwszy raz spotykam się z aż tak pochlebną opinią o tym micelu :) Aż zaczęłam żałować, że nie włożyłam go do koszyka przy okazji ostatniej promocji w SP (był w cenie 9,99 zł). Chyba zaryzykuję zakup! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja żałuje, że nie kupiłam jak był w promocji. Ale nadrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam i byłam bardzo zadowolona. Obok micela L'Oreal i Bourjois to kolejny mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheh a ja już nawet o L'orealu (który bardzo lubiłam) zdążyłam zapomnieć:)

      Usuń
  8. Na pewno wypróbuję, niestety od leków które biorę (krople do oczu) są tak wrażliwe, że od kilku miesięcy nie używam tuszu, łzawią, pieką itp. Jeśli znów będę mogła je tuszować, to spróbuję. Nie widzi mi sie kupowania biodermy co 2 miesiące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajjj... to trzymam kciuki by wszystko był dobrze!

      Usuń
  9. Kończę właśnie Loreala i na pewno po niego sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo go polubiłam. Pierwszą buteleczkę kupiłam w Super-Pharm za ok. 14zł, a kolejną za 10zł również w SP. Cena jak najbardziej na plus. W dodatku to dobry produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko go zobaczę w tak niskiej cenie, kupię 2 butelki na zapas:)

      Usuń
  11. Jakoś źle mi się kojarzy garnier, bo nie lubię jego zelów i kremów, ale może się skuszę na ten płyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś używałam żel-peeling-maseczka takie 3w1 i miło wspominam. Tonik chyba winogronowy też. Ale nie zrażaj się wypróbuj ten micel bo jest bardzo dobry:)

      Usuń
  12. Kończę płyn z Biedronki i skuszę się chyba na ten, bo ciekawa jestem działania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo przypadł mi do gustu, nie spodziewałam się ze to będzie aż tak dobry kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pewnie kiedyś po niego sięgnę, bo micele lubię testować i robię to na okrągło. Póki co jednak mam niemal pełną butlę Biodermy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bioderma dla mnie za droga, tym bardziej, że nie mam mocno wrażliwych oczu, więc nie czuję potrzeby.

      Usuń
  15. Chciałam go wczoraj kupić w Superpharmie, ale niestety wyszedł był, więc wzięłam L'Oreala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schodzi jak świeże bułeczki:) L'oreal też jest bardzo dobry!

      Usuń
  16. aktualnie używa go moja Mama i jest z niego bardzo zadowolona. Jak zużyję zapasy to też zamierzam po niego sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam Biodermę, L'Oreala, Tołpę i Garniera i ten ostatni wypada zdecydowanie najlepiej - relacja ceny i pojemności jest świetna a działa (moim zdaniem) równie fajnie jak słynna Bioderma :) na pewno będę do niego wracać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych co wymieniasz jedynie Tołpy nie miałam okazji używać.

      Usuń
  18. No i mnie przekonałaś! Choć ja od kilku dobrych miesięcy temu z Biedronki jestem wierna. Sprawdza się idealnie. Gdy tylko jednak zużyję zapasy przetestuję ten z Garniera.

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam go na półce w sklepie ale jakoś mnie nie zainteresował, nie wiem czemu. Jestem Ci bardzo wdzięczna za ten wpis, bo teraz często szukam dobrego preparatu do demakijażu. Obecnie męczę Eveline ale jak tylko się skończy pomyślę o tym Garnierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie skusiła duża butelka:) Mam nadzieję, że będziesz również zadowolona.

      Usuń
  20. Dziękuję Wszystkim za komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  21. jeszcze się na niego nie skusiłam.. za dużo było szumy wokół niego aby do końca uwierzyć w jego cudowne działanie... najzwyczajniej w świecie czekałam na nagły wysyp negatywnych opinii dziewczyn, które same zakupiły produkt ale chyba się nie doczekam i sama się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam jeszcze żadnej negatywnej opinii;) ani nie widziałam, żeby dziewczyny dostawały te micele od garniera, ale może skutecznie fakt współpracy ukrywały:p

      Usuń
  22. Miałam go kupić ostatnio, ale się wstrzymałam :D Jednak nie na długo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Planuję go kupić, ale dopiero jak wykończę inne micele, które mam w zapasie, a trochę ich jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak nie szczypie w oczy to wypróbuję przy okazji. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam go i bardzo lubię - jako jeden z nielicznych nie szczypie mnie w oczy :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Używam go od kilku tygodni i oceniam bardzo dobrze, śmiało może konkurować z dużo droższą Biodermą :)

    OdpowiedzUsuń
  27. przedwczoraj go otworzyłam :) póki co nie podrażnił oczu - a to już na plus wielki u mnie :)
    mam nadzieję, że też się z nim zaprzyjaźnię

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja dostalam micela z biodermy od Ines. Musze powiedziec, ze nie jestem zwolenniczka zmywania nim makijazu. Jednak wole olejek i pianke lub krem do mycia twarzy (choc wiem, ze micel dla mojej wrazliwej skory bylby lepszy). Znalazlam jednak dla biodermy zastosowanie: uzywam go jako takiego jakby toniku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kwestia przyzwyczajenia:) A śmiało po wstępnym oczyszczaniu twarzy można micele używać zamiast toniku.

      Usuń
  29. czy mogłabys porównać płyn micelarny z biedry z tym z tołpy? bo ponoc to to samo? używałam biedry i byłam zadowolona. na tołpe to mnie nie bardzo stać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno wychodzą z tej samej fabryki. Mnie ten biedronkowy szczypał w oczy, nie jakoś mocno ale trochę tak. Jeżeli kupię ten z Tołpy to pewnie dla porównania i ten Biedronkowy bo czemu by nie;)

      Usuń
  30. Nie miałam, ale mam zamiar wypróbować : )

    OdpowiedzUsuń
  31. fajne zdjęcia, dużo osób zachwyca się tym płynem. muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  32. kupiłam już drugą butelkę tego płynu:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę się mu przyjrzeć, bo też używam miceli głównie do demakijażu oczu:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Super, że trafiłaś w 10-tkę i płyn stał się ulubieńcem :)

    U mnie niestety on nie zajmie takiego miejsca, w zasadzie to używam go do przemywania półki i odświeżania pędzli. Moim nr 1 jest Vichy w tej materii i coś czuję, że micel Uriage może go zdeklasować :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do odświeżania pędzli będzie dobry;) Vichy ani Uriage nie miałam, może są i lepsze od Garniera, ale na razie swoją ciekawość micelarną zaspokoiłam.

      Usuń
  35. Zakupiłam butlę w promocji i mam nadzieję, że będę równie zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  36. jeszcze nie mialam okazji go wyprobowac, ale chyba musze sie na niego skusic:) Dolaczam do obserwacji:) bardzo fajny blog:)

    OdpowiedzUsuń
  37. miałam i uważałam go za najlepszy płyn ,dopoki po recenzji Agnieszki z NYC nie kupiłam sobie zwykłego olejki jojoba z polskiej firmy nacomi. Juz nie szukam innego sposobu zmywania makijażu!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek jojoba też używałam wcześniej:) I lubiłam taki sposób zmywania makijażu, ale czasami lubię sięgać po specjalne produkty do tego przeznaczone:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!