Tołpa - dermo face, sebio. Matujący krem korygujący.

Było o żelu do mycia twarzy oraz o toniku - które ostatnio używam. Więc czas na pielęgnacje na dzień. Po tym jak skończył się ulubiony krem Shiseido - Ibuki, z czystej ciekawości i poniekąd oszczędności sięgnęłam po rodzimą Tołpę. 
Oczywiście bez makijażu...
Może nie zastąpi mi Shiseido - ale jest dobry i bezpieczny dla mojej mieszanej cery ze skłonnością do trądziku. 

Kosmetyki Tołpa dostępne są w sklepie internetowym, Rossmanie oraz Hebe. Matujący krem korygujący kosztuje ok. 33 zł/40 ml, ja zakupiłam za niecałe 25 zł w czasie promocji. Cena regularna dla mnie jest bardzo niska. Ważny jest 6 miesięcy od otwarcia i myślę, że to dobry czas na zużycie kosmetyku. 
Krem zamknięty jest w aluminiowej tubce, ponoć taka tubka nie zasysa powietrza ani bakterii. Tubka dodatkowo znajduje się w kartoniku z wszystkimi niezbędnymi informacjami (sposób użycia/ skład/ termin ważności/ przyczyny powstawania trądziku/ plan pielęgnacji na dzień i noc, oraz polecane zabiegi gabinetowe). Szata graficzna schludna i przyjemna dla oka - kojarząca się z profesjonalizmem.
Początkowo obawiałam się takiej tubki, ale nie potrzebnie. Za każdym razem wydusimy z niej tyle ile potrzebujemy. Mi na całą twarz wystarcza porcja wielkości ziarna grochu
Jest to krem z przeznaczeniem na dzień i tak go właśnie stosuję. Już na opakowaniu mamy zaznaczone, że ma lekką konsystencję. Według mnie to taki krem- żel, który bardzo szybko się wchłania do matu. I od razu możemy przystąpić do wykonania makijażu. Aplikowane kosmetyki kolorowe nie rolują się, ani nie ważą na tym kremie. Zapach jest delikatny, ziołowy nie drażniący. 

Krem ma za zadanie regulować wydzielanie sebum, matowić i nawilżać. Czy tak w rzeczywistości się dzieje? W dni w które stosuję krem CC marki Clinique (koloryzujący z filtrem spf 30) skóra szybciej pokrywa się warstewką sebum i potrzebuję sięgnąć po bibułkę matującą. Natomiast gdy na krem Tołpy aplikuję jedynie puder transparentny Kryolan - świecenie następuje dużo później. Takie same odczucia miałam podczas stosowania innych kremów na dzień. Nawilżenie? Jeżeli macie cerę przesuszoną, nie wymagajcie zbyt wiele, mi wystarcza. Silniejszym nawilżaniem zajmuję się podczas wieczornej pielęgnacji. Nie mam suchych skórek na twarzy - to pewnie też zasługa lekko złuszczającego toniku z kwasami. Jeżeli chodzi o odblokowanie porów, łagodzenie podrażnień, zaczerwienienia czy niedopuszczanie do powstawania grudek, krostek i zaskórników - zgadzam się! Moja cera w dalszym ciągu wygląda dobrze, nie pojawiają się nowe zmiany, ewentualnie bardzo rzadko malusieńkie krostki, które już w przeciągu doby znikają. 

Należy pamiętać, że krem nie powinien być aplikowany na okolice oczu.

INCI: Aqua, Glycerin, Cyclomethicone, Peal Extract, Cetyl Alcohol, Cetearyl Olivate, Propylene Glycol, Sorbitan Olivate, Biosaccharide Gum- 1, Arctium Majus Root Extract, Capryloyl Glycine, Sarcosine, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Xanthan Gum, Tetrasodium EDTA, Allantoin, Panthenol, Carbomer, Sodium Hydroxide, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin. 

Podsumowując: 
To dobry kosmetyk jeżeli Wasza cera nie wymaga dodatkowego nawilżenia w ciągu dnia. Nie spodziewałabym się jednak mocnego matu przez wiele godzin. Podczas jego stosowania podtrzymuje dobry stan cery i nie dopuszcza do powstawania nowych niedoskonałości - co jest dla mnie ogromnie ważne. Wierzę, że odpowiednie oczyszczanie, tonizacja i pielęgnacja - może przyczynić się do poprawy cery trądzikowej, jeżeli w parze idzie ze zdrowym odżywianiem i unikaniem innych szkodzących czynników środowiskowych np. opalania się. Sama jestem tego dobrym przykładem. 

Komentarze

  1. Świetne zdjęcia Kochana! :)
    Osobiście lubię kosmetyki Tołpy, aktualnie używam tonik i jest rewelacyjny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toniku jeszcze nie miałam, ale może się to kiedyś zmieni:)

      Usuń
  2. Dobrze wiedzieć. Ja używam kwasów z Pharmaceris i płynu antybakteryjnego z tej samej serii. Jestem fanką metod podobnych do Twoich, a w tej chwili właściwie nie mam jako takiego kremu na dzień - używam filtra SVR albo bb kremu Declare też z filtrem. I powoli wprowadzam nowe elementy do pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli Twoja skóra nie potrzebuje niczego dodatkowo to krem z filtrem wystarczy:) Pisałaś już coś o tych kosmetykach z kwasami Pharmaceris?
      BB jeżeli dobry też pełni nie jedną funkcję;)

      Usuń
  3. Zaciekawił mnie ten krem;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam teraz balsamów do ciała i żeli pod prysznic z Tolpy :) to świetna rodzima marka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty do ciała seria wyszczuplająco-modelująca poznałam i polubiłam:)

      Usuń
  5. Dobrze, że trafiłam na Twoją recenzję :) Chciałam ostatnio kupić ten krem w Ross, ale zrezygnowałam ;/ na dniach po niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, tym bardziej, że nie kosztuje dużo.

