Kosmetyczne podsumowanie


Niestety nie mam już wszystkich produktów by pokazać na zdjęciach. Zużywam na razie to co mam, ale w przyszłości pewnie do nich wrócę.

PIELĘGNACJA TWARZY: Skupiałam się głównie na walce z trądzikiem oraz przebarwieniami po wypryskach. (kliknij w link, aby przeczytać recenzję):
La-roche Posay - EFFACLAR DUO - bardzo dobry produkt do walki z trądzikiem, polecam na początek każdej osobie borykającej się z tym problemem.
HYDROLATY oraz KREM ROZJAŚNIAJĄCY Azelo/bha - udana walka z trądzikiem
- CLINIQUE - Clarifying Lotion 2 - płyn delikatnie złuszczający skórę twarzy szyi i dekoltu - produkt dzięki, któremu można rzadziej wykonywać peeling skóry twarzy, a aplikowany makijaż wygląda dużo lepiej.
CLINIQUE - BB cream - krem, filtr i zastępca podkładu w jednym:) Jeszcze sporo mi go zostało, ale ma długi termin ważności więc zostawiam na okres wiosny i lata.
YVES ROCHER - maseczka z glinką marokańską - lubię efekt jaki daje, a 5 min coraz częściej znajduję na zrobienie tej maseczki.
- STARA MYDLARNIA - olejek jojoba & melisa, serum do cery problematycznej  

DEMAKIJAŻ:
ZIAJA - płyn micelarny - lubię od kilku lat, a skoro jest tani i mi służy to zmieniać nie będę.
- RIVAL DE LOOP - pianka do mycia twarzy - zużyłam 2 buteleczki po 150ml, koszt ok. 10 zł w sieciach rossman. Nie doczekała się osobnej recenzji, ale jest dobra. Wydajna, a opakowanie z pompką służy do samego końca. Mycie twarzy pianką to sama przyjemność. Dobrze oczyszcza twarz z resztek makijażu, mojej mieszanej cery ze skłonnością do przetłuszczania nie wysusza. 


ZABIEGI GABINETOWE:
EKSFOLIACJA KWASEM migdałowym - powtarzam serię 5-7 zabiegów zawsze na wiosnę i jesień.

MAKIJAŻ:
E.L.F. studio complexion perfection puder - dobry i tani puder matujący
THE BODY SHOP - róż do policzków nr2 o pięknej chłodnej różowej barwie.
- URBAN DECAY - paleta Naked - dobrze wszystkim znana, najczęściej przeze mnie używana, gdy nie wiem jak się wymalować zawsze po nią sięgam, mogę śmiało powiedzieć, że to najlepszej jakości cienie jakie w życiu miałam.
- AVON - SuperShock gel eyeliner black- do podkreślenia linii rzęs, optycznego zagęszczenia, do podbicia koloru cieni, kresek czy na linię wodną.
- CATRICE  - liquide lainer (złoty i srebrny) - tanie, przyjemne w stosowaniu i efektowne, można było podziwiać w moich makijażach.

USTA:

PIELĘGNACJA CIAŁA:

DŁONIE:
THE BODY SHOP - hemp hand protector - z droższych produktów
Kamill - krem do rąk i paznokci - tani jak barszcz:)

WŁOSY 
w buteleczce z atomizerem ocet jabłkowy
OLEJEK AMLA plus - pierwszy olejek jaki stosowałam, zużyłam 2 buteleczki (również wersję dla blondynek z jaśminem) przyspiesza porost włosów, niesamowicie nabłyszcza i poprawia kondycję włosów. Do zapachu można przywyknąć.
PŁUKANKI OCTOWE - własnej roboty jabłkowa oraz z YR - malinowa, zamykają łuski włosów i nabłyszczają.
WCIERKA JANTAR - przyspiesza porost włosów oraz podtrzymuje świeżość na dłużej.
- PICIE DROŻDŻY - niekwestionowany idealny przyspieszacz porostu włosów, baby hair i wzmacniacz paznokci.

Mam nadzieję w 2013 odnaleźć resztę zaginionych elementów "zestawu idealnego" dla mojej cery, ciała i makijażu:) 

A Wy macie już swoich urodowych ulubieńców??

