Moje włosy 3/2013. Naturalne rozjaśnianie - korzeń rzewienia...

Niestety szampon koloryzujący Palette do 24 myć, który zastosowałam w [lutym] bardzo szybko się wypłukał z włosów. Ponieważ włosy myję co 2 dni, to może w tym czasie umyłam je 15 razy? 

Na blogu Smallrosie przeczytałam o naturalnym sposobie rozjaśnienia włosów korzeniem rzewienia (inaczej rabarbaru), postanowiłam wypróbować na moich włosach. Od razu mówię, że autorka bloga ma włosy naturalne, moje już wcześniej były farbowane. Po instrukcję odsyłam na jej bloga.

Nie wiedziałam czego się spodziewać. Przyrządziłam miksturę, i ponieważ moje odrosty już same w sobie przypominają ombre, tak też zaaplikowałam błotko, czyli pierw końce na 12 min, później na resztę głowy na kolejne 12 min... Nabrudziłam przy tym okropnie! jeszcze bardziej niż przy aplikacji henny.... Zmyłam myjąc głowę dwukrotnie szamponem, podczas czego piana była dziwnie żółta! ojj tak bałam się wtedy mocno.... nałożyłam maskę do włosów, odczekałam chwilę, spłukałam. I wysuszyłam:)

Efekty:
Od lewej: 1 zdj. przed, wypłukane Palette, kolor trochę zakłamany od tej różowej bluzki, ale mam nadzieję, że widać, że są ciemniejsze niż na kolejnych. 2 i 3 zdjęcie to efekty po rozjaśnianiu korzeniem rzewienia przez ok. 25 min, w różnym świetle.
Górne zdjęcie przed, dolne po naturalnym rozjaśnianiu.

Dla kogo ta metoda?
  • naturalnych blondynek lub rudych
  • osób nie bojących się rudej poświaty jaka może wyjść po naturalnej metodzie rozjaśniania
  • jeżeli boisz się chemicznego rozjaśniania włosów

Moje spostrzeżenia:
  • bardzo subtelne rozjaśnienie włosów, o 1- 2 tony, w zależności od długości trzymania mikstury na włosach
  • niesamowity połysk włosów
  • włosy nie były zniszczone, ani przesuszone (może to być zasługa użytej po maski do włosów /aplikuję zawsze od wysokości poduszeczki ucha po końce)
  • korzeń rzewienia może nadać odcienie żółci/ rudości - podobno wypłukują się po pierwszych myciach...
  • naturalne rozjaśnianie można powtarzać częściej niż chemiczne, nawet po 4 dniach czy tygodniu.
  • nie wiem jak trwałe są efekty rozjaśniania, ale będę Was informować...


Od ostatniej aktualizacji stosowałam:
Do mycia włosów na przemiennie szampony: [Yves Rocher - szampon stymulujący przeciw wypadaniu włosów z białym łubinem], Mythos - olive + red grape szampon do włosów suchych, Palmolive - Iluminador pretos?.
Do oczyszczenia skóry głowy (1 raz w tyg. przed myciem szamponem): Rene Blanche - Kąpiel - peeling regulujący. 
Następnie aplikuję odżywkę lub: [Isana - połysk jedwabiu] Maskę: Bioetica - crema di Essenza I idvatnte.
Po myciu czasami [Płukanka octem jabłkowym].
W dzień który myłam włosy wieczorem wcieram w skórę głowy, wykonując przy tym krótki masaż: [Farmona - seboravit], natomiast dzień przed myciem, na całą noc Olejowanie: skalp - Green Pharmacy - olejek łopianowy z czerwoną papryczką, oraz na całą długość włosów "serum olejowe" o którym napiszę przy okazji notki o olejowaniu.
Sporadycznie pomiędzy myciami[Isana - suchy szampon]
Włosy z lutego zaraz po koloryzacji Palette oraz walentynkowej wizycie u fryzjera, umyte i uczesane na okrągłą szczotkę. Marzec już po rozjaśnianiu korzeniem rzewienia, umyte, uczesane na okrągłą szczotkę, cały dzień podpięte w niby koczka stąd odkształcenia na włosach. Przyrost przy takiej długości mi już ciężko monitorować miarką - ale i tak jest :)

