Tanie rozwiązanie | Tusz do rzęs Eveline Cosmetics.
Pamiętacie Biedronkowe promocje na zestaw: odżywki do paznokci, pudru w kompakcie oraz tuszu do rzęs marki Eveline Cosmetics - wszystko za zawrotną cenę niecałych 20 zł ?
Czas na recenzję:
Z tego co się orientuję maskara kosztuje coś w granicach 15 zł za sztukę - czyli niewiele, a działanie porównałabym do droższego Rimmela Glameyes - który kiedyś kupowałam namiętnie:)
Ma nawet podobną silikonową, elastyczną szczoteczkę, z dwoma długościami "ząbków". Jedna strona krótkie - co ułatwia malowanie dolnych rzęs, druga wyprofilowana - dłuższa z łatwością pomaluje każde rzęsy od nasady po same końce.
Producent obiecuje: pogrubienie, rozdzielenie i uniesienie rzęs do 45 stopni. Natomiast ja zaobserwowałam cudowne wydłużenie, rozdzielenie i być może uniesienie rzęs:) Z efektu jestem zadowolona. W miarę szybko zastyga na rzęsach - dzięki czemu nie wybrudzimy się dookoła. Nie osypuje się, ani nie rozmazuje się jeżeli dobrze przypudrujemy okolice pod oczami. Tą maskarą również zachwyciła się moja Siostra - która podczas weekendowych pobytów u mnie z chęcią z niej korzystała. Maskarę z przyjemnością stosowałam 2-3 miesiące od otwarcia, chociaż ważna jest do 6m-cy, zaczęła zasychać w opakowaniu.
I tutaj zaczynają się schody, obkleja nieco rzęsy i wieczorem się osypuje, ale tak jest z wieloma tuszami, gdy kończą swój żywot.
A tutaj możecie zobaczyć tusz w akcji: zdjęcie było już publikowane na blogu:
Podsumowując:
Jak na tusz za 15 zł - robi cuda (chociaż nie dorówna YR sexy pulp - za 49 zł)
kupiłabym z chęcią ponownie, gdybym nie mogła zakupić mojego ulubieńca.
Ja też go mam ale tą srebrną wersję , i też jestem z niego zadowolona i zapłaciłam 9,99 zł :)
OdpowiedzUsuńto jeszcze taniej:) ja cenę 15 zł widziałam w osiedlowej drogerii chociaż ona do najtańszych nie należy
Usuńnie miałam dawno żadnego tuszu Eveline, ale ładny efekt daje ;)
OdpowiedzUsuńja teraz dokańczam Rimmel Day 2 night, w kolejce jeszcze jedna jego sztuka i pogrubiający z Kobo, którego bardzo jestem ciekawa
będę szpiegować u Ciebie recenzję:P
UsuńNiestety, u mnie się on w ogole nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńzdarza się i tak:)
UsuńNie dorówna Sexy Pulp? Cieszy mnie to, bo jutro powinien przyjść do mnie w paczce :) Słyszałam o nim tyle dobrego, że postanowiłam złamać zasadę nie wydawania na tusz do rzęs więcej niż 25 zł :D
OdpowiedzUsuńSexy Pulp miałam w glossyboxie miniaturkę i się zakochałam, eveline jest nieco gorszy, bo aż tak ładnie nie rozdziela rzęs jak YR.
Usuńteż mam ten tusz aczkolwiek u mnie na koniec dnia mimo wszystko rozmazuje się pod dolnymi rzęsami
OdpowiedzUsuńmoże masz dłuższe rzęsy od moich, albo bardziej "tłusty" podkład
UsuńNaprawdę ładny efekt, podoba mi się.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam go i lubię, ale niestety osypuje mi się ;/
OdpowiedzUsuńmi osypuje się dopiero jak jest już stary...
UsuńMimo wizji obsypywania (czego po prostu nie znoszę) chętnie zaryzykowałabym zakup tego tuszu. Muszę o nim pomyśleć, gdy wykończę tuszowe zapasy :)
OdpowiedzUsuńdrogi nie jest można zaryzykować
Usuńw Biedronkowej gazetce był teraz po 9.99
OdpowiedzUsuńrzadko śledzę biedronkowe gazetki - prędzej jak jestem na zakupach to zerknę co tam mają
Usuńśliczny masz makijaż na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńładny efekt daje u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńa do pogrubienia głównie co byś poleciła? bo mam dosyć długie, podkręcone, ale jakieś takie cienkie...
OdpowiedzUsuńhmmm to podobnie jak Aga, ona najbardziej lubi Gosha z czerwonym paskiem na zakrętce od szczoteczki
Usuńhmm ciekawe ile to cudo od gosha kosztuje, pewnie sporo co? mi tusz starcza na bardzo długo, przydałby się taki który po 2 mc nie zacznie się rozpadać.
Usuńok 30-50zł nie pamiętam dokładnie ile
Usuńmam teraz Eveline, ale w rozowym opakowaniu, za kilkanascie zl. tez jestem zadowolona :)niebawem napiszę recenzję :)
OdpowiedzUsuńczekam:)
Usuńmi eveline w ogóle nei odpowiada....jakos zawsze wszystko albo szczypie albo podraznia....nie wiem dlaczego :(
OdpowiedzUsuńszkoda:/
Usuńna razie mam 2 tusze, które już są w połowie zużyte, jak je wykończę to na pewno kupię ten z Eveline, bo tyle osób już go chwali :)
OdpowiedzUsuńja tak miałam 4 tusze napoczęte - teraz nie otwieram nowego dopóki nie skończe jednego:P
Usuń