66# Wyjść z domu bez podkładu?
Uwaga! Post dla ludzi o mocnych nerwach, pokaże siebie - czyli osobę o nieidealnej cerze przed i po metamorfozie... P.s. Własna rodzona matka stwierdziła, że wyglądam okropnie i nie powinnam fotografii publikować. Metamorfoza nietypowa, ponieważ nie użyłam ani grama podkładu do twarzy - bez którego myślałam, że żyć już nie potrafię...
Na mikołajki dostałam książkę Aucoin Kevyn "Makijaż - sztuka przemiany" wzięłam się od razu za czytanie i uważam, że zawsze jest odpowiedni czas na naukę więc czerpię ją jak gąbka. Dzisiejszy wpis nie jest recenzją książki - na nią będziecie musiały poczekać. Ale przekonała mnie, że im mniej kosmetyku używam tym lepiej.
Należę do tych bladolicych, co przypominają dosłownie "surowego kurczaka" czyli widać wszelkie niedoskonałości, zaczerwienienia itd.
Sekret owej metamorfozy to kilka prostych kroków.
Na umytą buźkę nałożyłam lekki krem, tak jak każdego dnia. Pokryłam korektorem strategiczne miejsca (cienie pod oczami, w okolicach płatków nosa, odrobina na niedoskonałości czoła, policzków i brody) i roztarłam. Użyłam korektora MAP, który ostatnio recenzowałam:) Następnie przypudrowałam buźkę MAC - blot powder medium. Prawda, że ogromna różnica?
Dodałam bronzera Sleek face contour light, oraz róż TBS 02. Brwi na szybko - brązowym żelem Wibo oraz lekko wypełniłam cieniem brązowym cieniem Inglot. Wystarczyło by jeszcze podkręcić rzęsy - wytuszować i pokryć usta pomadką/błyszczykiem. Ale ja pokusiłam się na więcej: makijaż oczu oraz ust - ale o tym nie będę się dziś rozpisywać...
Efekt końcowy - dla mnie super! Trwałość - rewelacyjna! nawet mniej się świecę niż przy stosowaniu podkładów. Makijaż z wczoraj, ale dziś nie miałam za dużo czasu i powtórzyłam ten sam trik - dzięki czemu wyglądam świeżo i ładnie, bez wstydu wychodzę z domu bez podkładu:)
Zachęcam Wszystkich do wypróbowania!
genialnie :) i pewnie,ze lepiej nakladac na siebie mniej :) ja stosuje ta zasade latem :) Zima wole miec jeszcze jedna warstwe na skorze w celu ochrony przed zima :D
OdpowiedzUsuńja nawet latem wyglądam tak okropnie bo się praktycznie nie opalam, ani nie mam kiedy:/
Usuńto fakt na zimę przyda się dodatkowa warstwa, myślę nad jakimś kremem akurat
Wyglądasz fantastycznie! Bardzo podoba mi się taki makijaż oka. Ja bardzo często wychodzę z domu bez podkładu, nie chce mi się go nakładać rano :)
OdpowiedzUsuńszczęściara:p
Usuńo kurcze, naprawdę efekt jest super!
OdpowiedzUsuńNo ej, rewelacja. Nie musisz używać podkładu na co dzień - zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńJa do pracy ostatnio w ogóle nie nakładam podkładu, tylko puder, róż, maluję oczy i podkreślam brwi :)
OdpowiedzUsuńehm jak ma się ładną cerę to czemu nie, no i zależy jaką się ma prace;p
UsuńBardzo podoba mi się ten makijaż oka. A twarz rzeczywiście wygląda dobrze bez podkładu.
OdpowiedzUsuńJa często wychodzę bez niego (i bez korektora) z domu :)
Dziękuje:)
Usuńkolejna szczęściara!