Nie stosuję żadnych suplementów, a miałam jeść siemię lniane:( Dalej myję włosy co dwa dni i suszę suszarką, układając je na grubą okrągłą szczotkę. Aktualnie dziennie gubię jedynie 2-3 włosy po myciu. Brak rozdwojonych końcówek co mnie ogromnie cieszy. Kolejna wizyta u fryzjera nie prędzej niż 2 miesiące.

Planuję kolejne rozjaśnianie korzeniem rzewienia;) Skoro odrost cały czas jest nieco ciemniejszy, ale nabrał zdrowego blasku, może to jest sposób na powrót do mojej natury? Nic nie obiecuję, ale pożyjemy - zobaczymy....

Komentarze

  1. ale Ci włosy urosły, no i zazdroszczę tego niewypadania! ja podczas mycia tracę około 30 włosów i w ciągu dnia około 20 na pewno, jestem załamana ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może warto zmienić pielęgnacje, szampon oraz wprwadzić wcierki

      Usuń
    2. chyba mam podrażniony skalp i to chyba od Szamponu dla dzieci Babydream... niby włosy są bardzo fajne ale skóra głowy niemiłosiernie mnie swędzi i zaczyna pojawiać się łupież.

      Usuń
    3. mi ten szampon strasznie plątał włosy więc z niego zrezygnowałam, w przypadku takiego podrażnienia ja bym się udała do dermatologa, bądź spróbowała najpierw z innym szamponem

      Usuń
  2. 2, 3 włosy?? podobno norma to 100 dziennie, a mi wypada ich duuużo :(
    dlatego ostatnio podcięłam do ramion, bo denerwowała mnie mysia kitka ;) i połamane włosy. Ja stosuję olejowanie..a na porost-Jantar :) wg mnie jest świetny.
    masz śliczne włosy, fajny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio! chyba, że nie zauważam jak coś wypada, gdy chwycę kitkę i przeciągnę po niej ręką nie zauważam, żadnych wypadających włosów, po spłukaniu szamponu, odżywki góra 2-3 na wannie.... na grzebieniu, szczotce brak...

      Jantara bardzo lubię i będę do niego wracać, ale nie chcę robić zbędnych zapasów kosmetycznych...

      Usuń
  3. Efekty są bardzo zachęcające! Chętnie wypróbowałabym takie rozjaśnianie na sobie, ale przy moim ciemny kolorze włosów raczej ta metoda się nie sprawdzi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba by aplikacje powtarzać, zawsze można wypróbować na pasemku lub włosach które już wypadły i zostały na szczotce;p tak zalecają np. przed farbowaniem henną

      Usuń
  4. O kurczę 2, 3 włosy?! To brzmi dla mnie jak herezja ;) Ja gubię około 30 dziennie i to tak mało jak na mnie. Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie głoszę herezji, być może coś tam jeszcze wypada w ciągu dnia ale tego nie zauważam.. Z kłakami w wannie czy przy rozczesywaniu już dawno, dawno się pożegnałam....

      Usuń
  5. moim zdaniem uzyskałaś świetny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt jest niesamowity, czekam na więcej wpisów o tym, szczególnie o trwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne masz włosy, a efekt wyszedł naprawdę świetnie. I co za połysk....

