Swatche: MAC - bronzing powder (matte bronze) w zestawieniu z Benefit, Chanel, Guerlain, Kryolan.

Przepraszam za mały poślizg w publikacji, ale moje życie to pasmo spontanicznych decyzji i wydarzeń, które o dziwo przeważnie kończą się sukcesem! Postanowiłam zestawić matowy bronzer MAC z wszystkimi bronzerami, które posiadam w swatchach na ręce.
Osobno zobaczycie też jak MAC spisuje się na twarzy. 

Wiele osób dziwiło się, że udało mi się zużyć Benefit - Hoola, ale ja tak mam, że jak się przyczepię do jednego produktu tak go stosuję namiętnie, aż zobaczę denko, wtedy powoli się wycofuję bo jeżeli go polubiłam to chcę by pozostał ze mną jak najdłużej. 


Swatche wszystkich bronzerów:
Benefit - Hoola oraz MAC - Brozning powder (matte bronz) są w 100 % matowe. Chanel - soleil tan de chanel, Guerlain - terracotta light (02 blondes) mają delikatne drobiny. Kryolan - bronzing sun daje złotą perłową poświatę. Najciemniejszy z prezentowanych jest MAC. Najjaśniejszy nazwałabym nawet półtransparentny jest Guerlain. 
Tego dnia byłam trochę zaczerwieniona po bieganiu, co widać na zdjęciu, gdzie jeszcze nie mam wykonturowanej twarzy bronzerem. Aha! Dziewczyny pamiętajcie, że nawet jak nosicie grzywki pod grzywką twarz też należy konturować, by dobrze wyglądała jak zawieje wiatr. Widocznie widać jak bronzer ładnie wysmukla buzię (uwypukla kości policzkowe) i podkreśla kości żuchwy. 
Jeżeli chodzi o MAC, dobrze nabiera się pędzlem, bez pylenia i osypywania. Kolor można stopniować, pozostaje na swoim miejscu przez wiele godzin. Mnie już znacie - blondynkę z jasną cerą - mimo to dobrze na mnie wygląda, tak samo w przypadku osób z cerą oliwkową - sprawdzałam! Doskonały do konturowania twarzy. Z czym nie zawsze radziła sobie Benefit'owa - Hoola. 
Jeżeli  jednak się obawiacie to znana na youtube RedLipsticMonster poleca MAC róż harmony, który jest matowy w odcieniach bronzu. Też mam na niego chrapkę! 

I na dodatek makijaż oka z tamtego dnia, skoro już coś zmalowałam. Całość wykonana Urban Decay - paletą Naked 1 z dodatkiem eyelinera i tuszu do rzęs. 
I jak Wam się podoba MAC - bronzing powder? Bo u mnie na razie same pozytywne odczucia. 

Komentarze

  1. Uwielbiam bronzer MAC i Hoole Benefitu :) Zastanawiałam się nad Chanel bo jest na truskawie za 170zł ale boję się że będzie dla mnie za rudawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za tą cenę warto zaryzykować, jak się u Ciebie nie sprawdzi to ktoś chętnie odkupi w takiej cenie.

      Usuń
    2. Muszę pomyśleć :D MAC teraz wypuścił nowe bronzery i nie wiem czy nie wole ich :D

      Usuń
  2. Nie posiadam żadnego, nie moja półka cenowa :D Ale widzę, że wszystkie te kolory nie byłyby odpowiednie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z niższej półki cenowej może Inglot? Sephora?

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się efekt! Muszę w końcu zaopatrzyć się w jakiś dobry bronzer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie bronzer to podstawa, bo nie opalam twarzy i dekoltu jedynie z filtrem spf 50. Więc bronzer i dobre konturowanie nadrabia zaległości.

      Usuń
  4. Mam z maca 3 odcienie tych pudrów, piękne są, ale okropnie szybko się je zużywa:/ nie wiem czy tylko mi się tak wydaje, ale w porównaniu do innych kosmetyków tego typu znikają w tempie ekspresowym;) ale efekt bardzo ładny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy bronzer od MAC, róży nie miałam. Ale puder prasowany który używałam dzień w dzień wystarczył na co najmniej pół roku.

