MUFE - Aqua brow nr 20 (swatche) oraz makijaż dnia:)

Mam dzisiaj wolny dzień, postanowiłam go rozpocząć treningiem (pod tym względem post pojawi się na pewno na dniach!), pysznym śniadaniem i ogólnym rozpieszczaniem...
Wczoraj na fb wspomniałam o mojej "przygodzie" w Sephorze i fakcie zakupu Make Up For Ever - Aqua Brow, czyli chwalonej farbki do brwi przez  Hexxane z 1001 pasji oraz  RedLipstickM0nster z youtube. Padło na odcień nr 20 (light brown), chociaż teraz w domowym zaciszu zastanawiam się czy nie powinnam sięgnąć po 15? Uprzedzam w Gdyńskim Klifie skromnie z testerami by obmacać co i jak:/
20 jest raczej w ciepłej tonacji, podoba mi się aplikowana bardziej obwicie, bo inaczej u mnie wygląda lekko rudawo.

Świerzy kosmetyk jest też odrobinkę jaśniejszy od testera, który sprawdzałam, tak mi się wydaje i o bardziej mokrej konsystencji. Dosyć szybko zasycha i jest nie do ruszenia wodą;) ale jak dłużej potrzeby skórę paluszkiem to zejdzie, czego raczej na twarzy nie robimy bo bolesne...

Czas na pokazanie jak zachowuje się na brwiach (wymusiło to na mnie doprowadzenie brwi do porządku poprzez regulację - już się o to prosiły!):
Na razie nie oceniam, nie wyrażam opinii na tak czy na nie! Albowiem muszę popróbować kilka rodzajów aplikacji, by zobaczyć jak wygląda najkorzystniej i czy taka forma kosmetyku mi odpowiada.
Inne posty o brwiach, które pojawiły się na blogu: 

Ponieważ czas pozwolił: Makijaż dnia:) 
Podstawa każdego makijażu oka to w moim przypadku baza pod cienie, sprawdzona od lat ArtDeco. Jak zasiadam do malowania nie mam konkretnego planu, wybieram tylko kolory jakie chciałabym użyć. Tym razem biel (kobo 101, linia wodna Inglot 31), róże (kobo 105, 107), granat (UD, Naked: gun metal) i srebro (cień Graska i eyeliner Catrice 020 My Glamourized Me) - odzwierciedlające elementy mojego ubioru, czy paznokci. Wzmocniłam też linie górnych rzęs czarnym lainerem (bardzo blisko włosów praktycznie po linii wodnej) Maybelline eyestudio lasting drama gel liner. Rzęsy ulubieńcem Yves Rocher - Sexy pulp.
Cera: korektor Make up Atelier Paris FLWAIV pod oczu. Zamiast podkładu krem BB Catrice 020 Rosy Beige. Puder wspomniany ostatnio matujący Yves Rocher. Konturowanie The Body Shop bronzing powder 01 & róż Inglot 87.
Usta: Błyszczyk Pierre Rene 25 Pink Flamingo.

I jak Wam się podoba?

Komentarze

  1. Brwi w wersji podrasowanej prezentują się świetnie.. chyba tez bym musiała zaopatrzyć się w coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra!
    Chyba też muszę to wypróbować, skoro tak zachęcacie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na razie tylko prezentuję:) na słowne zachęcanie jeszcze za szybko!

      Usuń
    2. Widzę, że też masz wątpliwości tak jak ja... ;)

      Usuń
  3. Jak dla mnie te brwi są zbyt sztuczne. Kształt wygląda świetnie, ale coś mi nie gra. Kolor? Czy to, że widzę same kreski, a nie włoski?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt jak pisałam jest wersją mocniejszą - która do pełnego makijażu oka według mnie nie jest mocno nachalna.
      W wersji delikatnej coś mi kolor nie grał, ale popracuję nad tym.
      Włoski mam delikatne więc pod farbką nie będą z daleka widoczne - efekt trochę porównałabym do makijażu permanentnego o którym myślę od dłuższego czasu, ale się boję...