    OdpowiedzUsuń
  8. Też rozjaśniam włosy rzewieniem. Ogromnie zazdroszczę Ci stopnia wypadania, a raczej jego braku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. niby delikatny efekt ale jednak widoczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wooooooow, ja bym chciała takie coś sobie zrobić :) mam chłodny ciemniejszy brąz u góry i rozjaśnione słońcem kasztanowe końce. latem wszystkie włosy robią mi się bardziej kasztanowe i jaśniejsze, takie rudawe wręcz. jestem ciekawa czy trochę by mi to coś ociepliło i rozjaśniło. nie chcę być blond ani nie liczę na przykrywanie siwych włosów, nie farbowałam się, więc nie mam odrostów. brzmi nieźle, chyba spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbuj, na początek np. 25 min, a później czas wydłużać, ja już kupiłam kolejne 2 saszetki:)

      Usuń
  11. Twoje włosy wyglądaja bardzo zdrowo! A odcień wyszedł naturalny, podoba mi się taki efekt.

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe to rozjaśnianie :) poczekam na korzeń z ogródka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow jaki błysk, muszę się przyjrzeć tej metodzie:]

    OdpowiedzUsuń
  14. super, od dawna szukalam recenzji tej metody na włosach farbowanych! Korzeń od dawna czeka w szafce, tylko boję się, czy na czarnych to me sens i nie wyląduję z wypłowiałą sraczką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprobuj najpierw mieszanki na włosach które już wypały i zostały np. na szczotce:)

      Usuń
  15. Piękne włosy;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładnie wyglądają rozjaśnione :)

    OdpowiedzUsuń
  17. super że Ci się udało :D ja jestem obecnie w ciąży ale pytałam się i dowiedziałam że znowu mogę spróbować i się nie obawiam :) niedługo zrobię sobie rozjaśnianie bo przyciemnienie włosów po zimie strasznie mnie denerwuje, na dodatek w od paru miesięcy mam jakieś rudawe te włosy!! Anomalia jakaś ciążowa chyba..;P
    Pozdrawiam, Smallrosie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze Gratuluję:)
      Niestety nie wiem jak to jest w ciąży z farbowaniem naturalnymi składnikami, chemicznymi farbami widziałam nie raz kobiety ciężarne u fryzjera, chyba największe niebezpieczeństwo w pierwszym trymestrze;)
      To fakt włosy w ciąży potrafią się nieźle pozmieniać;)

      Usuń
  18. bardzo ładnie;) ja też rozjaśniałam rzewieniem włosy. dzisiaj właśnie zrobilam to drugi raz. Za 1 razem trzymałam 25 min, dzisiaj godzine;) efekt jest, tylko nie wiem ile z niego zosanie po nastepnym myciu, bo troche chyba on sie jeszcze wyplucze;)ja dodatkowo stosuje szampon i maske do blond włosow i zamierzam robic plukanki z rumianku i cytryny. wg mnie nie ma się czego bać, nawet osoby z ciemniejszymi włosami. Ten efekt jest ale wg mnie jest naturalny, to na pewno nie jest to samo co farba.

    OdpowiedzUsuń
  19. również planuję teraz położyć na godzinę, wypłukuje się ale znośnie;) też będę musiała się dodatkowo w kosmetyki do blondu uzbroić;)

    OdpowiedzUsuń
  20. O wow.. jaki genialny efekt! I tak zdrowo... :))) Super metoda! Fantastyczny efekt.
    Że też to przegapiłam!

    Ale, ja nie skorzystam, nie mam parcia na jaśniejszy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysiu mi chodzi głównie o rozjaśnienie delikatne moich odrostów, które są trochę szarawe z braku słońca:)

      Usuń
  21. Błagam, podziel się sekretem: jak uzyskałaś tak śliczny blask i wygładzenie włosów? Jaki kosmetyk może być temu "winny"?
    Poza tym totalnie mnie zachęciłas do rzewienia! Na pewno, po tym wpisie go wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tym czasie głównie stosowałam odżywkę Isana - połysk jedwabiu:) a do rozjaśniania rzewieniem oprócz cytryny dodawałam oliwę z oliwek:)

      Usuń
  22. niezle, o wiele mocniej niz przy cytrynie i sloncu, nie wiedzialam ze to tak moze rozjasnic

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!