Komentarze

  1. też wrzucałam ulubieńców ostatnio, żaden nam się nie pokrywa ;)
    Effaclar Duo używam punktowo, bo straszliwie mnie podrażnia, ale działanie ma super, szybko pomaga wyleczyć wypryski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy ma inny gust i też preferencje;) mnie nie podrażniał

      Usuń
  2. Słyszałam wiele dobrego o tym szamponie z yves Rocher. Zdecydowanie :)

    Ja testuję domową maseczkę sorai (chyba?) z kwasami AHA. Jest naprawde mocna. Stosuję 2-3 razy w tygodniu na całą noc. I ok, skóra rozjaśniona, rozświetlona i bez wyprysków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo nie wiedziałam nawet, że taka jest:) dzięki! rozejrzę się

      Usuń
  3. Effaclar Duo to również mój ulubieniec :) Peeling morelowy do ciała z YR to też cudny produkt - piękny ma zapach i do tego Jantar :) Super podsumowanie. Też napisałam o swoich Ulubieńcach, jest ich kilka, ale Konkretnie! Pozdrawiam, Blogging Novi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj mi się już sporo uzbierało, ale nie ma się co dziwić po roku, nie pisałam wcześniej żadnych ulubieńców miesiąca czy coś...

      Usuń
  4. jak zabiegi kwasem migdałowym wpływają na blizny potrądzikowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. delikatnie je spłyca i wybiela, ponieważ kw. migdałowy jest dosyć delikatny trochę to trwa, ale bynajmniej można się do ludzi pokazać, w połączeniu z mikrodermabrazją mogą być na prawdę fajne efekty:)

      Usuń
    2. mikrodembrazja kojarzy mi się z dość inwazyjnym dla naczynek zabiegiem :/

      Usuń
    3. eh no tak naczynka, no to nic pozostaje sam migdał - bo i dla naczynek bezpieczny

      Usuń
  5. Kwas migdałowy!

    Leży u mnie ponad rok i... chyba już woła o pomstę do nieba, a ja się nie moge przełamać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się kwasów boję... Ale oleje uwielbiam coraz bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm nie ma się czego bać migdał jest "dosyć" delikatny, jeżeli jest dobrze skóra przygotowana i bezpiecznie zabieg przeprowadzony:)

      Usuń
    2. Ja też się boję ;) Mimo, że Bogusia sto razy mi tłumaczyła o co chodzi to ja i tak mam wrażenie, że nie rozumiem :P

      Usuń
  7. ten szampon muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie robilam w sumie podsumowania ulubiencow,ale na pewno znalazlyby sie tam pedzle hakuro i podklad revlon:) kuszą mnie te hydrolaty, ale na razie stosuję wodę pietruszkowa, wiec zobacze jak bedzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o pędzlach i akcesoriach już nie pisałam, wyszedł mega tasiemiec;p

      Usuń
  9. Uwielbiam serię z glinką marokańską YR :) Jedynie balsam jest dla mnie nieporozumieniem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam balsam, całkiem całkiem, ale cena w stosunku do ilości to dla mnie nie porozumienie

      Usuń
  10. właśnie mi się kończy czarna kredka i pomyślałam o tej z Avon'u, bo dużo pozytywnych recenzji o niej czytałam, ale mam pytanko: jak trzyma się na linii wodnej?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie bardzo dobrze, spokojnie kilka godzin:) a co najważniejsze nie powodowała łzawienia czy szczypania;)

      Usuń
    2. dziękuję za odpowiedź!:) chyba się na nią skuszę:)

      Usuń
  11. Kupiłam tą maseczkę marokańską za Twoim poleceniem :) Na razie ją obserwuję :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Dwufazowy płyn z YR też się u mnie sprawdził, ale w ostateczności przegrał z olejem ze słodkich migdałów. W myśl zasady im mniej tym lepiej ten olej używam do olejowania włosów, do demakijażu, mycia twarzy mieszam z cukrem i peelinguje ciało itp. Polecam. Nowa czytelniczka Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt jeden wielofunkcyjny kosmetyk jest lepszy od kilku :) Ja tak miałam z olejkiem z awokado i jojoba;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Zachowaj kulturę osobistą, nie obrażaj mnie, ani innych blogerów. Nie wklejaj linków. Masz pytanie - pisz, odpowiem tutaj lub w osobny poście jeżeli temat będzie wymagał rozwinięcia. Zawsze możesz też napisać do mnie maila, a ja najszybciej jak będę mogła odpiszę!