Recenzja łączona: Natura Siberica, szampon i żel pod prysznic.

Półtora miesiąca temu, do mojej łazienki wkroczyły naturalne kosmetyki, znane i lubiane w blogosferze. Natura Siberica szampon do włosów suchych ochrona i odżywienie - z zamiarem do częstego stosowania zamiast silnych detergentów. Oraz Żel pod prysznic tonizujący - z myślą o ślubnym cierpiącym na łuszczycę.
Kosmetyki kuszą pod wieloma względami:

  • naturalny skład
  • duża pojemność 400 ml w niskiej cenie - niecałe 20 zł
  • ładna szata graficzna, wygodne otworki do dozowania, pod światło widać ile pozostało produktu w buteleczce
  • coraz lepsza dostępność w sklepach internetowych
Przejdźmy do recenzji Szamponu:
Szampon jest średnio-gęstej przeźroczystej konsystencji. Ponieważ jest sporej pojemności nie żałuję go sobie, tworzy dosyć obfitą piankę. Przez 1,5 miesiąca zużyłam już połowę. Zapach jest ziołowy - cedrowy, nie w moim typie, ale znośny.
Szampon zmywa oleje z włosów. Czasami zdarzało mi się oklapnięcie, przetłuszczenie czy nie domycie czubka głowy, przez co zaraz po myciu zmuszona byłam włosy związać. Nie znam konkretnej przyczyny, podejrzewam: olejek Khadi/ złe wypłukanie włosów po szamponie/ bądź szampon jest za bogaty w składniki odżywcze.  Przez aktywność fizyczną zmuszona jestem myć włosy częściej, inne szampony wysuszały włosy na długości przy tym szamponie problem się rozwiązał. Szampon zużyję bo służy włosom na długości, nie kupię ponowie, ale polecam osobą z suchymi i zniszczonymi włosami potrzebującym porządnej dawki składników odżywczych!
Skład: Aqua with infusions of:  Organic Anthemis Nobilis Extract, Organic Saponaria Officinalis Extract, Organic Acorus Calamus Root Extract, Organic Origanum Vulgare Extract, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Guar Hydroxypropyl Trimonium Chloride, Rhodiola Rosea Extract, Pinus Sibirica Extract, Gypsophila Paniculata Extract, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract, Hydrolyzed Wheat Protein,  Berberis Sibirica Extract,  Potentilla Supina Extract, Arctium Lappa Extract, Benzyl Alcohol, Glycerin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Cl 75810, Beta Vulgaris, Maltodextrin, Citric Acid, Parfum.
 Natomiast żel pod prysznic:
Przeźroczysty, lekko różowy, 2 pompki do wanny wystarczają na stworzenie przyjemnej pianki. Zapach subtelny i miły dla nosa. Myje wcale nie gorzej niż silniejsze detergenty. Nie wysusza skóry. Oraz co najważniejsze u ślubnego zauważyliśmy zmniejszenie się łusek łuszczycowych:) a w moim wypadku wyprysk kontaktowy po balsamie Ziaji (seria rebuild) również złagodniał.  Wydajność to 1,5 miesiąca codziennego stosowania dla 2 osób.
Skład: Aqua with infusions of: Rosa Davurica Pallas Extract, Rhodiola Rosea Extract, Rubus Arcticus Extract, Panax Ginseng Extract, Pentaphylloids Fruticosa Extract, , Lauryl Glucoside, TEA Cocoyl Glutamate, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside; Oils: Rubus Arcticus Seed, Mentha Alba, Schizandra Chinensis, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
Po żele pod prysznic z chęcią sięgnę ponownie, ale i zaznajomię się z innymi naturalnymi kosmetykami firmy Natura Siberica.  Znacie rosyjskie kosmetyki, lubicie?

Komentarze

  1. miałam na niego chętkę, ale jak nie zawsze domywa to odpada :( również zaczęłam ćwiczyć + ogrom ruchu w pracy i codziennie włosy muszę myć

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuszą mnie one bardzo, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szampony z NS bardzo mnie kuszą, chociaż do włosów przetłuszczających się nie mają zbyt dobrego wyboru :/

    OdpowiedzUsuń
  4. z rosyjskich kosmetyków kuszą mnie jedynie produkty do włosów.. choć z tym akurat szamponem bym się raczej nie polubiła, bo do suchości moim włosom wiele brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że nie znałam tej firmy:) poczytałam i mnie zaciekawiły :)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o nich ale nie stosowalam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię rosyjskie kosmetyki za składy i delikatność :) a jak ładnie wyglądają w łazience! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. osobiście jeszcze nie miałam przyjemności z produktami tej marki...zaciekawiłaś mnie tym żelem ;) choć w gruncie rzeczy do tego typu produktów nei przykładam sporej uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze ich nie miałam, jeszcze bo lubię wszystkie rosyjskie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że opakowania mają bardzo praktyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dziś dostałam ten żel w prezencie, podoba mi się zapach, jestem ciekawa użytkowania

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!