Yves Rocher | Szampon zwiększający objętość włosów.

Z Yves Rocher zakupiłam 3 szampony jednocześnie. Ulubiony o którym już pisałam to: szampon stymulujący przeciw wypadaniu włosów biały łubin.

Opakowanie: buteleczka klasyczna dla YR, smukła, poręczna, zielonkawa w której mieści się 200 ml szamponu. Podczas otwierania słychać "klik" jest łatwe nawet, gdy mamy mokre ręce, ale również solidne, nic nam się nie wyleje w podróży. Naklejki na butelce są wodoodporne więc do końca użytkowania wiemy co to za produkt.

Zapach: Pisząc tą recenzję już nie pamiętam jak pachnie, więc nie wywołał na mnie dużego wrażenia. Delikatny kwiatowy, nie drażniący - niczym kwiaty na łące.

Kolor: delikatny transparentny róż, czego w opakowaniu nie widać, ale to przecież nie istotne...

Cena: 9,90zł w promocji zamiast 11,90 zł za 200 ml szamponu. Mnie satysfakcjonuje.

Konsystencja: Średnio gęstego żelu.

Wydajność: myję włosy co 2-3 dni, starcza na ok.1-2 m-ce.

Termin ważności: do 6 m-cy od otwarcia, ze względu na składniki pochodzenia roślinnego z ekologicznych upraw.

Działanie: To nie jest szampon, który mocno się pieni. Więc trzeba nauczyć się go obsługiwać. Wylewam na wilgotną dłoń niewielka ilość i drugą dłonią już go spieniam, następnie nakładam na mokre włosy i w razie potrzeby dokładam kolejną porcję szamponu. Myje dobrze, nawet radzi sobie z wymywaniem olejków z włosów typu: amla, sesa czy oliwka hipp.

Czy dodaje objętości? nie mam pojęcia, zawsze włosy suszę na szczotkę, bo tak mi łatwiej i szybciej i nie są oklapnięte - co w przypadku moich mega prostych włosów jest normą. Mam z natury gęste włosy, a ten szampon przeznaczony jest dla cienkich i delikatnych, dlatego też nie do końca może spełniać swoją funkcję. Nie zaobserwowałam tak długiej świeżości jak w przypadku wspomnianego szamponu z białym łubinem, dlatego też nie planuję ponownego zakupu.