      Usuń
    2. mi nie odpowiada kolor, jest za mało naturalny, wolałabym ciut ciemniejszy odcień, ale oczywiście rzecz gustu :)

      Usuń
    3. ciemniejszy był już mocno za ciemny w stosunku do włosów :/

      Usuń
  4. Ciekawie, choć sama wolę bardziej naturalną, lekko łukowatą linię. Przy brwiach zazwyczaj unikam też kontrastów kolorystycznych. Ale ogólnie jest całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor Ci pasuje, ale wydaje mi się, że są za sztuczne. Widać, że są dorysowane... nie lubię takiego efektu na brwiach. Rozumiem, podkreślić je, uwydatnić ich kształt, ale to już za dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wypełniam cały kontur, przeważnie cieniem do powiek, co widać na innych moich zdjęciach na blogu,
      Aqua Brow w tym odcieniu daje taki a nie inny efekt, więc pokazuję, ale nie mówię, że nie spróbuję też innych metod aplikacji..

      Usuń
  6. dla siebie wybrałabym chłodniejszy odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. coś czuję, ze to nie mój odcień, ale sam pomysł bardzo mi sie podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się ;) Dla mnie genialny efekt ;) Bardzo ładny kolor ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię mocne brwi, ale tej farbki trochę się obawiam i pewnie dlatego jeszcze długo się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  10. O, mru! Szalenie podoba mi się taki sposób podkreślenia brwi ♥ i twarz nabiera zupełnie innego wyrazu.

    Z tymi kolorami jest problem, oświetlenie w Sephorze jest do... mazanie się testerami nie pokazało mi tego co chciałam, testy w domu przed zakupem utwierdziły mnie, że chcę :) Wybrałam najpierw 10-tkę po czym wróciłam po 20-tkę. W zależności od makijażu lub jego braku te odcienie dają mi dużą swobodę.

    20-tka faktycznie ma ciut rudawe tony, ale ze względu na kolor włosów, który finalnie zostanie na głowie wiem, że to dobry wybór. No i zawsze mogę wymieszać je pomiędzy sobą.
    To co mi się podoba to niesamowita trwałość oraz efekt, w końcu mam takie brwi jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - twarz wygląda wyraźniej a ja to lubię, jak pół dnia chodziłam "bez brwi" by udać się do Sephory to aż mi było głupio!

      Ciekawi mnie jeszcze 15 może uda mi się ją dziś zobaczyć:P

      Usuń
  11. bardzo mi się podoba to jak wygląda na brwiach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie! ja mam problem z odcieniem. 20 była dla mnie zbyt ruda, 15 zbyt jasna. teraz próbuję bodajże 40 (najciemniejszy i chyba najchłodniejszy odcień) i zastanawiam się nad tym ciemnym cieplejszym, może powinnam kupić oba. tak naprawdę to powinnam kupić go jutro, bo chyba jeszcze dni vip czy coś? ;P ale nie mam kasy, aaaargghhh. anyways, ta 40 nie pasuje mi na 100%, ale pasuje najbardziej. tzn pasuje do mnie, mimo, że jest ciemna i taka szarawo czarna, ale ja mam zawsze czarne oprawki, a w ciepłym odcieniu jest mi dziwnie. anyways, jeszcze nie zdecydowałam. ale sam produkt jest wow i kupię go na pewno, nawet za regularną cenę, a nawet 2 kolory, żeby mieszać. po kilku latach motania się z cieniem i kredkami w końcu coś co jest wodoodporne i szybkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba 2 kolory to najlepszy wybór, bo można mieszać do woli,
      dni vip nic straconego średnio co 1-2 miesiące są:)

      Usuń
  13. Jak dla mnie to efekt jest chyba zbyt wyraźny, aczkolwiek np. Maxineczka, która również polecała tę farbkę też "robi" za jej pomocą brwi i bardzo mi się podobają. Może to kwestia odcienia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaak, ale Maxineczka ma inny kolor cery, włosów i to pewnie robi swoje:/ z blondynkami ciężko...

      Usuń
    2. Masz rację, to na pewno wpływa na całokształt :)

      Usuń
  14. Podoba mi się efekt :) Ja od prawie roku jestem wierna kredce z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kupiłam 25, bo powiedziała mi ekspedientka,że 20 wyjdzie rudy
    są mocniejsze niż moje zazwyczaj,ale dzisiaj pierwszy raz robiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja pingerowa ślicznotka! :-)
    Cześć Słoneczko :D Jak cudnie jest wiedzieć twoje oczy! :D
    Pingerowa Wrocławianka :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!