Często stosuję zasadę mniej znaczy lepiej :) ale pomimo problemów z cerą nie mam problemów aby wyjść bez podkładu. Poważnie i jeszcze nigdy nie usłyszałam złego słowa na ten temat.
OdpowiedzUsuńSama na blog wrzucałam zdjęcia przed i po, moi bliscy uważają, że dzięki temu faktyczna zmiana jest wiarygodna i nie ma nic złego w pokazaniu siebie od tej strony.
owszem po bułki mogę pójść totalnie bez niczego, ale do pracy to się już po prostu nie da, nie raz słyszałam wtedy "źle się czujesz?" "coś się stało" itd...
Usuńteż myślę, że ukazanie się bez makijażu czy ps (którego z resztą nie używam bo nie umiem) sprawia, że jesteśmy bardziej wiarygodne;)
Tutaj pojawia się jeszcze jedno uwarunkowanie, jaki rodzaj pracy. Kiedy miałam dni, że spotykałam się z klientami bezpośrednio, to dla ogólnego dobrego samopoczucia otoczenia oraz siebie samej sięgałam po konkretne kosmetyki. Jednak, gdy miałam okresy, że takich spotkań nie było, to odpuszczałam sobie pełny makijaż.
UsuńTam, gdzie pojawia się PS przestaję zaglądać, nie ma dla mnie to sensu. Bo takiej ingerencji jest pełno w pierwszym lepszym magazynie...
Dokładnie, ja pracując jako kosmetyczka/wizażystka muszę jakoś wyglądać dobrze, nikt by nie przyszedł do pryszczatej, zaniedbanej babki, tak samo jak nie idziemy do fryzjera z tłustymi włosami...
Usuńja to nawet nie wiem czy niektóry używają PS czy nie, bo się na tym nie znam po prostu, ale u niektórych można podejrzewać sporą obróbkę zdjęć
Masz rację, warto wypracować pewną równowagę i dopasować to do całości. Tym bardziej, że łatwo czasami przegiąć w drugą stronę ;)
UsuńPS widać, jeżeli ktoś liznął odrobinę grafiki i zna się na pewnych rzeczach, to widać. Szczególnie jeżeli zrobisz zbliżenie na skórę, na której nie widać nic poza gładkością a konsystencja kosmetyku jest bardzo rozmyta. Temat rzeka ;)
Co innego poprawić kontrast, temperaturę kolorów, nasycenie itd.
zgadzam się z Tobą w 100%:)
Usuńa ja właśnie myślałam, że masz podkład :) Super efekt, muszę sama spróbować :)
OdpowiedzUsuńzachęcam:)
Usuńwoow świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńRękę bym straciła bo byłam pewna że masz podkład :D Super efekt, ostatnio zauważyłam że sporo dziewczyn nawet na yt używa tej kombinacji :) sama będę musiała spróbować :D
OdpowiedzUsuń;D yt rzadko oglądam, częściej przesiaduję w blogosferze, ale to dobrze, że ten trend jest popularny:)
UsuńMetamorfoza zdecydowanie udana! :) Brawo.
OdpowiedzUsuńwow, spektakularny efekt!
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńJa z kolei używam tylko minerałów - czyli wszystko w proszku. Czasem tylko użyję płynnego korektora (o naturalnym składzie).
Niestety nie udaje mi się ukryć cieni pod oczami, ale też mam wyjątkowo ciemne ;(
co do cieni pod oczami może masz po prostu taką pigmentację skóry, ale co mogę poradzić:
Usuńkorektory o złotawym zabarwieniu niwelują fioletowe cienie pod oczami:) te z różową barwą sprawią, że skóra będzie bardziej szarawa co nie wygląda dobrze:/
Genialnie! Ja też chcę taką metamorfozę!
OdpowiedzUsuńto do dzieła!