      Usuń
  6. Zainteresowałaś mnie, kremy na dzień które się u mnie przewinęły ostatnio to Bioderma, Ziaja i Love Me Organic. Z tego ostatniego byłam najbardziej zadowolona, ale Ziaja tez się fajnie spisuje, robi się z niego mały HIT na blogosferze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście Ziaji się boję;p bo już miałam tyle uczuleń... jedynie płyn micelarny mogłabym kupić ponownie.

      Usuń
    2. Wiesz ja też za niż już nie przepadam, żele pod prysznic są kultowe, ale to przez stosunek pojemności do ceny, micela miała i nie było to dla mnie coś godnego polecenia. Ogólnie seria standardowa jest średniawa, ale mam dostęp do sklepu firmowego to może zacznę testować tą linię bardziej PRO :)

      Usuń
    3. Z serii Pro - kwasy mają fajne i w niskiej cenie.

      Usuń
  7. Podoba mi się ten krem, może kiedyś się skuszę na wypróbowanie, myślę, że byłabym zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  8. Robię właśnie mały rekonesans wśród produktów marki, więc fajnie że dodałaś tego posta. Mam w planach złożenie zamówienia na ich stronie, ale do tej pory miałam jedną rzecz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh ja bym nie miała problemu, chyba, że finansowy by się za to wszystko wypłacić hahahha.... podobno micel też mają dobry, koleżanka używa czasami nawet zamiast toniku jak jest na wyjeździe:) Mnie kusi jeszcze serum na naczynka i inne produkty do ciała.

      Usuń
  9. Ja bardzo polubiłam duet przeciw pierwszym zmarszczkom od Tołpy, ale to już wiesz :) Tego kremu nie miałam, ale nie jest chyba dla mnie bo zauważyłam, że mojej cerze lepiej służą kremy nawilżające. Fajnie, że u Ciebie ten kremik dobrze się spisuje. Od siebie polecam także krem nawilżająco-matujący i serum nawilżające. Tego serum na naczynka, o którym u mnie wspomniałaś niestety nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę pamiętać o Twoich typach:) najważniejsze - że na moją problematyczną cerę nie szkodzi a dodatkowe pozytywne działanie to kolejny + dla marki:)

      Usuń
  10. Też borykałam się z trądzikiem i też miałam ten krem... Jednak po miesiacu stosowania strasznie mnie wysypało... Po żelach również a używam Vichy i Bioderma... odstawiłam wszystkie kosmetyki przeznaczone do cer trądzikowych które odwadniały moją cerę i wysuszały... co powodowało nadmierne produkowanie się sebum... obecnie myje twarz olejami i scieram to gorącą zwilżoną sciereczką...kremow używam z filtrem nawilżających ale takie które nie zapychają... Jedyne co używam do cery trądzikowej to papka z jadwigi:) Moje cera diametralnie się zmieniła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tutaj sama masz odpowiedź, za mocno cerę wysuszałaś - stąd zwiększona produkcja sebum -> zapychanie. Dlatego u mnie tak ważne jest delikatne mycie cery, delikatne złuszczanie tonikiem i lekkie kremy na dzień. Odżywiam skórę nocą i nie mam jej przesuszonej, ba nawet nie pamiętam kiedy miałam ostatnio suche skórki:p

      Papkę jadwigi bardzo dobrze znam:)

      Usuń
  11. wiele dobrego słyszałam o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kończy się mój nawilżająco-matujący krem z Ziaji, zastanawiam się jaki wybrać i kusi mnie ta Tołpa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, jeżeli nie potrzebujesz silnego nawilżania cery w czasie dnia to może się u ciebie również sprawdzić:)

      Usuń
  13. Ciekawy krem :) Wpisałam sobie go na moją listę do przetestowania!

    OdpowiedzUsuń
  14. O! Podoba mi się to, co czytam :)
    Z kosmetykami Tołpy lubię się coraz bardziej, więc i temu dam szansę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś ten krem i wspominam go bardzo dobrze. Za to regularnie stosuję krem na noc z tej serii. U mnie sprawdza się znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Obawiam się, że mojej cerze potrzeba większej dawki nawilżenia :(

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam z tej serii nawilżający i bardzo fajnie się sprawdzał:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak myślisz, sprawdzi się pod podkład mineralny? (używam Annabelle Minerals)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że może się sprawdzić, bo nie pozostawia żadnej wyczuwalnej warstwy na skórze.

      Usuń
  19. Ciekawy produkt. Myślę, że pod kątem strefy T u mnie mógłby dać radę. Na resztę twarzy obawiam się słabego nawilżenia i na dodatek cynamon w składzie, a on nie jest wskazany pod kątem moich policzków.

    Powiem Ci, że wyciągnęłam swój zestaw Ibuki. Pierwsze koty za płoty :) wrażenie in plus. Ciekawe jak dalej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tego nawilżenia będzie niektórym brakować. Na szczęście u mnie nie ma żadnego wzmożonego zaczerwienienia po tym kremie.

      Ah Ibuki... będę wzdychać cichutko i mam nadzieję, że będę miała jeszcze okazję poużywać;p

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!