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze ani Benefita, ani MACzka. Chętnie wypróbuję, widzę świetny efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę, ja po tym zdjęciu myślałam że mac jest jaśniejszy od hooli i chanel... A przynajmniej najchłodniejszy mi się wydaję :) Ciągle przymierzam się do jakiegoś bronzera, ale szukam chłodnego, matowego dla jasnej karnacji (jaśniejszej niż Twoja) więc szukam i szukam. Może w Macu by mi coś dobrali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chanel ma moc nałożona palcem w jednym miejscu, ale na twarzy nigdy nie udało mi się uzyskać takiej intensywności, przez kremową konsystencję. MAC jest z tych bronzerów najchłodniejszy to jest pewne.
      Jak chcesz jeszcze jaśniejszy to może właśnie ten róż Harmony, o którym mówi RLM będzie Ci pasował, ona to dopiero jest jasna:)

      Usuń
  7. Widziałam na Twojej chciej-liście, że chcesz kupić emulsję z filtrem z vichy- teraz w super-pharm mają wyprzedaż, -30% jest na te produkty:) (no na wszystkie filtry;)) ja kupiłam wczoraj swój z la roche-posay i zapłaciłam jakoś 20zł taniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info;) Na razie się wstrzymam, bo niedawno kupiłam filtr z SVR, jak będzie bardzo słoneczne lato i czas na leżakowanie na słońcu to pewnie kupię i Vichy. Tak nie chcę by się kurzyło.

      Usuń
  8. Bardzo mi się podoba jak prezentuje się na policzku :)
    Ja od ponad trzech lat zachwycam się bronzerem z Inglota (nr 78) - ma już spore denko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inglot jest ok, ale ich róż bardzo szybko mi się skończył, bynajmniej takie odniosłam wrażenie.

      Usuń
  9. super kosmetyki a ja biedna nie mam żadnego bronzera bo mój rossmann jest ubogi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej aż tak? Mi się wydaje, że Loreal, Rimmel mają jakiś bronzer w ofercie.

      Usuń
  10. Pięknie się prezentuje!. Na drugim zdjęciu kojarzysz mi się z Jessicą Albą :), piękna z Ciebie dziewczyna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja od pierwszego użycia jestem fanką ziemi egipskiej Bi-Kor :) http://martynamolenda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś stosowałam, ale byłam bardziej opalona, a im byłam bladsza tym bardziej Ziemia Egipska wydawała mi się pomarańczowa. Teraz ponoć jest nowa formuła, ale nie miałam okazji wypróbować. Korzystny fakt - cholernie wydajna!

      Usuń
  12. Nawet nie myślałam, że na jasnej cerze MACowy bronzer tak ładnie będzie się prezentował. U mnie obecnie rządzi Taupe z NYX.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się trochę obawiałam, ale jak widać nie było czego:) Widziałam NYX u wielu osób, może mu się przyjrzę z bliska:P

      Usuń
    2. za mną te Taupe strasznie chodzi, ale w tej kwestii mam przesyt kosmetyków :)

      a z MAC'a kuszą mnie kosmetyki, miałam tylko odsypki pigmentów... mam ochotę więcej poznać, szczegolnie szminki.. *,*

      Usuń
  13. Fajnie się prezentuje ten bronzer :)) I śliczny makijaż oczu :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam bronzery z MAC'a i już do mnie kolejny idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. po tym zestawieniu widzę jedno - dobrze, że coś mnie przed tym chanelem powstrzymało ;) a na MACa narobiłaś mi nieprawdopodobnej ochoty

    OdpowiedzUsuń
  16. ależ baza chanel ma ciepły odcień! mac na porównaniu podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ale pieknie sie prezentuje na twym licu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie się prezentuje. Ja mam tylko jeden bronzer, ale bardzo rzadko go używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pamiętam, że zastanawiałam się pomiędzy tym z MAC, a Benefit. Widzę, że chyba jednak dobrze zrobiłam decydując się na MACa :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Hoola jest mi obca, za to Maca znam i używam z powodzeniem od dawna :) I lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Benefit i MAC wypadają świetnie :-) Ja sobie chwalę Bahama Mama :-) Ostatnio zaskoczył mnie też taniutki Sun Kissed z MIYO :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. MAC i Benefit zdecydowanie :) już za samo to, że są całkowicie matowe :) MAC chyba nawet troszkę jaśniejszy od Benefitu - coś dla mnie
    choć przede wszystkim, to przydałaby mi się porządna lekcja konturowania twarzy najpierw ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!