Usuńjestem pod wrażeniem i jestem też pełna szacunku, że się przed nami tak "obnażyłaś" :)
OdpowiedzUsuńraz kozie śmierć;)
Usuńbardzo ładnie to wygląda- jakbyś miała podkład :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tego posta! Też jestem surowym kurczakiem i bez całej makijażowej otoczki wyglądam paskudnie (co nie przeszkadza mi jednak paradować bez makijażu). Moja cera to mój kompleks i marzę o gładkiej skórze, w jednolitym kolorze. A tymczasem idealna cera pokazuje, że to zasługa makijażu. :) Nie zrozum mnie źle, ale podniosłaś mnie na duchu. Dotychczas nie widziałam Cię bez makijażu i jestem pełna podziwu jak potrafisz zamaskować niedoskonałości, a uwydatnić to, co najpiękniejsze. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zauważyłaś moją nieidealną cerę i podniosłam Cię nieco na duchu:) chyba będę tak częściej;)
UsuńCzęsto tak robię jak moja skóra wygląda względnie dobrze- w nagrodę daję jej pooddychać :D
OdpowiedzUsuńJesteś piękna! Z pudrem czy bez :)
Bogna
ejjj no dzięki, dzięki:) aż się zawstydziłam
Usuńjest różnica :)) super przemiana :)
OdpowiedzUsuńja bez korektora i podkładu staram się nie pokazywać, z domu bez makijażu nie wyjdę ;)
lubię się malować, a odkąd używam minerałów nie mam wyrzutów sumienia, że to robię ;D
hehhe ja tam nie mam wyrzutów sumienia nigdy! ale minerały też spróbuję:)
Usuńja jednak bez podkładu się nie ruszam :D
OdpowiedzUsuńczasami można:)
UsuńEfekt bardzo naturalny, widać niedoskonałości ale nie rzucają się jakoś w oczy :)
OdpowiedzUsuńby przykryć strupki to by trzeba chyba szpachelka nakładać hehhe;) a tu ma być suptelny efekt ujednolicenia cery, tak by można było bez wstydu wyjść do ludzi:)
UsuńWow, naprawdę jestem pod wrażeniem! :) Udowadniasz, że przy odrobinie chęci da się wyeliminować podkład. Sama często wychodzę bez makijażu, jedynie z pudrem sypkim na twarzy, ale do pracy na przykład jeszcze się nie odważyłam pójść tak "saute" - warto się pomęczyć i spróbować ;)
OdpowiedzUsuńdo pracy również nie pójdę "saute" - bo po prostu bym się źle czuła
UsuńEfekt fantastyczny, pięknie umalowałaś oczy i masz bardzo piękne usta:)
OdpowiedzUsuńja mam cere chyba jeszcze gorsza, a bez podkladku i tak smigam:) wole albo pelny makijaz albo zaden. Ale sam korektor i puder, trzeba wyprobowac
OdpowiedzUsuńżaden - to po bułki do sklepu:) lub po prostu po domu...
UsuńTez tak myślałam, ale teraz wydaje mi się, że ludzie aż tak nie zauważają niedoskonałości naszej cery, jak my sami:) Zresztą kiedy zaczęłam chodzić na siłownie musiałam przyzwyczaić się na wyjścia bez makijażu do ludzi, żeby podczas ćwiczeń nie zatkać sobie jeszcze bardziej porów. I jakoś się przemogłam:)
Usuńooo na siłownie to dobry tusz wodoodporny mi wystarcza:) i tak się robię czerwona jak burak przy byle wysiłku:P
UsuńWygląda to super :) Ale nie przejmuj się ja zdjecie bez makijazu mam gorsze o wiele :D Póki co chyba jednak z podkladu nie zrezygnuje.
OdpowiedzUsuńspróbuj chociaż:)
Usuńefekt genialny !
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt ;D Makijaż oka przecudny :) Pochwal się jak go zrobiłaś? :)
OdpowiedzUsuńPs Ciekawy blog, obserwuje ;)
Usuńdziękuje;) spróbuje uchwycić krok po kroku jak pogoda dopisze...
UsuńOszałamiająco wyglądasz w takim makijażu bez podkładu ;):*
OdpowiedzUsuńWow, jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś :)
Różnica jest znaczna, korektor z pudrem dał radę. Zdarza mi się wersja bez podkładu, ale tylko wtedy, gdy mam delikatny makijaż oczu. Do ciemnego oka muszę zrobić (na tyle na ile umiem) jak najlepsze "tło".
OdpowiedzUsuńtak do delikatnego nie trzeba wielkiego krycia, byłam ciekawa właśnie czy te niedoskonałości czy zaczerwienienia nie ujawnią się przy pełniejszym makijażu
Usuń- i o dziwo - jestem zadowolona z efektu:)
Jestem zachwycona. Mów jak chcesz, że niby w wersji bez jakiegokolwiek makijażu wyglądasz strasznie, niemniej ja uważam, że onieśmielasz. Masz ładny łuk brwiowy, którego nie jedna może Ci pozazdrościć, a także i proporcje twarzy są wielkim darem od losu. Jeszcze umiesz wykorzystać atuty swojej urody i, nawet bez podkładu (który jak dla mnie nie jest jakimś must have każdej kobiety), wyglądasz uroczo.
OdpowiedzUsuńTo jest dowód, że puder naprawdę wiele może. Sama używam na co dzień tylko jego z dodatkiem różu i kremu jako bazy. Oczywiście, co człowiek to praktyka, niemniej dla mnie ładne rozświetlenie twarzy daje lepsze efekty niż "zjednolicenie" cery. Mam znajomą, która używa niby tylko fluidu na twarz, niemniej... efekt jednak nie taki estetyczny, bo mam wrażenie, przy nim niedoskonałości dodatkowo rzucają się w oczy.
Dziękuje to bardzo miłe słowa - wezmę sobie do serca:)
Usuńczęsto nakładam jedynie puder skinfinish z MAC'a i wio! szkoda tylko, że szybko zaczynam się błyszczeć;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak podkreślone oczy! super to wygląda:)
no i podziwiam za odwagę:) mało kto chce wstawiać swoje zdjęcia bez makijażu;)
zastanawiałam się nad kupnem skinfinish a blot powder - myślę, że zakupem blot powder nie zgrzeszyłam:) spisuje się rewelacyjnie:)
UsuńRóżnica jest ogromna i wyglądasz fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńMi zdarza się wyjść bez podkładu, ale ja nie mam większych problemów z cerą.
zazdroszczę! szczerze i zdrowo oczywiście;)
Usuńnadal ślicznie wyglądasz bez podkładu, spokojnie możesz wychodzić tak z domu :)
OdpowiedzUsuńsuper, a nie myślałaś nigdy o podkładach mineralnych w proszku?
OdpowiedzUsuńmyślałam, miałam próbki, ale niestety za ciemne;/
Usuńhej. Genialny blog ! (obserwuję jako paul75i1 ). Ja nie mam problemów z pokazywaniem cery , no chyba dlategooo,że jest prawie idealna. Czasami jakaś krostka raz na miesiąc i nic więcej. Ja tam wolę jak widać coś charakterystycznego na skórze spod makijażu ; jakieś blizny,pieprzyki ,piegi ... Ja tak cały czas się maluję - czyli odrobinka korektora i bezbarwny puder matujący. Rzeczywiście śliczny makijaż oczu - też chcę taki wykonać,ale nwm czy mi będzie pasował . Prowadzę bloga pod :http://blogrecenzjekosmetyczneporadydlanasto.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJesli chcesz ,wpadaj. Pozdrawiam
Jaki fajny blog :) powiem Ci, że z takim makijażem wyglądasz bardzo ładnie, ale to pewnie dlatego, że masz bardzo fajną urodę...jak to mówią "ładnemu we wszystkim ładnie" :)
OdpowiedzUsuń